Ciążowe przesądy

napisał/a: Madziulka1 2007-05-04 17:24
Ja tez slaszalam o farbowaniu takie cos. Jednak slyszalam ze najgorzej jest farbowac na czarny kolor- dlaczego? niewiem.
napisał/a: carolinka1 2007-05-05 14:15
a ja słyszałam o takim przesądzie, że jeżeli kobieta w ciąży ma jakąś zachciankę i jej nie zrealizuje przez kogoś np ktoś jej nie poczęstuje, albo coś w tym rodzaju to ten ktoś może mieć poważny problem z myszami :) jednym słowem kobieta w ciąży może nasłać myszy jak jej sie jedzonka pożałuje. mama mi opowiadała jak była w początku ciąży z moim bratem miała straszną ochotę na jakiś deser budyniowy swojej znajomej, ale wstydziła sie poprosić. po jakimś czasie ta znajoma przyszła do niej i opowiadała jej jaka plagę myszy miała. z kolei moja ciotka miała ochotę na fasolę po bretońsku, gdy była u swoich teściów. teściowa ugotowała jej ale nie z tej fasoli co trzeba i potem myszy jej kołdrę pogryzły.

inny przesąd dotyczy przypadłości ciążowych - jeżeli kobieta ma zgagę znaczy to, że dziecku rosną włosy :)

kolejny - jeżeli matka się dużo w czasie ciąży uczy to dziecko będzie bardzo mądre. (mam nadzieję, że to prawda - bo ja zakuwam właśnie do sesji)

moim zdaniem te przesądy trzeba traktować z przymrużeniem oka

pozdrawiam serdecznie!

PS jeżeli chodzi o toksoplazmozę to moja ginekolog powiedziała, że mam uważać na wszystko co mógł dziki kotek obsikać wcześniej, a kot domowy jezeli jest pod opieką weterynarza to nie jest w stanie zagrozic naszemu dzidzusiowi. ja w każdym badź razie miałam robione badania na przeciwciała toxo IgG i IgM i jest OK
napisał/a: iwa2 2007-05-05 14:21
Carolinka, pierwszy raz słyszę o tych przesądach
spodobało mi się z tymi myszami
napisał/a: carolinka1 2007-05-05 14:48
a jeżeli chodzi i farbowanie to włoski się robią po prostu bardzo słabe i niektóre zabiegi fryzjerskie są po prostu niewskazane przez wzgląd na mamę. może wypaść troszku włosków :/
napisał/a: Kaira86 2007-05-05 21:01
Carolinka napisal(a):jeżeli kobieta ma zgagę znaczy to, że dziecku rosną włosy :)

Też słyszałam o tym podobno się sprawdza a u mnie na pewno nie cierpiałam na zgagę imoja Paula jest bezwłosa

Carolinka napisal(a):jeżeli matka się dużo w czasie ciąży uczy to dziecko będzie bardzo mądre.

O to mam nadzieję że Paula będzie bardzo mądra
napisał/a: Jola 30 2007-05-05 23:49
Naprawde ciezko mi wierzyc w jakiekolwiek przesady...

Tygrysek napisal(a):w farbach jest strasznie dużo chemii, która przez skó rę głowy przenika do wewnątrz,co nie jest dobre.

To tez slyszalam od lekarza.

Lakier do paznokci tez szkodzi (tak slyszalam)
Sama juz nie wiem co jest prawda

A to o myszach uzywam bardzo czesto, ale tylko dla zartow
napisał/a: marinella 2007-05-06 18:20
Carolinka napisal(a):

PS jeżeli chodzi o toksoplazmozę to moja ginekolog powiedziała, że mam uważać na wszystko co mógł dziki kotek obsikać wcześniej, a kot domowy jezeli jest pod opieką weterynarza to nie jest w stanie zagrozic naszemu dzidzusiowi. ja w każdym badź razie miałam robione badania na przeciwciała toxo IgG i IgM i jest OK


chyba raczej , przepraszam za wyrazenie obsrać , bo ocysty znajdują sie wyłacznie w kale kota , w moczu nie wiec informował Cię kolejny "mondry" niedouczony lekarz
Az strach do takich chodzic

a co ma opieka weta do zachorowania kota na toxo ? przepraszam ze sie czepiam ale jak czytam takie brednie to mi sie cisnienie podnosi
nie wazne czy kot jest pod opieką weta jesli wychodzi na dwór lub wcina surowe mięso , w takim wypadku wet niewiele pomoze chyba ze jest tez czarodziejem
napisał/a: carolinka1 2007-05-07 07:16
masz racje chodzi o kupcie kotka, ale jezeli kot jest przebadany się to powinno być OK pani Doktor nie kazdy kotek jest dla nas zagrożeniem i czy jest czy nie powinien to sprawdzić lekarz weterynarz taki od zwierzątek.
napisał/a: kulka36 2007-06-25 14:44
wszystkie koty posiadaja bakterie(nie pamietaj ich nazwy) ktore moga zagrozic ciazy....jesli kobieta potrafi bronic sie przed tymi bakteriamy to wszystko jest ok ale jesli jej organizm jest słaby to lepiej omijac kotki.. ja osobiscie mam u rodzicow kilka kotow.. ale moj brat zakazuje mi ich dotykac.. i tak juz od poczatku ciazy nie dotykalam kotow... i mi przykro bo jedna kotka sie wykocila i ma malutkie kociaki.. i nie daja mi sie z nimi bawic....;( co do przesadow to ja sie w to nie bawie.. jak by mi przyszło kompletowac wyprawke po porodzie to chyba bym zwariowala.. napewno czesc rzeczy musial by kupic moj maz a z racji tego ze on nie potrafi rozroznic kaftaniku od body to chyba kiepsko by bylo...
napisał/a: Moniqe 2007-10-29 18:06
Dziewczyny musze wam powiedziec ze moja siostra farbowala wlosy w trzecim miesiacu ciazy nic jej sie nie stalo... a ja farbowalam w czwartym oczywiscie byl to szampon koloryzujacy.ja slyszalam ze nie powinno sie farbowac bo dzieca wlosy zmieniaja kolor.

[ Dodano: 2007-10-29, 18:08 ]
Slyszalam tez ze przed porodem nie powinno sie kupowac dziecku ubrane bo mozna ciazy nie donosic i cos ze nie mozna dzieciecych bucikow na stole klasc...!!!!ale dlaczego nie wiem.
napisał/a: gangrena 2007-11-07 13:46
a co powiecie o "pracach wysokosciowych", podobno nie wolno myć okien, wchodzić na drabinę, wieszać firanek itp. Wszelkich prac gdzie trzeba wyciągać rece do góry, bo ... no właśnie ? wiecie coś o tym? ja mam kupę okien do mycia po malowaniu i nie wiem, no przecież nie zostawię ich takich do lata :)
napisał/a: marrrta1905 2007-11-28 17:48
niby ne powinnos ie patrzec ciezarnej kobiecie w oczy bo mozna zauroczyc dziecko albo nie mozna przechodzic pod sznurkami z praniem itp bo dziecko moze sie udusic. niby nie mozna tez kupowac rzeczy dla dziecka przed rozwiazaniem.... ale ja nie wierze w takie przesady...