smaczne dania gotowe -czyli coś na szybko

też nie lubię zupek chińskich ale czasami jestem zmuszona do zjedzenia tego he he a na szybko zwykle wrzucam na gotową pizze wszystko co jest w lodówce.Bardzo dobrym rozwiązaniem są również "Pomysły na..."co prawda zajmuje to troszkę więcej czasu ale wychodzi naprawdę smaczne danie dla całej rodzinki:)i jednoczenie bardzo proste w wykonaniu:)Albo ryż w torebkach z przyprawami tylko wsypac do gotującej sie wody i po 5-7 min gotowy również pycha:)

Ja bym Ci poleciła warzywa mrożone. Bardzo to zdrowe i bardzo szybkie w przygotowaniu. Są takie fajne mieszanki w konkretnych kolorach - czerwona, zielona, biała. Można je na patelni odmrozić w chwilę dosłownie a w tym czasie kurczaczka smażyć i obiad gotowy.

U mnie w domu królują przede wszystkim mrożone warzywa (mieszanki), poza tym staram się w weekendy robić naprawdę duże porcje jedzenia i zamrażać to, dzięki temu mam pewność, że nie jem świństw.
Czasami kupuję w Lidlu zupy w słoiku firmy Pikok - barszcz ukraiński i pieczarkowa są naprawdę pyszne, ja takiego barszczu nie umiem ugotować:) No i fix do spaghetti napoli Knorra i ichni fix do potraw chińskich też nam smakują.

kurcze...z tymi dużymi porcjami i zamrażaniem to bardzo dobry pomysł. W sumie po cos te zamrażarki ktoś wymyślił:)
ja często korzystam z gotowych dań. jest ich bardzo duży wybór. Sprawdziłam juz chyba wszystkie mozliwe:) ostatnie moje odkrycie to łosoś w sosie musztardowym Frosty.

ja gotuje i mroże wieczorem wkladam do lodowki a nastepnego dnia mam gotowy pyszny obiadek

Ciekawe ansi bo ja jeszcze nie słyszałamo łososiu w sosie musztardowym Frosty. Czy to jest naprawdę takie smaczne i czy to można kupić w normalnym sklepie spożywczym? Pozdrawiam

ja tez nie slyszalam. z tej firmy to jadlam tylko steki z lososia. takie filety bez osci w panierce. zapieklam w piekarniku.

Nigdy nie lubiłam gotować, co nie znaczy, że nie musiałam. Patent na szybki obiad? Jak już napisały inne dziewczyny- mrożenie. Można sporo czasu zaoszczędzić i mieć pyszny domowy obiadek.
U mnie wygląda to tak, że jak gotuję obiad to od czasu do czasu robię większą porcję i to co zostanie pakuję w pudełko i do zamrażalnika :). Jak szykuję mielone klopsiki to zawsze z części mięsa szykuję kuleczki, gotuję w wywarze, schładzam i wkładam do mrożenia. Potem wystarczy takie danie wyjąć rano, a po przyjściu z pracy dorobić szybko sos i smaczny obiad gotowy :).
Trzeba sobie życie ułatwiać :D

ja robię tak jak camilla71. generalnie nie wiem jak kiedyś babeczki radziły sobie bez zamrażarek. klopsiki, pierogi, to wszystko zawsze robię w takiej ilości, żeby było na 3,4 obiady. Dwie porcje w lodówce, dwie z zamrażarce. No i zawsze mam jakiś dodatek warzywny mrożony, albo marchewkę, albo szpinak, albo po prostu jakieś warzywa na patelnię.
No i zawsze, ale to zawsze muszę mieć w domu ziemniaczki, albo makaron - ale to już nie w zamrażarce.

anker napisal(a):

Ciekawe ansi bo ja jeszcze nie słyszałamo łososiu w sosie musztardowym Frosty. Czy to jest naprawdę takie smaczne i czy to można kupić w normalnym sklepie spożywczym? Pozdrawiam

tak można kupić w sklepie spożywczym. ja kupowalam w jednym z hipermarketów. Jest niezłe na serio

Ok, Ansi. Dzisiaj akurat jadę do Techo na zakupy. Rozejrzę się za tym łososiem w musztardzie Frosty. Spróbuje go przyrzadzic - jak nie dziś to kiedy indziej i dam znać jak on wygląda. Mam nadzieje, ze znajde jakiś przepis :) Pozdrawiam dziewczyny