Co o tym sądzicie ?

napisał/a: ~Golo 2005-05-10 14:14
Dnia Sat, 7 May 2005 19:31:14 +0200, PAti napisał:

> nie zachowujcie się jak dzieci :) kłócicie się o diety? ;)

Nie o diety tylko o naganny sposób bycia:) Są tu dwie osoby kontestujące
wszystkie wypowiedzi dotyczące innych diet, niż te, które te osoby
uważają za sluszne.Gdyby to było sporadyczne, to pewnie można by tego nie
zauważać, w koncu nie ma obowiazku czytania wszystkiego co ludzie piszą, a
już zupełnienie nie ma obowiązku odpowiadać:) Jednak czasem takie nachalne
wciskanie ludziom jedynie slusznego pogladu irytuje.

> ja tam uważam zeby jesc wszystko ale w rozsadnych ilosciach :)

To nie do konca prawda, choć ciepło, ciepło:)))Pewnie rzeczy można
zupełnie spokojnie wyeliminować z diety.Myślę tu wszelkich batonikach,
cudownych wafelkach po których panie na ekranie zwijają sie z rozkoszy,
chipsach, niby-naturalnych sokach, musli,i sporo innych tego typu.
Ja optuję za zywnoscią małoprzetworzoną ze znacznym ograniczeniem
węglowodanów i mnie to służy

> pozdrawiam wszystkich :)

To zaraźliwe:))

Wiec też pozdrawiam wszystkich.
G



--
Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/
napisał/a: ~batory" 2005-05-11 10:46

>
> To nie do konca prawda, choć ciepło, ciepło:)))Pewnie rzeczy można
> zupełnie spokojnie wyeliminować z diety.Myślę tu wszelkich batonikach,
> cudownych wafelkach po których panie na ekranie zwijają sie z rozkoszy,
> chipsach, niby-naturalnych sokach, musli,i sporo innych tego typu.
> Ja optuję za zywnoscią małoprzetworzoną ze znacznym ograniczeniem
> węglowodanów i mnie to służy
>
A co masz przeciwko musli? Wszak to żywność zupełnie nieprzetworzona
Pozdrawiam - Agnieszka

napisał/a: ~Golo 2005-05-11 15:04
Dnia Wed, 11 May 2005 10:46:13 +0200, batory
napisał:

>
>>
>> To nie do konca prawda, choć ciepło, ciepło:)))Pewnie rzeczy można
>> zupełnie spokojnie wyeliminować z diety.Myślę tu wszelkich batonikach,
>> cudownych wafelkach po których panie na ekranie zwijają sie z rozkoszy,
>> chipsach, niby-naturalnych sokach, musli,i sporo innych tego typu.
>> Ja optuję za zywnoscią małoprzetworzoną ze znacznym ograniczeniem
>> węglowodanów i mnie to służy
>>
> A co masz przeciwko musli? Wszak to żywność zupełnie nieprzetworzona
> Pozdrawiam - Agnieszka

Nie jestem wielbicielem musli więc moze sie pomylilem, jesli tak,
to przepraszam. Według mnie musli to gniecione nasiona zbóz
z dodatkiem rodzynek i orzechów, lub kawalków suszonych owocow,
lekko poslodzone. Ewentualnie płatki kukurydziane w jakiejs szklistej
polewie
z dodatkami jak wyżej. Jesli to jest "musli" to podtrzymuję swoje zdanie.
A tak przy okazji , ze dwa lata temu był wywiad z profesorem medycyny
( nie pamietam ani nazwiska ani specjalnosci).Wywiad byl chyba w
dodatku do wyborczej.Profesor powiedzial m.in.że naturalna żywność
psuje sie najdalej na trzeci dzien po wyprodukowaniu.Miał na mysli
wyroby miesne i garmazeryjne. I ja myśle ze cos na rzeczy jest.
Oczywiscie mozemy dywagować na temat konserwowania zywnosci przez
wędzenie czy peklowanie.
Pozdrawiam.
G
--
Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/
napisał/a: ~Golo 2005-05-11 15:04
Dnia Wed, 11 May 2005 10:46:13 +0200, batory
napisał:

>
>>
>> To nie do konca prawda, choć ciepło, ciepło:)))Pewnie rzeczy można
>> zupełnie spokojnie wyeliminować z diety.Myślę tu wszelkich batonikach,
>> cudownych wafelkach po których panie na ekranie zwijają sie z rozkoszy,
>> chipsach, niby-naturalnych sokach, musli,i sporo innych tego typu.
>> Ja optuję za zywnoscią małoprzetworzoną ze znacznym ograniczeniem
>> węglowodanów i mnie to służy
>>
> A co masz przeciwko musli? Wszak to żywność zupełnie nieprzetworzona
> Pozdrawiam - Agnieszka

Nie jestem wielbicielem musli więc moze sie pomylilem, jesli tak,
to przepraszam. Według mnie musli to gniecione nasiona zbóz
z dodatkiem rodzynek i orzechów, lub kawalków suszonych owocow,
lekko poslodzone. Ewentualnie płatki kukurydziane w jakiejs szklistej
polewie
z dodatkami jak wyżej. Jesli to jest "musli" to podtrzymuję swoje zdanie.
A tak przy okazji , ze dwa lata temu był wywiad z profesorem medycyny
( nie pamietam ani nazwiska ani specjalnosci).Wywiad byl chyba w
dodatku do wyborczej.Profesor powiedzial m.in.że naturalna żywność
psuje sie najdalej na trzeci dzien po wyprodukowaniu.Miał na mysli
wyroby miesne i garmazeryjne. I ja myśle ze cos na rzeczy jest.
Oczywiscie mozemy dywagować na temat konserwowania zywnosci przez
wędzenie czy peklowanie.
Pozdrawiam.
G
--
Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/
napisał/a: ~batory" 2005-05-11 18:29

Użytkownik "Golo" napisał w wiadomości
> Dnia Wed, 11 May 2005 10:46:13 +0200, batory
> napisał:
>
> >
> >>
> >> To nie do konca prawda, choć ciepło, ciepło:)))Pewnie rzeczy można
> >> zupełnie spokojnie wyeliminować z diety.Myślę tu wszelkich batonikach,
> >> cudownych wafelkach po których panie na ekranie zwijają sie z rozkoszy,
> >> chipsach, niby-naturalnych sokach, musli,i sporo innych tego typu.
> >> Ja optuję za zywnoscią małoprzetworzoną ze znacznym ograniczeniem
> >> węglowodanów i mnie to służy
> >>
> > A co masz przeciwko musli? Wszak to żywność zupełnie nieprzetworzona
> > Pozdrawiam - Agnieszka
>
> Nie jestem wielbicielem musli więc moze sie pomylilem, jesli tak,
> to przepraszam. Według mnie musli to gniecione nasiona zbóz
> z dodatkiem rodzynek i orzechów, lub kawalków suszonych owocow,
> lekko poslodzone. Ewentualnie płatki kukurydziane w jakiejs szklistej
> polewie
> z dodatkami jak wyżej. Jesli to jest "musli" to podtrzymuję swoje zdanie.
Gniecione ziarna zbórz + suszone owoce + orzechy czy pestki to jest Twoim
zdnaiem żywność przetworzona? To co jest nieprzetworzone?
Pozdrówka - Agnieszka

napisał/a: ~Golo 2005-05-11 19:31
Dnia Wed, 11 May 2005 18:29:11 +0200, batory
napisał:

>
> Gniecione ziarna zbórz + suszone owoce + orzechy czy pestki to jest Twoim
> zdnaiem żywność przetworzona? To co jest nieprzetworzone?
> Pozdrówka - Agnieszka
>

Przepraszam za podwójne wyslanie jednego postu...

Musli więc mieści sie w tym co napisałem.
cytuję:
"Ja optuję za zywnoscią małoprzetworzoną ze znacznym ograniczeniem
węglowodanów i mnie to służy"
musli to znaczna ilość wglowodanow, coprawda malo przetworzona ,
ale węglowodany,prawda?
Pozdrawiam,
G


--
Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/
napisał/a: ~KamaK 2005-05-18 21:13
czarnyjanek napisał(a):
...
[ciach]

czytaj ze zrozumieniem to nie będziesz mieć tego typu problemów.
pozdr.