Jak jeść, żeby się nie objeść?

stazzja
napisał/a: stazzja 2012-12-03 15:47
Wszystkie odchudzające się wiedzą, o czym mówię - okres świąt Bożego Narodzenia jest tragiczny w kilogramowe skutki. Nie potrafię się powstrzymać przed zjedzeniem ciasta, innych słodyczy i całej masy innych potraw, skoro wszyscy inni też wokół jedzą. Macie jakieś sposoby na świąteczne jedzenie, które nie zwiększy oponki na brzuchu?
wraczek
napisał/a: wraczek 2013-12-06 15:33
Ciężka sprawa. Co roku sobie obiecuję, że się nie objem, a później historia się powtarza. Duuuużo silnej woli potrzeba.
napisał/a: Namora 2013-12-07 20:40
Ja mam taką taktykę, że próbuje wszystkiego po łyżeczce od herbaty.
napisał/a: alinka1976 2014-12-15 20:49
po jedzeniu kieliszek wódki lub do obiadu lampka wina.
napisał/a: szakalala 2015-11-19 10:54
Ja mam to szczęście, że na święta zjeżdżamy do rodziców i zawsze wszystko jest gotowe, stąd też unikam podjadania podczas przygotowania. Ale niestety potem jest tylko gorzej.
napisał/a: anka_fanka 2015-11-21 23:52
U nas zwykle jest Wigilia. Karp ze sprawdzonego źródła, nie ma zapachu mułu. Polecam zamarynować w cebuli, soku z cytryny, sól pieprz, na min 3 godz. przed smażeniem.

Robimy też łososia w galarecie. Wywar do gotowania z suszonej włoszczyzny. Potem dodaję żelatynę i tym zalewam, pycha.

Żeby nie przytyć polecam chodzić, już o tym pisałam. Ciasto wybieram tylko najlepsze i bez szaleństwa, po kawałeczku.

Cześć Anka
napisał/a: lisek120 2015-11-23 11:12
Hej chyba nie ma określonych zasad jeśli chodzi o jedzenie podczas świąt. Generalnie jeśli chodzi o jedzenie to chyba z umiarem. Prze 3 dni świąt naprawdę zdążymy jeść wszystko co zostało przygotowane. Najlepiej małymi porcjami i po trochę. Na pewno o niczym nie zapomnimy.
thirtyf
napisał/a: thirtyf 2016-11-14 12:39
U mnie święta to czas, kiedy po prostu musze wszystkiego spróbować - trudno później wypocę to na siłowni i rowerku, ale te dni są zarezerwowane na kulinarne przyjemności :D
napisał/a: frannek4dg 2016-11-14 13:40
No dokładnie, ja na święta również nie oszczędzam zdrowia.
napisał/a: m3ntalistka 2016-12-22 14:31
To tylko kwestia silnej woli. Ja bardzo lubię świąteczne przysmaki, ale jakbym miała zjeść wszystko w normalnych ilościach, to by mnie sturlali po schodach. Dlatego po 4 uszka w barszczu, po 2 pierogi, jeden kawałek ryby itp. i potem czuję się najedzona, ale nie przejedzona :)