Smaki z wakacji

Nie pijam jeszcze nigdy takiej herbaty. Jednak chyba nie do końca odpowiada mi to mleko skondensowane.

Zawsze staram się jeść "regionalne przysmaki" i nigdy nie zrozumiem jedzenia pizzy albo maca na wycieczce nawet do innego miasta w Polsce.

Najbardziej pamietam "smażony syr" w Czechach, kiedy jechałam do Pragi z pysznym i tanim piwem :)

A poza tym jedzenie w górskich, mniejszych schroniskach - bigos nie smakuje lepiej niż z widokiem na góry :)

Jakiś czas temu w podróż służbową wysłali mnie do Japonii, więc przywiozłam stamtąd masę ciekawych przepisów i pomysłów na jedzenie. Najbardziej będzie mi jednak brakować prawdziwego sushi, całe szczęście, że i w naszym kraju można trafić na fajne zestawy sushi, które choć nie smakują identycznie, są równie dobre ;)

Mi w Chorwacji bardzo smakowało jedzenie. I przywiozłam stamtąd spory zapas ajvaru.

Sama robiłam sushi dla znajomych. Smakowało, choć nie wszystkim. Zdaje się, jest w Polsce kilka miejsc gdzie dobre sushi można zamówić. Istnieje niebezpieczeństwo zatrucia, ale jak lokal jest sprawdzony, nic się nie stało. Zmieniając temat: zaburzenia hormonalne Katowice.

A ja do sushi nigdy nie potrafiłam się przekonać. Ale za to zakochałam się w węgierskich langoszach.

świetny przepis )