Wielkanoc bez okrucieństwa - jak u Was to wygląda?
napisał/a:
koala27
2009-04-05 19:57
Kupujecie jajka z numerem "3"? Dzisiaj sobie zrobiłam niedzielną wycieczkę po temacie o jajkach i zastanowiłam się ile prawdy jest w tym, że hodowla klatkowe jest aż tak nieetyczna. Okazuje się, że nie jest to przesada, łącznie z obcinaniem dziobów u kur - nawet w gazecie dla właścicieli ferm drobiu o tym jest wprost pisane!
Kupuję czasem trójki, bo trudno mi dostać inne w moim małym mieście. Ale jak zobaczyłam sobie kilka filmów na You Tube, które pokazują fermy klatkowe, to obiecałam sobie - nigdy więcej. Teraz sobie nie wyobrażam, że ktoś jajka z trójką wsadzi do koszyka wielkanocnego i pójdzie na ich poświęcenie.
Zobaczcie sami, film jest drastyczny, brutalnie prawdziwy:
https://www.youtube.com/watch?v=IdzQf95rpcU
Kupuję czasem trójki, bo trudno mi dostać inne w moim małym mieście. Ale jak zobaczyłam sobie kilka filmów na You Tube, które pokazują fermy klatkowe, to obiecałam sobie - nigdy więcej. Teraz sobie nie wyobrażam, że ktoś jajka z trójką wsadzi do koszyka wielkanocnego i pójdzie na ich poświęcenie.
Zobaczcie sami, film jest drastyczny, brutalnie prawdziwy:
https://www.youtube.com/watch?v=IdzQf95rpcU
napisał/a:
~gość
2009-04-06 17:11
mój wujek jest właścicielem fermy drobiu i nie ma tam mowy o takich akcjach! :/
a jajka na wielkanoc mamy od dziadka - prosto od zwykłej, wiejskiej, latającej po podwórku kurki :D
a jajka na wielkanoc mamy od dziadka - prosto od zwykłej, wiejskiej, latającej po podwórku kurki :D
napisał/a:
Asior
2009-04-06 17:40
Ja w koszyku do święcenia zanoszę tylko jajka-niespodzianki z czekolady Pozostałe święci siostra:)
napisał/a:
~gość
2009-04-06 18:11
My mamy jajka od babci, która hoduje kury na swoje potrzeby, więc nie ma takiej opcji
napisał/a:
~gość
2009-04-07 10:40
niestety takie sceny są i w Pl :/
jako, że studiuję technologię zywności i specjalizuję się w mięsie byłam nieraz na praktykach terenowych na fermach drobiu... i niestety nawet przed naszym przyjazdem nie pomyśleli żey co nie co schować :/ zero humanizmu... chyba nei znają takiego pojęcia bo....co to za strata gdy 1 kura wypadnie podczas rozładunku, złamie się skrzydło czy co gorsza będzie co jakiś czas przygniatana koszem......z kurami
3 czy 4 kury straty mają się nijak do 500 szt :/
wpisze się w straty i będzie ok ;/
jako, że studiuję technologię zywności i specjalizuję się w mięsie byłam nieraz na praktykach terenowych na fermach drobiu... i niestety nawet przed naszym przyjazdem nie pomyśleli żey co nie co schować :/ zero humanizmu... chyba nei znają takiego pojęcia bo....co to za strata gdy 1 kura wypadnie podczas rozładunku, złamie się skrzydło czy co gorsza będzie co jakiś czas przygniatana koszem......z kurami
3 czy 4 kury straty mają się nijak do 500 szt :/
wpisze się w straty i będzie ok ;/