Karczek ala Indianin

"Karczek ala indianin" to danie do zrobienia zarówno na grillu jak i w kombiwarze, czy patelni. Choć osobiście jadłem tylko z grilla i kombiwara.

Ilość karczku nie jest określona, ale ja napiszę to na 1kg tegoż mięsa. Kroimy w plastry grubości ok 1-1,5 cm. Do głębokiej miski z pokrywką bądź do garnka wlewamy litr maślanki (dobra jest taka w kartoniku). Do tego ważnymi przyprawami są Curry, chili, papryka suszona. Do tego dodajemy maggi, pieprz, majeranek, przyprawy do grilla, do mięs, warzywko, można dać również czosnek (suszony, siekany, ...), do tego dorzucić można również inne dostępne w kuchni dodatki sypkie. Proporcji ogólnie nie ma czego ile... po prostu maślanka po wymieszaniu z tym wszystkim ma być bardzo ostra (gdyż podczas robienia i tak straci na ostrości). Plastry karczku wrzucamy do tej miski bądź garnka i trzymamy w zamknięciu minimum 4 godz, choć powiem szczerze że ja zostawiam na jeden dzień w lodówce, żeby dobrze się przeżarło. I tak przyrządzone mięsko można dać już na ruszt. Czas grilowania bądź pieczenia nie jest określony, bo to zależy od mięsa... Mi to się grilowało ok 45-50 minut.