Brzuchatki za kierownicą!
napisał/a:
Karolaaa
2010-02-16 14:23
Witam kochane!
Mam takie pytanie: czy jeździcie samochodami ? A jeśli tak to jak przestrzegacie zapinania pasów? Jeździcie zapięte w pasy czy nie?
Ja osobiście jeżdzę autem codziennie i nie zapinam pasów, po pierwsze dlatego że zwyczajnie mnie uciskają i przeszkadzają, a po drugie dlatego że wierzę w teorię że pasy przy ewentualnym wypadku mogą zaszkodzić dziecku i mi! ZAPRASZAM DO DYSKUSJI!
Mam takie pytanie: czy jeździcie samochodami ? A jeśli tak to jak przestrzegacie zapinania pasów? Jeździcie zapięte w pasy czy nie?
Ja osobiście jeżdzę autem codziennie i nie zapinam pasów, po pierwsze dlatego że zwyczajnie mnie uciskają i przeszkadzają, a po drugie dlatego że wierzę w teorię że pasy przy ewentualnym wypadku mogą zaszkodzić dziecku i mi! ZAPRASZAM DO DYSKUSJI!
napisał/a:
~gość
2010-02-16 14:29
Z tego co wiem, to kiedy jest się w zaawansowanej ciąży to nie trzeba zapinać pasów... Przynajmniej kiedyś tak było.
napisał/a:
dominiś
2010-02-16 14:32
Moim zdaniem pasy ratują życie,i jeżeli ktoś jeździ często powinien zainwestować a adapter pasów dla kobiet w ciąży,nie szkodzą dziecku,nie uciskają,a w razie wypadku uratują życie.Takie jest moje zdanie,ostatnio nawet oglądałam program o tym i naprawdę mnie przekonał.
napisał/a:
Karolaaa
2010-02-16 14:35
Wiem że nie trzeba, ale chodziło mi o to jak przyszłe mamy się na to zapatrują wolą (same z siebie, dla bezpieczeństwa, nie dlatego że przepis każę) zapinać czy jednak decydują się jeździć bez!
napisał/a:
iwa_ch
2010-02-16 14:40
ja jeżdżę i zapinam , chyba tak z przyzwyczajenia
napisał/a:
milka19803
2010-02-16 15:13
ja też z przyzwyczajenia zapinam
ale niestety za kierownice się już nie mieszczę
ale niestety za kierownice się już nie mieszczę
napisał/a:
Edytka
2010-02-16 18:03
Ja jeżdziłam bez zapinania pasów, bo mnie gniotły i denerwowały, bo mąż mi znalazł na necie instruktarz jak mam je zapinać i układać, żeby w razie czego nie zrobić dziecku krzywdy. Teraz od kiedy spadł śnieg nie jeźdzę za kółkiem, bo wszyscy uważają to za niebezpieczne :/ Ale za kierownicą się mieszczę i mam jeszcze luz, wiem bo wczoraj przestawiałam auto pod blokiem, bo pług odśnieżał. Myślę, że gdybym była w ciązy przez lato to jeździła bym do końca
napisał/a:
eska1
2010-02-16 18:44
Tak. Zdarza się. Jak drogi są czarne to jeżdżę. Może nie kilka razy dziennie, ale raz dziennie, albo przynajmniej raz na dwa dni tak.
Tak. Na początku się nie zapinałam, bo mi przeszkadzały. Gniotły mnie i wydawało mi się, że Malutkiej niewygodnie. Zakupiłam sobie jednak adapter do pasów i zaczęłam czuć się o niebo bezpieczniej. Zapinam ZAWSZE. Uważam, że jazda bez pasów jest niebezpieczna i lekkomyślna. Nie chcę nikogo obrażać i proszę o zrozumienie mnie w odpowiedni sposób. Po prostu takie moje zdanie. Adapter pomaga chronić nas i nasze dzieciątka w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa za kierownicą. Nawet tego najmniejszego..
Uważam tak samo.
I to nawet nie tylko jako kierowca, ale jako pasażer z przodu. Przecież tam tak samo się zapina pasy, a adapter to świetna sprawa.
Tak. Na początku się nie zapinałam, bo mi przeszkadzały. Gniotły mnie i wydawało mi się, że Malutkiej niewygodnie. Zakupiłam sobie jednak adapter do pasów i zaczęłam czuć się o niebo bezpieczniej. Zapinam ZAWSZE. Uważam, że jazda bez pasów jest niebezpieczna i lekkomyślna. Nie chcę nikogo obrażać i proszę o zrozumienie mnie w odpowiedni sposób. Po prostu takie moje zdanie. Adapter pomaga chronić nas i nasze dzieciątka w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa za kierownicą. Nawet tego najmniejszego..
Uważam tak samo.
I to nawet nie tylko jako kierowca, ale jako pasażer z przodu. Przecież tam tak samo się zapina pasy, a adapter to świetna sprawa.
napisał/a:
Edytka
2010-02-16 19:02
Zapinanie pasów to kwestia sporna tak samo jak poduszki powietrzne. Pracuję w branży motoryzacyjnej i naoglądałam się i nasłuchałam o różnych przypadkach. O adapterze myślałam, ale od 2 m-cy to możnaby w sumie chyba na palcach nóg i rąk policzyć ile razy wyszłam z domu, żeby jechać gdzieś autem nawet jako pasażer
napisał/a:
~gość
2010-02-17 10:47
Ja jeszcze co prawda w ciąży nie jestem, ale już się za tym adapterem do pasów rozglądam, nasłuchałam się że to bardzo dobra rzecz. A nie wyobrażam sobie jak bym miała jeździć bez zapiętych pasów..
napisał/a:
Agula30
2010-02-17 19:15
Ja jeździłam za kółkiem do ostatniego dnia ciąży.
Adaptera nie zakupiłam z prostego powodu, znalazłam inny sposób a pasy zapinałam zawsze.
Sposób jest bardzo prosty, odpowiednio układałam pas biodrowy pod brzuchem i spinałam go z pasem piersiowym klamerką do bielizny.
Chociaż zapinanie pasów nie jest obowiązkiem w widocznej ciąży, to jednak bezpieczne też to nie jest, ani dla nas ani dla naszych maluszków.
Adaptera nie zakupiłam z prostego powodu, znalazłam inny sposób a pasy zapinałam zawsze.
Sposób jest bardzo prosty, odpowiednio układałam pas biodrowy pod brzuchem i spinałam go z pasem piersiowym klamerką do bielizny.
Chociaż zapinanie pasów nie jest obowiązkiem w widocznej ciąży, to jednak bezpieczne też to nie jest, ani dla nas ani dla naszych maluszków.
napisał/a:
Moniqe
2011-03-15 00:15
a czy ktos wie jak to wyglada w Anglii?
mi juz brzuch sporo widac i pasow nie zapinam bo zwyczajnie mnie sciskaja i boli mnie brzuch
mi juz brzuch sporo widac i pasow nie zapinam bo zwyczajnie mnie sciskaja i boli mnie brzuch