Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Będę mamą cd....

napisał/a: timona86 2015-08-12 15:04
ivory, to ćmienie brzucha to też mam, podobne właśnie do bóli okresowych, tylko słabsze...
Ja sie nie znam, ale wydaje mi się, że bóle porodowe, oznaczające skracającą się szyjkę są:
a/ regularne (czyli pojawiają się w określonych odstepach czasowych)tzn. łapie, ściska, puszcza, łapie, ściska, puszcza... itd...
b/ są w kur%$ bolesne
c/ nie mijają, a raczej zwiększą się pod wpływem kąpieli.

Tak mi to tłumaczył gin

choć najłatwiej by było jakby wody odeszły, to wtedy wiadomo, że trzeba jechać

Chuda_88, trzymaj się
napisał/a: daffodil1 2015-08-12 15:06
napisal(a):Bo babcia jest miłą uprzejmą starszą panią, której nie wolno denerwować
_________________
otóż to

Chuda_88,

[ Dodano: 2015-08-12, 15:10 ]
napisal(a):pamiętam ten widok takiego małego żelka Haribo majtającego szkitami a teraz jak mi tą szkitą zdzieli to mało dziury nie zrobi w brzuchu
słodkie to było teraz chodzimy z Mężem cały czas 8 "pamiętasz te majtajace nóżki? "

napisal(a):od wczoraj mam jakiegoś takiego doła, że tylko ryczę... i nie są to hormony...
_________________
napisał/a: Suerte 2015-08-12 15:16
chasia napisal(a):Suerte, czyli bedziesz miala inna polozna czy jak?

nic jeszcze nie wiem... ale będę się kłócić, że chcę inną, bo w końcu tu chodzi o życie mojego dziecka...

mała_czarna napisal(a):stało się coś konkretnego?

od kiedy dałam zwolnienie lekarskie w pracy Mój ma przesrane... od 2 tygodni dają go na inne zmiany, albo w ogóle potrafią odesłać do domu po 2 godzinach, bo roboty nie ma... w poniedziałek tak zrobili i tylko jego odesłali, we wtorek miał zostać w domu, dzisiaj wysłali go na przeciwną zmianę... czuję się winna po prostu...
i żeby nie było Mój mnie nie obwinia, uspokaja itp, że sobie poradzi, ale ja już pomału nie wyrabiam psychicznie z tym...
napisał/a: mała_czarna 2015-08-12 15:18
Suerte, nie wiem co doradzić - jest szansa, żeby P. szukał gdzie indziej pracy i się przeniósł po prostu?
napisał/a: ivory 2015-08-12 15:18
Sogia tak bede rodzic bez znieczulenia bo w tym szpitalu gdzie.teraz moja gin pracuje nie ma takiego,a w moc nowej ustawy ze niby jest juz wszedzie nie wierze.
No i wiem,ze da sie bez bo 90% kobiet w Polsce tak rozdzi,ale dopoki nie przyjdzie na mnie kolej to bede panikowac,ze nie dam rady.

Oli to co mam teraz to bardziej nazwalabym takim cmieniem niz jakims konkretnym bolem.Cos jak bol brzucha przy biegunce.

Timona kiedy masz wizyte?
napisał/a: timona86 2015-08-12 15:28
Suerte,

ivory, z tym znieczuleniem masz racje, moja szwagierka pytała o to mojego gina i też zaczął coś kręcić, że to zależy od obecności anestezjologa itd..itp... także dostępność znieczulenia w moim akurat szpitalu jest raczej teoretyczne ... a w praktyce to może być różnie...

ivory, Ja, swoją ostatnią wizytę u gina w stanie błogosławionym, mam w piątek o 18
napisał/a: Suerte 2015-08-12 15:32
mała, nie, z pracą teraz wszędzie kiepsko... ikebana też trochę szukała nim jej załatwiłam u nas...
zresztą szukać nowej pracy i zaczynać od nowa teraz przed narodzinami dziecka to wiesz...
boję się co będzie potem, bo ja jeszcze 2 miesiące muszę pociągnąć w tej robocie... bo tutaj macierzyński płatny jest tylko pół roku, więc jakbym poszła już, to potem tylko 3 miesiące bym miała płatne po urodzeniu dziecka... więc wolałabym iść później... ech...
miałam nadzieję, że łatwiej będę miała tutaj w ciąży, że chociaż to zwolnienie dostane od 6 miesiąca czy coś, a ja nawet nie mam kogo o nie prosić bo położna ma mnie gdzieś... no tylko siąść i ryczeć
napisał/a: ivory 2015-08-12 15:32
Ale Ty masz cc wiec i tak bedziesz miec podane znieczulenie?
Ja w tym szpitalu na to nawet nie licze bo wiem,ze nie bedzie szans.
U mnie jeszcze 18 dni do terminu,a ginka stwierdzila ze wczorajsza wizyta byla ostatnia.Troche mnie to zdziwilo.
napisał/a: believe1 2015-08-12 15:37
mała_czarna, a Ty jak się czujesz? Żadnych poważnych dolegliwości?
Suerte napisal(a):nic jeszcze nie wiem... ale będę się kłócić, że chcę inną, bo w końcu tu chodzi o życie mojego dziecka...

Obyś dostała lepszą babkę, niż tą którą masz teraz...
Suerte napisal(a):mała_czarna napisał/a: stało się coś konkretnego?

od kiedy dałam zwolnienie lekarskie w pracy Mój ma przesrane... od 2 tygodni dają go na inne zmiany, albo w ogóle potrafią odesłać do domu po 2 godzinach, bo roboty nie ma... w poniedziałek tak zrobili i tylko jego odesłali, we wtorek miał zostać w domu, dzisiaj wysłali go na przeciwną zmianę... czuję się winna po prostu...

i żeby nie było Mój mnie nie obwinia, uspokaja itp, że sobie poradzi, ale ja już pomału nie wyrabiam psychicznie z tym...

Ciężko macie, ale nie możesz się obwiniać. A męża słuchaj dobrze mówi. Teraz Bartuś jest najważniejszy. Z tego co pamiętam, masz teraz zwolnienie, a potem idziesz na urlop i już koniec?
napisał/a: mała_czarna 2015-08-12 15:37
Suerte, to pozostaje mieć nadzieję, że dasz radę tam jakoś wytrzymać jeszcze tyle ile zakładasz - może jak zobaczą, że wróciłaś to zaczną inaczej P. traktować

ivory, może Młody nie będzie kazał tyle na siebie czekać :)

believe napisal(a):mała_czarna, a Ty jak się czujesz? Żadnych poważnych dolegliwości?


Dzięki, że pytasz: mdłości mi już minęły - w sumie może do kupy to tydzień miałam i tylko do południa, a tak to w sumie tylko tyle, że średnio co 3-4h jestem głodna :)
Poza tym czuję się dobrze :)
napisał/a: Suerte 2015-08-12 15:46
believe napisal(a):Z tego co pamiętam, masz teraz zwolnienie, a potem idziesz na urlop i już koniec?

do końca tego tygodnia mam zwolnienie, potem mam urlop do końca sierpnia, a potem na wrzesień i październik jeszcze będę chyba musiała wrócić do pracy...
napisał/a: believe1 2015-08-12 15:50
napisal(a):do końca tego tygodnia mam zwolnienie, potem mam urlop do końca sierpnia, a potem na wrzesień i październik jeszcze będę chyba musiała wrócić do pracy...

Ja myślałam, że Ty po tym urlopie już nie wracasz do tej pracy. Matko! Bardzo Ci współczuję, bo jak czytam co piszesz to mi normalnie Ciebie żal. A wasi pracodawcy zachowują się jak dzieci...
mała_czarna napisal(a):Dzięki, że pytasz: mdłości mi już minęły - w sumie może do kupy to tydzień miałam i tylko do południa, a tak to w sumie tylko tyle, że średnio co 3-4h jestem głodna

Poza tym czuję się dobrze

to dobrze, że Cię nie męczy już nic I oby tak pozostało do końca:D