Będę mamą cd....

Nie wierzę!! Miałam odkurzać, ale N zabrał mi odkurzacz i sam z siebie odkurza-jestem w szoku.

Kasiek26 teraz niecałe 52 kg przy wzroście 169cm, ale i tak przed zajściem przytyłam bo wcześniej nie dobijałam nawet do 50. I mogłabym jeść co chcę i ile chcę, a i tak ciężko mi przytyć, chociaż ja swoją wagę uważałam za dobrą mimo że każdy lekarz mówił mi,że jestem zbyt szczupła no i każdy z rodziny oraz znajomych.
Ja też raczej pójdę wcześniej bo do maja to jeszcze tyyyle czasu.

Vanilia, ale super, że jednak chłopak

pozdrawiam mamusie

Witajcie! Jestem po wizycie, najprawdopodobniej ostatniej, bo mój lekarz wyjeżdża jutro i wraca 24.03 szkoda,że i tym razem najpewniej będę rodzić z innym lekarzem Igorek zdrowy, wisi główką w dół waży 2300g więc troszkę urósł od ostatniej wizyty, jest szansa,że jeszcze ciut zwiększy Mu się masa. Leki mam brać jeszcze przez tydzień, porem odstawić i luteinę i nospę forte, no i dostaliśmy zielone światło na seks ale też dopiero za tydzień, tyle daliśmy radę, więc tydzień nie robi różnicy

Jusik, fajnie, że wszystko dobrze to jesteś przede mną w kolejce teraz już tylko czekać

napisal(a):

Vanilia, ale super, że jednak chłopak

cieszę się choc i z córeczki bym się cieszyła. tak jeszcze myśle czy dalej się nie wstrzymywać z kupowaniem bo co usg to co innego widzą, może jak mi pod rząd potwierdzą te jajeczka to uwierzę, choć teraz sprzęt usg był porządny.
następne usg pod koniec lutego.
Po za tym nie pisałam ale mam skierowanie do kardiologa w tej ciaży wszystkie choroby lekarze u mnie widzą :/
Endykrynolożka po osłuchaniu mnie stwierdziła że słyszy w moim sercu szmery , tylko ja wtedy byłam z lekka przeziębiona i nos miałam zapchany ale na wszelki wypadek pójdę.
Choc ta endykrynolog to czuje się chyba moim lekarzem prowadzącym wszystko sprawdza i daje skierowania i moja gin sie też krzywi.


Wczoraj przyszły płozy do łóżeczka w ślimaczym tępie ale cos tam kupujemy.

Vanilia, szmery w sercu są niezależne od przeziębienia .. także dobrze ze idziesz to zbadać ..

lideczkaa napisal(a):

także dobrze ze idziesz to zbadać ..

pójdę po weekendzie bo jednak jak coś wyjdzie to poważna sprawa.
Ale jednak mam nadzieje że po prostu to było chwilowe albo sie przesłyszała zobaczymy :P

Vanilia dla własnego spokoju też bym poszła, lepiej sprawdzić wszystko dwa razy niż później żałować.
A tak apropo szmerów to gdy byłam mała wykryto u mnie z tego co pamiętam nazwę potoczną tzw. szmery piszczącej lalki, ale lekarz stwierdził że to związane z dorastaniem i niby później ustały, ale jak byłam z 2 lata temu na echo serca kardiolo wykryła jak to określiła minimalne szmerki, a stwierdziła jak zwykle każdy lekarz że to przez to że jestem za chuda i nie ma się czym przejmować.
Tak w ogóle to dzień dobry. Ja dalej w szlafroku, bo dzień zaczął się mało ciekawie-złapało mnie takie zasłabnięcie jak robiłam sobie śniadanie, że myślałam że nie dojdę do kanapy żeby się położyć.

Vanilia, gratuluje syna

Ja jednak będą miała zakładany pessar, dokładanie 13 marca Boje się, że to będzie boleć, bo jak mi ostatnio położna pobierała wymaz z szyjki macicy i jakimś przyrządem tą szyjkę rozciągała, to myślałam, że zemdleje z bólu

ivory, jakiś czas temu pytałaś, czy ma już brzuch - owszem rośnie w siłę
ale żeby nie było tak wesoło, to rośnie mi też dupa i biodra, także standard jeśli o mnie chodzi

Odebrałam wyniki podwójnego hcg i pappa i wszystko wygląda dobrze

Od paru dni siedzę przed komputerem po pre godzin, bo mam dość dużo pisania do pracy (piszę opinie o dzieciach), jak również wzięłam się w końcu za moją pracę dyplomową, bo czerwiec tuż tuż


aaa i najważniejsze, Milena zaakceptowała to, że będzie mieć rodzeństwo (przynajmniej na ten moment ;P) jak zobaczyła zdjęcie z usg to powiedziała "O jaaaacie " , wzięła i schowała w swoim pokoju w pudełku na skarby

Pozdrawiam

Timona napisal(a):

Ja jednak będą miała zakładany pessar, dokładanie 13 marca

Wybacz za być może głupie pytanie, ale w tych tematach jestem zielona. Czym jest ten pessar i z jakich powodów się go zakłada?

Timona napisal(a):

ivory, jakiś czas temu pytałaś, czy ma już brzuch - owszem rośnie w siłę
ale żeby nie było tak wesoło, to rośnie mi też pupa i biodra, także standard jeśli o mnie chodzi

Pokaż w brzuszkach,bardzo chętnie zobaczę jak wygląda Twój brzuszek, bo jesteśmy na identycznym etapie. Ja bym wstawiła i swój, ale chyba nie ma sensu bo ledwo co widać jak bokiem stanę.
U mnie waga ani drgnie, a brzuch to tak delikatnie zaokrąglony że tylko ja i mój N zauważa różnicę. Ale podobno w kolejnych ciążach szybciej widać brzuszek.

ivory napisal(a):

Wybacz za być może głupie pytanie, ale w tych tematach jestem zielona. Czym jest ten pessar i z jakich powodów się go zakłada?

jest to krążek, który zakłada się na niewydolną szyjkę, czyli wtedy, kiedy się skraca, po to by zapobiec przedwczesnemu porodowi. Wyciąga się to około 38 tygodnia... Jak zobaczyłam sobie na necie jak to wygląda, to sie przeraziłam, bo to duże jest

ivory napisal(a):

Pokaż w brzuszkach,bardzo chętnie zobaczę jak wygląda Twój brzuszek, bo jesteśmy na identycznym etapie.

ale jesteśmy całkiem inne, bo Ty jesteś szczuplak, a ja niekoniecznie
mam koleżanke, która podobnie jak Ty jest bardzo szczupła, zaczyna 17 tydzień, a ma tylko delikatne uwypuklenie jak mówimy, że ona jest dalej w ciąży niż ja, to nikt nie wierzy

Postaram sie coś wrzucić do brzuszków

Timona napisal(a):

jest to krążek, który zakłada się na niewydolną szyjkę, czyli wtedy, kiedy się skraca, po to by zapobiec przedwczesnemu porodowi. Wyciąga się to około 38 tygodnia... Jak zobaczyłam sobie na necie jak to wygląda, to sie przeraziłam, bo to duże jest

Kurcze to Tobie już tak szybko skraca się szyjka? Rozumiem, że lekarz może to wyczuć przy każdym badaniu ginekologicznym? Bo ja byłam we wtorek i mówiła,że szyjka ładna i wszystko ok tam w środku. Ale mimo duphastonu,nospy forte i magnezu dalej pobolewa mnie czasami podbrzusze tak po bokach, a wieczorem dochodzi ból krzyża.

Timona napisal(a):

Jak zobaczyłam sobie na necie jak to wygląda, to sie przeraziłam, bo to duże jest

Też z ciekawości zajrzałam w google zobaczyć jak to wygląda i z początku można się wystraszyć, ale podobno zakładania nie czuć.

Timona napisal(a):

ale jesteśmy całkiem inne, bo Ty jesteś szczuplak, a ja niekoniecznie
mam koleżanke, która podobnie jak Ty jest bardzo szczupła, zaczyna 17 tydzień, a ma tylko delikatne uwypuklenie jak mówimy, że ona jest dalej w ciąży niż ja, to nikt nie wierzy

Czuję, że u mnie będzie podobnie jak u Twojej koleżanki, ale fajnie jest mieć taki brzuszek szybko,wtedy ciąża jest taka namacalna ,chociaż pewnie później chce się go już jak najszybciej pozbyć jak jest za duży.

Timona napisal(a):

Postaram sie coś wrzucić do brzuszków

Dawaj,dawaj bo strasznie tam pusto się zrobiło.