Cudenka dla naszych pociech:)

Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2010-04-12 22:21
ola_miko21 napisal(a):Czesc dziewczyny!
Zdziebko moi znajomi (z dwojka dzieci), byli na Wielkanoc w Pl, dokladnie w Jastrzebiej Gorze w pensjonacie Sedna. Byli zachwyceni, powiedzili, ze jest on rodzinnie prowadzony. Daje namiary:http://www.sedna.pl/PL/index.html
Wanilia ja tez uwazam, ze te wieksze ubranka nie maja juz takiego uroku, a chlopiece to wybitnie:D
Ankasos tez o Tobie myslalam, jesli przylece do Pl, to tym razem juz mi sie nie wymigasz;)


Dziękuję ci za namiar. Stronka wygląda super. :)
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2010-04-12 22:22
ankasos25 napisal(a):oto moje wypociny


Prześliczny torcik. Nawet nie pytam jak się robi takie cudo.
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2010-04-12 22:33
ola_miko21 napisal(a):Ankasos no to pojechalas z tym tortem:D Mialam kupic gotowca a tu takie cudo, ze nie wypada teraz robic obciachu, tylko trzeba zakasac rekawy i do dziela hehe:D


Czasami lubię gotować ale nie umiem :D. Nie wiem czy się porwę na taki torcik bo taki śliczny na pewno mi nie wyjdzie. Może lepiej dać sobie spokój i od razu iść do cukierni.
napisał/a: emila3000 2010-04-12 22:37
Torcik faktycznie sliczny

zdziebko moze jednak upiecz sama - taki "nie toksyczny", zebys mogla synkowi dac troche - bedzie mial radoche z jedzenia

ten z cukierni sie nie nadaje, sama margaryna w nim jest
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2010-04-12 23:10
Obudziłam się o 6.00 rano. Mojego dziecka nie było w łóżku Znalazłam go w kuchni. Bawił się w najlepsze kuchenką mikrofalową. Słowo daję, że chyba powinnam przywiązywać go do siebie na noc. Co ze mnie za matka. Nie obudziłam się, a przecież mogło mu się coś stać.

A co do tortu, mam ochotę spróbować, bo tory z cukierni nie nadają się dla dzieci. Ja nie daję dziecku słodyczy, ale może zrobię wyjątek w urodziny.
boXena83
napisał/a: boXena83 2010-04-13 06:38
Zdziebko mój synek też zawsze włazi tam gdzie niewolno i mikrofale równiez lubi przeraza mnie bo myśli ze gazówka jest do zabawy:(.Wiec na to niemamy wpływu bo nasze dzieci zawsze bedą kombinowały:)Niewiem jaki układ mieszkania masz itp ale proponuje cihttp://www.allegro.pl/item997925376_bramka_rozporowa_montaz_bez_wiercenia_wyprzedaz.html.a sie wycwaniłam i wszystkie klamki pozmieniałam zeby mój Adaś niemógł sobie drzwi otwierac bo juz był na etapia podsuwania pod drzwi krzeseł ,duzych aut by tylko sobie zrobic przejscie w tereny zakazane:)
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2010-04-13 09:36
boXena83 napisal(a):Zdziebko mój synek też zawsze włazi tam gdzie niewolno i mikrofale równiez lubi przeraza mnie bo myśli ze gazówka jest do zabawy:(.Wiec na to niemamy wpływu bo nasze dzieci zawsze bedą kombinowały:)Niewiem jaki układ mieszkania masz itp ale proponuje cihttp://www.allegro.pl/item997925376_bramka_rozporowa_montaz_bez_wiercenia_wyprzedaz.html.a sie wycwaniłam i wszystkie klamki pozmieniałam zeby mój Adaś niemógł sobie drzwi otwierac bo juz był na etapia podsuwania pod drzwi krzeseł ,duzych aut by tylko sobie zrobic przejscie w tereny zakazane:)


Już poprosiłam tatę o zrobienie takiej bramki. Ja mieszkam w kawalerce. Na szczęście kuchnię mam oddzielnie więc mogę sobie zagrodzić wejście do kuchni.
napisał/a: emila3000 2010-04-13 09:43
Zdziebko napisal(a):Już poprosiłam tatę o zrobienie takiej bramki. Ja mieszkam w kawalerce. Na szczęście kuchnię mam oddzielnie więc mogę sobie zagrodzić wejście do kuchni.

to nie masz zamykanych drzwi?

ja wlasnie z tego powodu boje sie Julce robi jej osobny pokoik
raz ze moze mnie nie obodzuc, a dwa ze moze tez taka akcje odwalic

na szczescie gazowki sama nie potrafi uruchomic, bo ma zapezpieczenie przewiw wyplywowe i ja sama mialam z nia problemy na początku :rolleyes:

barerki z lozeczka dopiero niedawno wyjelismy, ale drzwi od sypialni są zamknieta i sama nie otworzy a po za tym budzi nas


te bramki maja takie przyssawki i strasznie sciany sobie od nich poniszczylam, aaa i jeszcze to przeskakiwanie przez nie:eek: jak robilam porzadek w domu przed pierwszymi urodzinami Julki to je usunelam na stale
Zdziebko
napisał/a: Zdziebko 2010-04-13 10:40
emila3000 napisal(a):to nie masz zamykanych drzwi?

ja wlasnie z tego powodu boje sie Julce robi jej osobny pokoik
raz ze moze mnie nie obodzuc, a dwa ze moze tez taka akcje odwalic

na szczescie gazowki sama nie potrafi uruchomic, bo ma zapezpieczenie przewiw wyplywowe i ja sama mialam z nia problemy na początku :rolleyes:

barerki z lozeczka dopiero niedawno wyjelismy, ale drzwi od sypialni są zamknieta i sama nie otworzy a po za tym budzi nas


te bramki maja takie przyssawki i strasznie sciany sobie od nich poniszczylam, aaa i jeszcze to przeskakiwanie przez nie:eek: jak robilam porzadek w domu przed pierwszymi urodzinami Julki to je usunelam na stale


Nie mam drzwi, bo trudno je mieć w kawalerce, zabierają wiele przestrzeni. Dopóki tu mieszkamy bramki muszą wystarczyć. Mam już pozabezpieczane kontakty i pochowane kable, ale jeszcze dużo rzeczy muszę zrobić żeby było bezpieczniej. Oj zdenerwowałam się, ale powinnam to przewidzieć. To nie jego wina, że jest ciekawski. Na szczęście do kuchenki gazowej nie dosięgnie. Jak mój M. wróci czeka nas przemeblowanie. Na razie zamieniliśmy łóżko na materac, bo z materaca sobie schodzi bez problemu a z łóżka kiedyś nam w nocy zlądował :(. On jest strasznie żywy. Na 30 sekund nie mogę go z oka spuścić...
napisał/a: emila3000 2010-04-13 11:00
bramki bedą dobre, do kilku lat mogą sluzyc
ja moje zliwkidowalam bo mnie wnerwialy
mam otwarta kuchni na salon i w salonie nie mam drzwi - wiec byly w wejsciu do salonu i w przejsciu do kuchni - zeby sie do niej dostac, trzeba bylo przeskakiwac przez 2 bramki ;/ Julka ma swoj stoleczek ale ja ucze ze nie mozna majstrowac przy mikrofali - zreszta mozna wlaczyc blokade, w kuchenne regularnie odkreca gaz - jak sie ciesze ze ma ten system chroniacy przed wyplywem gazu i sie autpmatycznie odcina po kilku sekundach
napisał/a: Waniliaaa 2010-04-13 17:26
ola_miko21 napisal(a):Ankasos no to pojechalas z tym tortem:D Mialam kupic gotowca a tu takie cudo, ze nie wypada teraz robic obciachu, tylko trzeba zakasac rekawy i do dziela hehe:D


Olu jak zrobisz torta to pózniej koniecznie musisz się podzielić Twoim talentem :)
napisał/a: Waniliaaa 2010-04-13 17:28
Zdziebko napisal(a):Och jak słodko. Muszą strasznie kochać tatusia. Mam nadzieję, że mój Maciuś też tak będzie. Na razie tata szaleje za syneczkiem.


ooj Słodko to wygląda :)