Myslal indyk o niedzieli ... ;)

Indyk pieczony nr 1

Sredniego indyka obmyj, obsypac przyprawami /pieprz/czerwona papryka w praszku, zielony koperek -drobno pokrojony najlepiej suszony albo pietruszka./ Tym wszystkim natrzec calego indyka z wierzchu i od srodka .
Rozprowadzic kosztke bulionu moze byc wolowa albo z drobiu,w 1/2 szklanki wody i prze wysmarowaniem indyka przyprawami polac go od /tylko/ srodka/wiecej soli nie potrzeba to co jest w bulionie wystarczy/
Dalej wypchac calego indyka jablkami./kwaskowe ze skorka-pokrojone na cwiartki/ spiac indyka wykalaczka , wlozyc do piekarnika w odpowiednim naczyniu /dno naczynia lekko posmarowac tluszczem/ po kazdej 1/2 godzinie wyciagnac i polac indyka na wierzchu 1/4 szklanki wina wytrawnego/na calego indyka powinno sie przygotowac okolo 1 szklanki wina /moze byc czerwone albo biale ,to zalezy tylko od gospodini/
Smacznego

Ja pieke sredniego indyka 5 kg -3 godz kazdy nastepny kg. dokladam 1/2 godz. Piekarnik na 180 st.C (350 st.F) Ale pierwsze pol godz. daje na 200 st.C (400 st.F). /ale to w mojm piecu ,ja mam na prad piekarnik -rada, kazda pani powinna znac swoj piec /

Indyk pieczony nr 2

http://simplecookingpleasures.blogspot.com/2009/05/nadziewany-indyk-pieczony-w-caosci.html

Karolinka_U napisal(a):

ja mam na prad piekarnik -rada, kazda pani powinna znac swoj piec /

tez mam elektryczny, uff ;)

a ten indyk bardzo przesiaknie tymi jablkami i winem, bardzo to bedzie czuc w smaku ? Chociaz z wina i tak bede musiala zrezygnowac, bo Vicky tez bedzie z nami jadla

ten drugi przepis tez jakos nie bardzo jakos te owoce do mnie nie przemawiaja, nie wiem - moze dlatego, ze nigdy tak miesa nie robilam i obawiam sie, ze nie bedzie to cos, co nam zasmakuje

Karolinka_U, podziekowania dla znajomej i dla Ciebie
ogolna zasade pieczenia mam takze czesc za mna

Saxony ja indora piekę samego bez żądnych owoców i innych dodatków. Nacieram go solą, papryką słodką i odrobiną majeranku a potem piekę na chrupiąco i taki dla mnie jest naj ;) Jak chcesz jakieś owoce, to można dodać jabłka gruszki albo śliwki suszone ale obok indorka i wtedy tak podawać w jego sosiku z tymi owocami. A do tego to najlepiej ziemniaczki małe pieczone smakują i ładnie wyglądają ;)

Moniś napisal(a):

Jak chcesz jakieś owoce, to można dodać jabłka gruszki albo śliwki suszone ale obok indorka i wtedy tak podawać w jego sosiku z tymi owocami.

oooo nieee ;) ja wlasnie nie chce zadnych owocow - jakos mi to nie pasuje ;)

Moniś, a ten sos, ktory sie robi podczas pieczenia doprawiasz jakos, zageszczasz? Czy polewasz tym, ktory jest :) ?


Mam jeszcze jedno pytanie, chyba najwazniejsze - jak dlugo sie indyk rozmraza ? I czy najlepiej rozmrazac tak, jak kuraka?

Rany, czemu ja sie na indyka zgodzilam

saxony napisal(a):

oooo nieee ;) ja wlasnie nie chce zadnych owocow - jakos mi to nie pasuje

No dlatego ja nie dodaję, z owocami to kaczka może być a nie indyk. Zrób tak jak ci napisałam na pewno będzie pyszny ;)

napisal(a):

Moniś, a ten sos, ktory sie robi podczas pieczenia doprawiasz jakos, zageszczasz? Czy polewasz tym, ktory jest

Możesz go pod koniec pieczenia zlać do garnuszka i sobie doprawić albo zagęścić, ja tego nie robię bo do pieczonych ziemniaczków sos raczej mało potrzebny a do mięska wystarczy to co masz z pieczenia, taki naturalny ;)

napisal(a):

Mam jeszcze jedno pytanie, chyba najwazniejsze - jak dlugo sie indyk rozmraza

Dłuugo, ale możesz go wrzucić do wody to szybciej pójdzie :P

saxony napisal(a):

Rany, czemu ja sie na indyka zgodzilam

Bo jest fajny?



Acha nie wiem czy lubicie, ale ja do indyka podaję żurawinę lub borówkę idealnie pasuje :D

A n przystawkę robię prawie zawsze czerwoną kapustkę słodko-kwaśną z rodzynkami ;)

Moniś napisal(a):

Zrób tak jak ci napisałam na pewno będzie pyszny ;)

wlasnie takie proste rozwiazanie by mi pasowalo najbardziej ;)
chociaz ... jakis dodatek by tez fajnie wygladal ;)

Moniś napisal(a):

do mięska wystarczy to co masz z pieczenia, taki naturalny ;)

Moniś napisal(a):

Dłuugo, ale możesz go wrzucić do wody to szybciej pójdzie :P

ok, to jak pieke 25-tego, to kiedy najlepiej go wyjac :P

Moniś napisal(a):

Bo jest fajny?

jest ? Jestes pewna ?

Moniś napisal(a):

Acha nie wiem czy lubicie, ale ja do indyka podaję żurawinę lub borówkę idealnie pasuje :D

wierz lub nie, ale A. dzis po pracy kupil zurawine to on moze bedzie mial, bo ja nie
jak sie ja podaje :) ?

Moniś napisal(a):

A n przystawkę robię prawie zawsze czerwoną kapustkę słodko-kwaśną z rodzynkami ;)

oj, rodzynek nie lubie

saxony napisal(a):

ok, to jak pieke 25-tego, to kiedy najlepiej go wyjac

To wyjmij 24 po południu spokojnie ci się przez wieczór i noc sam rozmrozi ;)

A rano upiecz bo samo pieczenie to te dobre ponad 3 godziny ;)

napisal(a):

jest ? Jestes pewna ?

O A. pisałam że fajny :P Bo dla niego to pewnie robisz ;)

saxony napisal(a):

jak sie ja podaje :) ?

Ale taki dżemik upił? Ja normalnie podaję w miseczce i troszkę się na mięsko bierze, jak chrzan na wędlinkę np :P

saxony napisal(a):

oj, rodzynek nie lubie

Może być bez ;)

Moniś napisal(a):

To wyjmij 24 po południu spokojnie ci się przez wieczór i noc sam rozmrozi ;)

myslisz? Bo jednak indyk 'grubszy' niz kurak :P

Moniś napisal(a):

O A. pisałam że fajny :P Bo dla niego to pewnie robisz ;)

hehe, no on fajny i fakt - dla niego bardziej niz dla siebie ;)

Moniś napisal(a):

Ale taki dżemik upił? Ja normalnie podaję w miseczce i troszkę się na mięsko bierze, jak chrzan na wędlinkę np :P

no, dzemik to juz wiem, jak podam

saxony napisal(a):

myslisz? Bo jednak indyk 'grubszy' niz kurak

No to wyjmij teraz ;)

napisal(a):

no, dzemik to juz wiem, jak podam

Ciesze się że wszystko już wiesz