BRZUSZEK PO PORODZIE

Madziula co za kuracje na rozstepy mialas?

hehehe jaki temacik :D

ja tez mialam taki brzuch, ale z doswiadczenia wiem, ze chodzenie ciagle na wciagnietym (wcale nie trzeba trzymac oddechu i mozna normalnie sie do tego przyzwyczaic) daje najwiecej - gdy sie nie cwiczy.

poza tym bylam ostatnio 3 razy na silowni... No i poniewaz kiedys trenowalam sztuki walki, teraz mam zaczatki kaloryferka, chociaz wcale mi sie to nie podoba, bo jestem kobietka a nie faciem ;]

takze polecam :D

misslilbee napisal(a):

ja tez mialam taki brzuch, ale z doswiadczenia wiem, ze chodzenie ciagle na wciagnietym (wcale nie trzeba trzymac oddechu i mozna normalnie sie do tego przyzwyczaic) daje najwiecej - gdy sie nie cwiczy.

mi tam nic nie pomaga
ale bede sie porownywala do ciebie

misslilbee napisal(a):

poza tym bylam ostatnio 3 razy na silowni... No i poniewaz kiedys trenowalam sztuki walki, teraz mam zaczatki kaloryferka, chociaz wcale mi sie to nie podoba, bo jestem kobietka a nie faciem ;]

Ty to prze wogole jeste

a ja jestem w 7 miesiącu i strrrasznie sie boje o swój brzusio który kiedyś był moją dumą.... smaruje codziennie mega nawilzajacymi kremami i mam nadzieje ze to cos da....

Ja też 3 miesiące temu urodziłam synka i mam tylko jeden rozstęp koło pępka gdyż miałam tam kolczyk i skórka była bardzo delikatna ale z powrotem włożyłam kolczyk i rozstępa nie widac Całą ciąże smarowałam brzuszek różnymi balsamami rano i wieczorem, skóra w ten sposób łatwiej się rozciągała gdyż była nawilżona. Dlatego uważam że o brzuszek trzeba zacząc dbac już wtedy kiedy się zaczyna rozciągac a nie jak już się rozciągnie i skurczy-wtedy jest bardziej poddatna na rozstępy, a jeżeli chodzi o zwisający brzuszek to nie robię jak do tej pory nic a on wsysa się sam (dziecko ze mnie wyciąga gdyż karmie piersią). Dodam jeszcze że cały czas używam balsamów do ciała i nie tylko takich ujędrniających ale różnych żeby tylko skóra była nawilżona

Witajcie w klubie.Mój brzuch to moja zmora.Może przesadzam, ale ja go nie trawię i mam okropne kompleksy z jego powodu.Jestem leniwa na ćwiczenia, ale chyba bede kiedyś musiała się zmobilizować.Co do rozstępów po porodzie to o dziwo na brzuchu mam jeden malusienki trzeba się przypatrzeć.Za to na nogach , piersiach i pupie mam ich pełno!!!Nawet na łydkach mam :/ W ciąży smarowałam skórę od 3 miesiąca specjalnymi kremami, ale nic nie dało tzn może i dało, ale zanim zaczęłam smarować to już pojawiły się rozstępy, a teraz to już nic z nimi chyba nie zrobię.Polecam solarium bo mniej widać :)

Ja tez mam problem z brzuchem, skóra jest rozciągnięta, prbuje trzymać diete, robię sobie warzywa w mikrofali, pije dużo wody, zaczęłam ćwiczyć...Podobno zimne prysznice na brzuch są bardzo dobra, będę musiała spróbować. A Wy co jecie, żeby wrócić do sylwetki?

A ja nie mam rozstępów ani zwisów, smarowałam się zwykłymi balsamami, ale też nosiłam pas podtrzymujący brzuch (Belly Up). Myślę że właśnie po to robią takie pasy, aby skóra się nie nadwyrężała i nie zwisała po porodzie. Mi pomogło :)

Faktycznie - dzieki pasom skóra tak bardzo się nie naciąga, zachowuje elastyczność, a po porodzie szybciej wraca do normy. Niezastąpione są również Kremy i żele - napinaja i nawilżają skórę dzięki czemu rozstępy się nie pojawiają. O tym jak po porodzie będzie wyglądał nasz brzuch decyduje to, jak zadbamy o niego w czasie ciązy. Teraz dostępnych jest wiele preparatów, które kobiety spodziewające się dziecka mogą z powodzeniem stosować nie stwarzając tym samym zagrożenia dla płodu;)

ja jestem po porodzie już 3 lata. W ciąży przytyłam 20 kilo, rok po urodzeniu synka poszłam do pracy ( ciężka fizyczna robota) i bardzo szybko zrzuciłam zbędne kilogramy, miałam ładny płaski brzuszek, mimo rozstępów ale nie wyglądało źle. Już rok czasu siedzę w domu i nie pracuję i niestety przytyłam, już nie mam płaskiego brzucha a rozstępy wyglądają tragicznie Więc dołączam się do grona kobietek narzekających na swoje brzuchy i rozstępy!
Heh Jestem z Wami

hej kobietki.. a ja urodziłam 7 tygodni temu :) rozstępów nie mam... ale za to zwisajaca skore...toz to armagedon... jeszcze przed ciaza mialam troszke spyrki ( sadełka) ale teraz wygladam okropnie.. czuje sie jak by mi ktos przyczepil do brzucha balonik.. nadmuchany w polowie... mam motywacje i wsparcie ... wybieram sie z kolezankami na silownie.. tylko narazie ciezko zostawic z kims dziecko.. bo karmie tylko piersia... a wiem ze cwiczenia nie najepiej wplywaja na mleko.... :\ moj maz troche sie ze mnie podsmiewuje...a ja zeby zaciskam zeby sie nie rozryczec... widze jak wygladam.. i wcale nie jest mi z tym dobrze... mam lustro... tylko zal w nie patrzec... nie ma co grmasic trzeba sie brac za siebie..

Ja przed ciążą byłam w miarę szczupłą osobą...po porodzie jak już mój syn byłna świecie byłam szczuplusieńka...podczas ciąży smarowałam sie kremami..ujędrającymi..żelami przeciw rozstępom ale nic to nie pomogło..ponoć słyszałam że zwykły olej jest dobry na rozstępy ale nie wiem czy to prawda....bo nie stosowałam takich rzeczy...ale z czasem po prostu zaakceptowałam swoje rozstępy i trochę swój widoczny brzuszek i mimo upływu lat akceptuję siebie taką jaką teraz jestem...