Czy będe płacić za poród?

napisał/a: MaArtuS 2009-08-12 20:31
Witam Wszystkie Mamusie i Przyszłe Mamusie ; ))

Jestem w 11 tyg. ciąży i chodze do p. ginekolog prywatnie. Ostatnio gdy poszłam do mojej doktor rodzinnej powiedziała mi że jeśli będe chodziła prywatnie to będe musiała płacić za poród. Czy to prawda ? Może któraś z was również chodziła prywatnie ?
napisał/a: ~Iskierka25 2009-08-12 21:08
Moja siostra chodziła prywatnie,ale jej lekarz przyjmował też w państwowym szpitalu więc nie płaciła za poród.
Niewiem jak będzie u ciebie,ale najlepiej byłoby zapytać w szpitalu w którym masz zamiar rodzic
napisał/a: emila3000 2009-08-13 00:56
placic za porod... ? tez chodzialam prywatnie, ale moj lekarz, pracowal normalnie w szpitalu wiec odbieral normanie porody... nie wiem, moze jakby przyjechal specjalnie czy cos.... albo u siebie w gabinecie/klinice.... w praktyce nie sprawdzilam, bo w tym szpitalu rodzic nie chcialam...

chodzialam tez do szkoly rodzenia, zajecia prowadzila polozna (zajecia byly w innym miescie i polozna ze szpitala w tym miescie)... i kiedy jej "uczennica" rodzila, i miala zyczenie zeby byla przy jej porodzie to przyjezdzala nawet w srodku nocy, bezplatnie ( a mieszkala w jeszcze innym miescie ;p)... kase i tak dostawala normalnie jak za dyzur... ale to byla ta z "powolaniem"... w praktyce rozwniez nie mialam okazji sprawdzic....
napisał/a: babiczka 2009-08-13 13:53
moja doktor przyjmuje państwowo i prywatnie(tak chodze) do tego robi w szpitalu i jak trafie na jej dyżur w szpitalu to nic nie bede musiała płacic, nawet koleżanka z nią rodziła i to w wodzie i nic nie musiała płacic,a koszt u mnie porodu w wodzie to ok.300zł
napisał/a: Jusia_P 2009-08-13 14:24
za poród się nie płaci nawet jak chodzisz do lekarza prywatnie... ja rodziłam w innym województwie niż byłam zameldowana, nic ode mnie nie chcieli oprócz dowodu osobistego, żednej książeczki zdrowia czy legitymacji ubezpieczeniowej... tydzień przed porodem mała przez cały dzień się nie ruszała więc pojechaliśmy w panice do szpitala i też mnie przyjęli i zbadali bez niczego...

to znalazłam na necie:
Prawa ciężarnej do opieki medycznej i socjalnej w czasie ciąży i po porodzie określają: Powszechna Deklaracja Praw Człowieka1, Karta Praw Pacjenta2, Ustawa o ochronie płodu ludzkiego3 oraz Kodeks Pracy4.

Wszystkim kobietom w okresie ciąży przysługuje:
- prawo do opieki medycznej, pomocy socjalnej i prawnej – co oznacza, że każda kobieta ma prawo do opieki medycznej w czasie ciąży i porodu oraz do pomocy materialnej gdy jest w trudnej sytuacji życiowej.


http://www.sciaga.pl/tekst/36266-37-prawa_matki_i_dziecka_do_opieki_medycznej_i_socjalnej_w_okresie_trwania_ciazy_i
napisał/a: emila3000 2009-08-13 14:28
tak samo jak za porod rodzinny nie maja prawa poberac oplat, ale czesto trzeba za to placic.......
napisał/a: emila3000 2009-08-13 14:28
Jusia jaka ta twoja córa juz stara jest..... ale ten czas szybko leci....
napisał/a: Jusia_P 2009-08-13 14:56
no stara się zrobiła :) ciężka jak mały hipcio a zębów ma więcej niż twoja :)
napisał/a: emila3000 2009-08-13 15:09
moja ponad 12 kg... a zebow ma rzeczywscie wiecej... :eek: :D
napisał/a: Jusia_P 2009-08-13 20:32
moja waży 9 kg, cycek robi swoje :)
napisał/a: jozefinkaz 2009-08-14 21:32
generalnie za poród płaci się tylko jak rodzi się w prywatnej klinice, a wtedy to już płacisz za pobyt a nie za sam poród, to że chodzisz do lekarza prywatnie nie oznacza że za poród w państwowym szpitalu będziesz płacić, chyba że zażyczysz sobie obecności Twojego lekarza prowadzącego lub prywatną położną to wtedy wiadomo, że tak.
Moja prowadząca przyjmuje państwowo i prywatnie, jest też w szpitalu i odmówiła mi przyjęcia porodu prywatnie a zresztą rodziłam w jej szpitalu i tak ktoś inny odbierał poród.
Opłaty ekstra są za poród rodzinny lub inne "udziwnienia" np wanna, ale często są inaczej nazwane żeby obejść prawo. Ja na przykład płaciłam 50zł za poród rodzinny ( tak zwana opłata za odzież ochronną), a moja znajoma w klinice położniczej, ale nie prywatnej 300zł chyba, więc idź rozeznaj się do szpitalu w którym chcesz rodzić i najlepiej jeszcze innych, w razie gdyby w wybranym przez ciebie nie było miejsca, bo tak też się może zdarzyć.

Pozdrawiam
napisał/a: jozefinkaz 2009-08-14 21:34
a swoją rodzinną możesz uświadomić że się pomyliła, chyba że miała ona na myśli to co my tu napisałyśmy :D