Kulinarne szaleństwa
napisał/a:
mnpszmer
2012-10-13 16:08
ja pieklam na termobiegu i byl ok. pamietaj ze butelka musi wystawac aby podczas pieczenia to piwko go oblewalo, a nie wplywalo do srodka tylko. ja tez bede robic tego kurczaka ale z tego przepisu http://www.uwielbiamgotowac.com/2011/08/kurczak-na-butelce-piwa.html normalnie czesto robie kurczaka na tej samej blaszce z ziemniakami, marchewka i cebula, a teraz chce tak sprobowac.aha a na butelce tez robilam, ale wlasnie bez tych ziemniakow, a teraz chce zobaczyc z nimi i wlasnie zamarynowalam kurczaka :) pytalas jak stawiac wiec ja stawiam na naczyniu zaroodpornym.
napisał/a:
KarolciaK
2012-10-13 16:27
ostatnio jak robilam te parowki to posypalam na wierzchu serem
mi to bardzo smakuje
Zazi, w poslubionych Ci chyba podalam przepis na tego kurczaka?
robilam go 2 razy.kurczaka normalnie nadziewasz na ta butelke ,czubek butli troche wystaje.ja wyjmuje wszystko z piekarnika i stawiam go normalnie na dole piekarnika,da blaszcze,zeby sciekalo na ta blaszke wszystko (mozesz sos wtedy z tego zrobic)
napisał/a:
Zazi
2012-10-13 17:41
dziekuje bardzo za cenne rady, wlasnie mnie kusi zeby zrobic tak kurczaka i pewno w tygodniu zrobie
tez fajnie
wlasnie zrobilam na obiad i tyle co zjedlismy pychota powiem Ci tyle ze nie mialam tego polecanego przez Ciebie majonezu
tak, tylko nie chcialam tam meczyc dziewczyn
ja i sosy dzieki za rady
napisał/a:
~gość
2012-10-13 18:25
sa juz są moje pierogi!! fota talerza Ł. zapakowane w folie bo musialam cieple przywiesc z domu rodzinnego do naszego mieszkania Mama mnie pochwalila,ze super ciasto zrobilam i ogolem pychota,ale wcale nie ma malo roboty okolo 2.5h je robilam.Duzo sobie zamrozilam
Nie ma rzeczy niemozliwych
[ Dodano: 2012-10-13, 18:26 ]
a ta wielka cebule juz dosmazyl sobie Ł.
Nie ma rzeczy niemozliwych
[ Dodano: 2012-10-13, 18:26 ]
a ta wielka cebule juz dosmazyl sobie Ł.
napisał/a:
KarolciaK
2012-10-13 18:52
a scielo sie z tym innym majonezem? bo wlasnie nie wiem czemu musi byc ten majonez babuni.wszyscy z pl mowili ze musi byc z tym i koniec ciesze sie ze smakowalo ja to jak M siostra miala zrobione w pl to nie moglam sie powstrzymac i tyle zjadlam ze az mi glupio bylo
no to wszystko bedzie splywac,jak sie troche spiecze to jak juz wyjmiesz to dolejesz wody(mozesz do garnka przelac,podgrzejesz,zagescisz i bedzie gotowe
zrobilam szyszki pamietam je jeszcze ze szkoly i mnie cos naszlo zeby zrobic,wyszly boskie malo przy tym roboty a wychodzi ich sporo http://garnkinazielonych.blogspot.ie/2010/10/do-szyszek-filozofii-nie-dorabia-sie-sa.html
napisał/a:
Blanka:)
2012-10-13 19:34
Cczarnula, gratulacje
Wyglądają pysznie
Wyglądają pysznie
napisał/a:
KarolciaK
2012-10-13 21:52
ja jak robie pierogi to zazwyczaj robie za duzo farszu,no i dorabiam ciasto i wychodzi ok 80 pierogow tez mroze wtedy,
napisał/a:
Zazi
2012-10-14 01:08
a mialo sie sciac?to bylo takie jednolite, ja powiem Ci ze w ogole nie znam tego majonezu babuni i ciezko mi jest jakikolwiek pl znalezc, wiec stwierdzilam ze nie bede sie tym przejmowac bardzo mi smakowalo
powiem Ci ze nie widzialam tutaj takiego ryzu jeszcze, ale moze jakbym potrzebowala to znalazlabym
Cczarnula, super!a z czym te pierogi?
Zrobilam pierwsza w zyciu karpatke, tylko mialam troche przebojow z nia
napisał/a:
daffodil1
2012-10-14 01:25
no ja robię dwa rodzaje zawsze
albo zwyczajne tak jak już pisałam masło czosnkowo-ziołowe, ser, majeranek,
albo rukola, ser mozarella, pomidor
:)
super patent
zaznaczyłam, że to jedynie miłość do zupy :D
[ Dodano: 2012-10-14, 01:25 ]
Cczarnula, wielkie gratulacje! jeszcze złapiesz bakcyla :D
albo zwyczajne tak jak już pisałam masło czosnkowo-ziołowe, ser, majeranek,
albo rukola, ser mozarella, pomidor
:)
super patent
zaznaczyłam, że to jedynie miłość do zupy :D
[ Dodano: 2012-10-14, 01:25 ]
Cczarnula, wielkie gratulacje! jeszcze złapiesz bakcyla :D
napisał/a:
KarolciaK
2012-10-14 10:45
ja w polskim sklepie kupowalam,miala se zrobic taka jakby skorupka
w polskim sklepie
napisał/a:
MagG
2012-10-14 10:50
no nie mogę nie było mnie weekend a sekciary nasze już zdążyły nowe miejsce dla nas znależć
to ja się też dołącze jako "inna"
niestety jeszcze w sojej kuchni buszować nie mogę bo remont wieć na razie raczej tylko będę podpatrywac co wy pichcicie
a co moich zdolność kulinarnych to ja tak jak Cczarnula
w sumie w domu jestem najmłodsza więc zawsze siostry lub mama pichciły a jak się siostry wyprowadziły to mama przeszła na emeryturę i też głównie to ona gotowała ja jedynie serwowałam jakieś proste sałatki lub sadzone
teraz już pomału w kuchni u teściów (swoją drogą nie lubię tu gotować bo jest tu wszystko nie na swoim miejscu wg mnie )gotowałam po raz pierwszy sama rosół, zupę buraczkową, meksykankę i robiłam wszelakie zapiekanki makaronowe alee to łatwizna no i nie liczę tych potraw z pomysłów na bo one też z reguły nie są trudne
tak więc ja na razie stawiam na podstawy i liczę że z czasem podejmę się trudniejszych wyzwań
Cczarnula graty pierogów
ja mam nadzieję w niedługim czasie przygotowywać już u nas imprezkę - parapetówę
to ja się też dołącze jako "inna"
niestety jeszcze w sojej kuchni buszować nie mogę bo remont wieć na razie raczej tylko będę podpatrywac co wy pichcicie
a co moich zdolność kulinarnych to ja tak jak Cczarnula
w sumie w domu jestem najmłodsza więc zawsze siostry lub mama pichciły a jak się siostry wyprowadziły to mama przeszła na emeryturę i też głównie to ona gotowała ja jedynie serwowałam jakieś proste sałatki lub sadzone
teraz już pomału w kuchni u teściów (swoją drogą nie lubię tu gotować bo jest tu wszystko nie na swoim miejscu wg mnie )gotowałam po raz pierwszy sama rosół, zupę buraczkową, meksykankę i robiłam wszelakie zapiekanki makaronowe alee to łatwizna no i nie liczę tych potraw z pomysłów na bo one też z reguły nie są trudne
tak więc ja na razie stawiam na podstawy i liczę że z czasem podejmę się trudniejszych wyzwań
Cczarnula graty pierogów
ja mam nadzieję w niedługim czasie przygotowywać już u nas imprezkę - parapetówę
napisał/a:
~gość
2012-10-14 10:51
dzięęęęki
My tez mialysmy za duzo farszu,mama mowila,ze sobie dorobi ciasta ja juz nie mialam sily i zreszta chcialam wracac do męża
My tez mialysmy za duzo farszu,mama mowila,ze sobie dorobi ciasta ja juz nie mialam sily i zreszta chcialam wracac do męża