Moja ulubiona zupa.

Zupa ogórkowa dla laików

Składniki:
4 ogórki kiszone,
4 małe ziemniaki,
włoszczyzna (2 marchewki, kawałek selera, por),
bulion warzywny (3 kostki),
sól, pieprz.


3 kostki bulionu warzywnego zagotowujemy w 1,5 l wody.

Zieloną część pora i nieduży kawałek selera kroimy w cienkie paski. Marchewki obieramy i kroimy w plastry. Dodajemy do przygotowanego wywaru z warzyw. Przyprawiamy i gotujemy parę minut.

W tym czasie obieramy ziemniaki i kroimy w drobną kostkę. Dodajemy je do zupy warzywnej i gotujemy aż będą miękkie.

Na patelni rozgrzewamy masło i smażymy pokrojone w kostki lub starte na tarce ogórki. Gdy staną się miękkie wrzucamy je do wywaru warzywnego. Przyprawiamy. Zupę ogórkową z włoszczyzną trzymamy na ogniu jeszcze ok. 5 minut.

Karolinka_U, O!!! pzrepis mozliwe ze kiedys wykorzystam...ale tak sczerzenie bardzo jestem za ogorkowa Chyba za duzo jadlam jej w dziecinstwie.

Karolinka_U napisal(a):

4 ogórki konserwowe,

Z konserwowych robisz?

Ja sobie w słoiki robię na zimę ogórki na zupkę i potem tylko wlewam na wywar warzywny z ziemniaczkami słoiczek, dodaję śmietanę i mam zupę gotową w 10 minut :P


Moja ulubiona to Barszcz Ukraiński

2 litry wywaru (może być na kurczaczku lub jakimś innym mięsku albo z kostki czy ziarenek smaku)
5 dużych buraków
1/2 małej główki kapusty
5 dużych ziemniaków
2 laski kiełbasy (jakiejś zwyczajnej)
1 puszka fasoli czerwonej
1 pęczek włoszczyzny
ok 3 łyżek śmietany
Pieprz, ocet, ziele angielskie, listek laurowy

Warzywa obieramy i myjemy. Te z włoszczyzny kroimy w półplasterki, a seler z cieńkie paski tak samo buraki, kapustę w kostkę. Wrzucamy na wywar, dodajemy ziele, listek i trochę pieprzu i gotujemy ok 45 minut. Po tym czasie dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę i kiełbaskę podsmażoną na patelni (bez tłuszczu który się wytopi) oraz fasolkę z puszki. Gotujemy jeszcze ok 1/2 godziny.

Na koniec doprawiamy octem i odrobiną cukru, dodajemy śmietanę. W zalezności od buraków może być mało "barszczowy" wtedy można dodać barszczyk ekspresowy w ilości nam odpowiadającej ;)

Moniś napisal(a):

Z konserwowych robisz?

z kiszonych

To się pomyliłaś :P Ale widzę że już poprawione ;)

Moniś napisal(a):

Karolinka_U napisał/a:
4 ogórki konserwowe,

Z konserwowych robisz?

no tez mnie to zadziwiło
bo moja tylko i wyłącznie z kwaszonych - jeszcze wody z ogórków dolewam, bo musi byc mega kwaśna

Moniś, barszczyk brzmi pysznie - a ja wolę z fasola jaś i na żeberkach

ja to ogolenie jestem fan zup - wszelkich - no może oprócz kremów i jakiś takich nowoczesnych

kasia_a napisal(a):

jeszcze wody z ogórków dolewam, bo musi byc mega kwaśna

Otóż to

kasia_a napisal(a):

ja to ogolenie jestem fan zup - wszelkich - no może oprócz kremów

No coś Ty, kremy są dobre np z brokułów, ja lubię też krem pomidorowy

iwa napisal(a):

ja gotuję pyszną zupę gulaszową

Mógłby ktoś podać przepis na gulaszową

A ja lubie ogólnie wszystkie zupy z wyjątkiem grochówki z "suchego" grochu. Grochówka musi być taka jaką robi moja babcia ze świeżego zielonego groszku, na mięsku wędzonym z kluseczkami lanymi pyszota. Tylko mam jeden problem nie moge nigdzie dostać świeżego zielonego groszku :/ No i najukochańszą moją zupą jest oczywiście pomidorowa na wszelako :) mama robi z makaronem, babcia z ryżem, a teściowa z makaronem i wszystkimi jarzynami pokrojonymi drobno. Wszystkie są jami :)

Mam pytanie czy macie jakiś pomysł na to, że mi rosół mętnieje? Gotuje go z reguły na udku, albo skrzydełkach. Mięso zawsze dobrze umyte. Do tego do wywaru zawsze daje jarzynki - marchewki, pietruszkę, seler, trochę pora no i opaloną cebulę. Jak się gotuje jest ok, a pod koniec mi mętnieje :/

Edytka, może za mocno gotujesz? albo dodajesz jakąś przyprawę poza solą? Ew spróbuj bez pora bo jak się rozgotowuje to też potrafi zmętnić ;) innych pomysłów nie mam, mi zawsze wychodzi ładny ;)

Moniś, z tym "za mocno gotujesz" dałaś mi do myślenia Ponieważ zawsze gotuje na dużym ogniu cały czas. Co do pora to chyba nie jego wina bo ostatnio nie miałam i gotowałam bez i też zmętniał :/ A co do przypraw o ja daję ziele angielskie, listek laurowy, sól, pieprz i maggi.

Edytka, kochana rosołek powinien przez cały czas "pykać" na ogniu, absolutnie nie wolno go gotować tym bardziej mocno ;) To samo dotyczy barszczu ;)
Teraz będziesz wiedziała, wypróbuj

(Maggi też nie dodaję, ew każdy sobie na talerzu ;) )

Moniś, masz przepis na kapuśniak