Czy jesteście szczęśkiwe ??

napisał/a: ColorWomen 2008-09-01 19:40
WItajcie Mamusie :)
Pamiętacie okres ciązy?? Zapewne tak , czuluście sie radosne??Pierwsze kopniecia ruchy dziecka.Pierwszy obraz:) Ja czułam sie w niebo zwięta:))

A jak jest teraz ?? Czy jesteście zadowolone z macierzyństwa??:p Z waszych dzieciaczków??

Ja jestem (trochę samolubnie) najszczęśliwszą MAmusia na świecie .Nie wyobrażam sobie życia bez mej Amelki , bez jej płaczu , śmiechu smiesznych minek.Jeszcze nie ta dawno tylko leżała a tu prosze dzień za dniem nowe umijętności :)) Kocham ją bardzo mocno .
Kiedyś usłyszałam że dziecka nieda sie po kochać zaraz po narodzinach..niezgadzam sie z tym.Kocham Aniołka od chwili gdy dowiedziałam sie ,że jestem w ciązy :)
napisał/a: pasia251 2008-09-01 21:50
Ja również kocham mojego synka najbardziej na świecie:))) wiadomo, czasem padam na twarz a czasem mam ochote wszystko zostawic i poprostu wyjśc, ale są to jedynie kilkusekundowe chwile słabości bo miłośc do dziecka wszystko zwalcza:)
ja pokochałam swojego synka w momencie kiedy zaraz po narodzinach z zawiniątka spojrzały na mnie oczy jego taty...Maciusiu kocham cie!!!!
napisał/a: ColorWomen 2008-09-01 22:03
WItaj :)
Śliczny Twój Bobasek :)
Tak sobie myśle czasem i stweridzam ze okres dziecinstwa jest najpieknijeszy , dobrze ze te nasze Aniołki niewiedza co ich czeka w przyszlosci:)Oby mialy lepiej niz my w tym ustroju :)
napisał/a: Aniinka 2008-09-02 00:39
Witajcie!
Ja również kocham mojego szkraba najmocniej na świecie i chyba jak każda mama mam chwile zwątpienia, ale na szczęście to szybko mija:)
kiedyś mówiłam, że nigdy nie będę siedzieć w domu z dzieciakiem, tylko odchowam trochę i do pracy, a teraz nie wyobrażam sobie jak można zostawić dzieciątko w żłobku, albo z nianią i iść do pracy?Dobrze, że mogę z nią być w tym okresie, kiedy uczy się tylu nowych rzeczy i z dnia na dzień zdobywa nowe umiejętności:)
dotty
napisał/a: dotty 2008-09-02 02:59
izabell1203 napisal(a):WItajcie Mamusie

Ja jestem (trochę samolubnie) najszczęśliwszą MAmusia na świecie .Nie wyobrażam sobie życia bez mej Amelki , bez jej płaczu , śmiechu smiesznych minek.Jeszcze nie ta dawno tylko leżała a tu prosze dzień za dniem nowe umijętności ) Kocham ją bardzo mocno .
Kiedyś usłyszałam że dziecka nieda sie pokochać zaraz po narodzinach..niezgadzam sie z tym.Kocham Aniołka od chwili gdy dowiedziałam sie ,że jestem w ciązy

Witaj:)
Ja w sumie nigdy nie słyszałam, że dziecka nie da się pokochać zaraz po narodzinach, ja raczej słyszałam opinię, że każde nawet na początku nie chciane maleństwo robi w sercu mamy prawdziwą rewolucję i matka od tej pierwszej chwili właśnie zaczyna sobie zdawać sprawę z tego na czym polega macierzyństwo:)
A miłość w różny sposób się objawia hi hi...Ja myślałam, że kiedy dzidzia się urodzi, to zrobię wszystko żeby mieć też swój świat, który będzie odskocznią od dziecka...Jaka ja byłam niemądra...Po narodzinach synka uświadomiłam sobie, że moim światem jest Olaś i chcę żeby tak już zostało...:) Poza tym miałam podobne odczucia jak Aninka względem pracy, z tą różnicą tylko, że ja wróciłam, tyle, że to właśnie pracę podporządkowałam mojemu dziecku, pracuję w niepełnym wymiarze godzin i mogę się 'wymieniać' opieką z tatusiem, gdybym nie miałą takiej możliwości to bym pewnie została w domku.
Nie żałuję żadnej mojej decyzji, byłam przy tym jak wyszedł pierwszy ząbek, był pierwszy uśmiech, pierwszy siad, pierwsze wstawanie w łóżeczku itd...Jestem szczęśliwa, bo moje dziecko rośnie zdrowo świetnie się rozwija i jest szczęśliwe. Chociaż nie powiem czasem mam dosyć, ale to są takie momenty które i tak później nie będzie się pamiętać:)
Buziaczki dla wszystkich boabskó i mamuś:*


napisał/a: ColorWomen 2008-09-04 15:27
Kochane te nasze maluszki:) dopiero co urodziłam a to już pół roczku mija :)A gdzie tu teraz drugie??Myślę ,że może za parę lat zdecyduje się na następne...:))))))
napisał/a: mgs 2008-09-04 15:31
a my już myślimy o kolejnym - takim kochaniutkim szkrabiku :) nie za kilka lat... może już za kilka miesięcy... ;)
jesteśmy szczęśliwi! dzięki Naduni!!!!
napisał/a: 30Agulka 2008-09-04 15:57
Cześc dziewczyny.
Jestem z Wami juz od dłuższego czasu i chcę się z Wami podzielic przykrością, którą dziś doznałam.
Jestm mamusią szczęśliwych dzieciaczków. Maja ma prawie 5 lat a Adaś niecały roczek.

Zdjęcie mojego Adasia trafiło do finału "Wybieramy dziecko miesiąca" Jest tam jedna dziewczyna, która oskarżyła mnie o oszustwo, iż zakładam setki kont i głosuję sama na siebie. Prosiłam redakcję, by to sprawdziła i dała sprostowanie. Tak też się stało.

Proszę przeczytajcie jakie przykrości mnie spotkały ze strony duduni i zagłosujcie na Adasia.
Dziekuję, że mnie wysłuchałyście.

http://www.mamacafe.pl/forum/showthread.php?t=293
napisał/a: kaasiek 2008-09-10 22:46
Dziś mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Mam kochaną 7 - miesięczną córkę, której poświęcam każdą wolną chwilę. Mam fantastyczną pracę i szefa, który rozumie, że czasem musze zostać w domu, czasem sie spóźnię bo Milenka rano marudzi. Mam męża - (o mężu to może tyle, bo ostatnio jest kiepsko :P ) Ale wiecie co - nie zawsze tak było. Pierwszy miesiąc to był koszmar. Mała jadła, spała i płakała.. i płakała... płakała. Kochałam ją wtedy, ale najbardziej jak spała :). Teraz jest fantastycznym dzieckiem, mało płacze, ciągle się śmieje. I dziś świata poza nią nie widzę. Co do pracy to też mówiłam że nie będę w domu z dzieckiem siedzieć. I wróciłam do pracy po 3 miesiącach. Ja bym naprawdę nie potrafiła siedzieć w domu. Praca przynosi mi satysfakcję i dobre pieniądze. Trochę mi było szkoda czasu którego nie spędzam z córką. Ale wtedy spędza z nią czas tatuś albo babcia...
No i już mi się drugie marzy...
napisał/a: ~niuniek 2008-09-11 09:57
ja też bardzo kocham mojego maluszka,choć początki były bardzo trudne bo karolek ciągle płakał,ale to przez to że nie wiedziałam jak się nim zajmować,teraz kiedy już sie tego trochę nauczyłam i uczę się ciągle mały jest najrozkoszniejszym bobaskiem na świecie(skromna jestem:))kocham go bardzo i zgadzam się że są chwile załamania ale szybko mijają,wystarczy że spojrzę na karolka,jego uśmiech,gaworzenie to najwspanialsze rzeczy na świecie,pozdrawiam was szczęśliwe mamusie i bobaski szczęśliwych matek:D
napisał/a: da_nutka 2008-09-15 23:18
Nie powiem nic nowego,że kocham swoją córcie.Uwielbiam z nią być,patrzeć na nią,tulić,całować a nawet kiedy płacze i mogę ją uspokoić i pocieszyć.Czasami mam wrażenie,że tej miłości jest tak dużo aż ze mnie kipi:D Macieżyństwo jest najwspanialszą rzeczą pod słońcem
napisał/a: haniaw1979 2008-09-16 07:48
moja córeczka to najpiękniejszy skarb podarowany od losu, skłamała bym mówiąc że mnie nie złości zwłaszcza w nocy kiedy cały czas płacze, ale potem mam wyrzuty sumienia że się na nią gniewałam a ona wynagradza mnie pięknym uśmiechem, który sprawia że zapominam o nie przespanych nocach