domowy własny ser

napisał/a: Jakub Krężel 2013-01-13 13:05
Witam serdecznie!

Chciałbym pokazać Wam coś świeżego, nietuzinkowego - domową produkcję serów metodami tradycyjnymi.
Jesteśmy młodą parą ze Szczecina. Ja interesuje się już od jakiegoś czasu domowym serowarstwem, a moją narzeczoną niedawno też zaraziłem tą niesamowitą pasją. Od pewnego czasu mamy w sobie niesamowitą energię i chęć szerzenia domowego serowarstwa
również w całej Polsce. Wyrób domowego sera jest łatwy i przyjemny. Na dodatek, własny ser to samo zdrowie oraz ogromna satysfakcja, gdy podzielimy się nim z rodziną i przyjaciółmi.

Zobaczcie jak to wygląda:

Mój pierwszy w życiu ser - Gouda:


Ta sama Gouda:


Tak wygląda pokrojony skrzep, z którego formuje się masę
serową:


Ser Gouda po prasowaniu i soleniu:


Zawoskowany ser Gouda:


Sery Korycińskie:


Moja lodówka - 2x Gouda, 2x Koryciński ("Swojski"):



Sprawa jest naprawdę świetna. Wystarczy na początek zainwestować dosłownie kilkadziesiąt złotych w sprzęt i trochę mleka - najlepiej prosto od krowy, ale bez problemu można użyć również takiego z mlekomatu (lista mlekomatów w Polsce dostępna na mojej stronie [Mod: reklama usunięta] ) lub np. świeżego sprzedawanego w sklepach w plastikowych butelkach z krótkim terminem ważności. Później - gdy już mamy podstawowe wyposażenie - produkcja sera to groszowa sprawa.

Śmiało pytajcie, piszcie co o tym sądzicie. Chętnie odpowiem, rozwieję wątpliwości, pomogę. :)

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w roku 2013!
napisał/a: Jusik 2013-01-13 17:17
Ja robiłam jeden jedyny raz w życiu żółty ser- faktycznie nie było to trudne, ale jeden ogromny minus to posiadanie prawdziwego,wiejskiego białego twarogu w ilości niemal hurtowej

Prawda jest taka,że ser robiony w domu smakuje absolutnie fantastycznie! I utrzymuje świeżość znacznie, znacznie dłużej od takich sklepowych
napisał/a: Jakub Krężel 2013-01-13 17:32
hmmm, twarogu? do zrobienia sera potrzebne jest mleko! :) i nie musi być takie bezpośrednio od krowy (chociaż takie jest najlepsze). może być takie z mlekomatu albo sprzedawane w plastikowych butelkach w sklepach jako świeże (z krótkim terminem ważności). z tym problemu nie ma ;)