Antykoncepcja karmiącej mamy...

witam!
ja właśnie mam założoną wkładkę i czekam na pierwszy okres ;)
trochę się stresuję. również karmię piersią a tabletki w moim przypadku odpadają (ze względu na zaburzenia hormonalne)
piszesz że po spiralce poroniłaś ale czy lekarz potwierdził jednoznacznie że była to jej wina?
pozdrawiam

Skoro boisz się spirali zostają Ci tabletki i metody mechaniczne - ja poprosiłam lekarza o tabletki, niestety po powrocie do domu wmówiłam sobie ze nie wiem czy nie zaszkodza dziecku, a pewnie zaszkodza - karmie piersia - wiec poki co stosujemy prezerwatywy - z reszta seks jest tak rzadko że nie jest to uciążliwe... :) pozdro

dla kobiet karmiących tabletki anty cezerette

te tabletki są jednoskładnikowe i nie szkodzą dziecku bez obaw

Mój lekarz odradził stosowanie tabletek, nawet tych dla mam karmiących. Powiedział, całkiem słusznie, że za krótko są dostępne na rynku, żeby wykluczyć ewentualne niepożądane skutki. Teoretycznie może się okazać za paręnaście lat, że u dzieci są jakieś zaburzenia hormonalne spowodowane tą malutką ilością, jaka przechodzi do pokarmu (a trochę przechodzi, pisze o tym producent na opakowaniu). Ja wole nie ryzykować...

Poronilam nie po spiralce tylko ze spiralka Zaszlam w ciaze ze spirala i plod rozwijal sie razem z nia. Niestety w 12 tyg doszlo do bardzo powaznego zakazenia i w rezultacie wszystko sie skonczylo
Ale szybko zaszlam 3 raz w ciaze i teraz jestem szczesliwa mama dwoch coreczek ))

o rany!!!
kasiacw to mam stracha!!
jutro powinnam dostać @ a tu narazie cisza!
troche bolał mnie brzuch ale przestał już.
zobaczymy jutro. jak nic się nie zmieni to biegnę po test
Matko! jak bym wiedziała że tak będzie to w życiu nie zdecydowałabym się na wkładkę
:((

Nie wszystkim sie to zdarza. Znam takie dziewczyny ktore zakladaj wkladke po wkladce i nic. Wiem teraz jedno czesto trzeba robic USG i sprawdzac jak jest umiejscowiona wkladka.
Spij spokojnie, napewno wszystko jest OK ;)

mandryna napisal(a):

o rany!!!
kasiacw to mam stracha!!
jutro powinnam dostać @ a tu narazie cisza!
troche bolał mnie brzuch ale przestał już.
zobaczymy jutro. jak nic się nie zmieni to biegnę po test
Matko! jak bym wiedziała że tak będzie to w życiu nie zdecydowałabym się na wkładkę
:((

napisal(a):

dla kobiet karmiących tabletki anty cezerette

Tak gwoli ścisłości, to te tabletki się nazywają Cerazette, nie Cezerette. Są to tabletki jednoskładnikowe, nie zawierają estrogenów. Ja je biorę i mogę polecić każdej karmiącej mamie. Nie szkodzą dziecku, ale zauważam także, że nie szkodzą mnie. Kiedyś używałam klasycznych dwuskładnikowych i mój organizm je fatalnie tolerował. średnio co dwa tygodnie dostawałam ataku migreny z aurą. A po Cerazette nic. Także spokojnie można je zażywać.

jarjarbinks napisal(a):

Tak gwoli ścisłości, to te tabletki się nazywają Cerazette, nie Cezerette. Są to tabletki jednoskładnikowe, nie zawierają estrogenów. Ja je biorę i mogę polecić każdej karmiącej mamie. Nie szkodzą dziecku, ale zauważam także, że nie szkodzą mnie. Kiedyś używałam klasycznych dwuskładnikowych i mój organizm je fatalnie tolerował. średnio co dwa tygodnie dostawałam ataku migreny z aurą. A po Cerazette nic. Także spokojnie można je zażywać.

Hej mam pytanie odnośnie tych tabletek.Czy bierzesz je non stop czy robisz jakąs przerwę? I czy po odstawieniu malutkiej od piersi planujesz zostać przy tych samych?

Tabletki się bierze bez żadnej przerwy, nie tak, jak przy dwuskładnikowych. Jak odstawię Gosię od piersi, to też mam zamiar brać te, bo jak już mówiłam, po tamtych miałam problemy.