W jakiej pracy byście się spełniły?

chmielka
napisał/a: chmielka 2016-04-21 22:51
Chyba większość z nas nie lubi swojej pracy i jeździ do niej tylko dlatego, by mieć z czego się utrzymać. A może się mylę i są tu szczęściary, które robią to, co lubią i jeszcze mają z tego pieniądze? :) Zgłaszajcie się i opowiadajcie, jak się Wam to udało!

A pozostałe osoby chciałabym zapytać: w czym byście się spełniły najlepiej? Nie chodzi mi o wymarzoną pracę testerki najlepszych kosmetyków świata itp., tylko o taką najbardziej realną odpowiedź :)

Ja chciałabym pracować w redakcji magazynu - czasopisma, nie internetowego - skierowanego do kobiet i tworzyć artykuły przedstawiające sylwetki pań, z których można brać przykład: tych, które zapisały się w historii i tych, które cały czas tworzą.

W życiu nie spełniłabym się za to w jakichś PR-ach, HR-ach - to są zawody dla osób o konkretnym charakterze, którego ja nie posiadam :D Nie chciałabym też mieć do czynienia z pieniędzmi: żadna księgowa itp.

A jak to wygląda w Waszym przypadku?
napisał/a: isana91 2016-04-27 11:49
Ja swoją pracę bardzo lubię ale chcę iść na swoje. Dlatego coraz częściej myślę o założeniu działalności. jakiś czas temu trafiłam na http://wiktorprzedsiebiorczy.pl/ przeczytałam ciekawe artykuły o zakładaniu biznesu i chyba się zdecyduję na DG. Zawsze to jest jakieś ryzyko ale myślę, ze warto.
linnie
napisał/a: linnie 2016-04-28 14:55
Ja na pewno spełniłabym się w zawodzie wymagającym kreatywności i artystycznego zacięcia. Marzy mi się grafika komputerowa, ale niestety, musiałabym zacząć studia w tym kierunku. Albo wiele nauczyć się na własną rękę. Lubię także pisać, ale nie bardzo lubię narzucania mi tematów. Dlatego praca dziennikarska odpada. Chyba, że miałabym swobodę twórczą. Teraz prowadzę swojego bloga i to mi na razie wystarcza. Fajnie byłoby to kiedyś przekształcić w pracę zarobkową.
napisał/a: klaraluuu 2016-05-01 22:52
Ja spełniłam się w pracy żołnierza. Skończyłam szkołę z internatem w Lipinach i poszłam potem do szkoły oficerskiej. Dobrze zarabiam, mam rodzinę. Trochę trzeba się najeździć po kraju, ale przynajmniej spełniam się zawodowo i mam stabilność finansową. Wszystko to dzięki kadrze w szkole w Lipinach http://zspimslipiny.pl.
napisał/a: owijek 2016-05-31 13:50
ja zawsze chciałam być pełnometrażową modelką, pracowałam kilka lat jako hostessa/modelka przez agencję Caneli i bardzo mi się podobało, kasa fajna, pracę akurat mogłam sobie dostosować do studiów, ale chyba jednak na dłuższą metę w to nie pójdę, chociaż raz na jakiś czas czemu nie, ale tylko z tą agencją.