Czy przeciętny_pięciolatek_potrafi...

"zona alberta" wrote in message

>Pytanie: Czy to norma, czy mam zacząć drążyć, bo np młodą coś gnębi, coś
ukrywa?

Odpowiedź: Norma:)
One żyją "tu i teraz". Jeśli w chwili pytania dziecko ma myśli zajęte czym
innym, niż rozpamiętywanie wydarzeń z przedszkola (a zwykle ma zajęte czym
innym i nie rozpamiętuje, bo to już stara, nieciekawa historia:) to niczego
nie opowie.
Jak ktoś wyżej napisał - można tylko pociągnąć trochę za język, jak samo
zaczyna opowiadać.
Anka
PS. Gimnazjalistom wcale to nie przechodzi. Mój niby dużo o szkole opowiada,
ale też jest to opowieść w strzępiastych odcinkach:)

--
Jeder tut's auf seine Weise
Ewa (30.4), Julka (4), Zuza (3.1)
http://julka.gourl.org , http://zuza.gourl.org

zona alberta wrote:
> Witam,
>
> Powiedzcie mi czy przeciętny, choć nieprzeciętnie gadatliwy
> pięciolatek potrafi opowiedzieć co robił danego dnia w przedszkolu?
> Czym się bawił? Z kim się bawił? itp.
> Ile razy pytam się Julki co robiła, odpowiada: "Nie wiem/Nie
> pamiętam". Nie wygląda na jakąś apatyczną, po szkole na placu zabaw
> biega zadowolona z koleżankami z klasy, więc podejrzewam, że niczego
> nie ukrywa (choć pewnie mogę się mylić). Próbuję też precyzować
> pytania: kto się dzisiaj najśmieszniej wygłupiał? z kim skakałaś na
> skakance? koło kogo siedziałaś na lunchu? Nie wie. Czasem podczas
> dnia coś tam wspomni, raczej nic negatywnego - raczej cośo zabawach,
> czy że komuś tam się ząb rusza a ktoś inny ma nowego pieska.
> Pytanie: Czy to norma, czy mam zacząć drążyć, bo np młodą coś gnębi,
> coś ukrywa?

Moja 6,5 - tez "zapomniała" co robiła. Wieczorem przy cowieczornym
"kizianiu" coś tam jej się przypomina. Za to druga 2,5 roku opowiada mi
wszystko z detalami. Taka widać uroda w połączeniu z wiekiem. Dziecko żyje
chwilą i trudno mu wracać do tego co przeżyło oraz snuć wizje o tym co się
zdarzy.
Pozdrawiam
Teli.

Użytkownik "zona alberta" napisał w wiadomości
Witam,

Powiedzcie mi czy przeciętny, choć nieprzeciętnie gadatliwy pięciolatek
potrafi opowiedzieć co robił danego dnia w przedszkolu?

Moj prawie pieciolatek wprawdzie nie chodzi do przedszkola, ale zostaje z
dziadkami na dzialce, lub w domu, lub np. tata ich zabiera na jakas wyprawe,
i wtedy potrafi opowiedziec ze szczegolami co robil, co jadl, co rysowal, co
pomagal robic babci a co dziadkowi, itp. No ale to nie to samo co
przedszkole, wiec nie wiem czy "zaliczasz" moja odpowiedz

Marta, Kubus (7,5), Krzys (4,11) i Jas (1,9)

Marta W. twierdzi, że:

> Moj prawie pieciolatek wprawdzie nie chodzi do przedszkola, ale
> zostaje z dziadkami na dzialce, lub w domu, lub np. tata ich zabiera
> na jakas wyprawe, i wtedy potrafi opowiedziec ze szczegolami co
> robil, co jadl, co rysowal, co pomagal robic babci a co dziadkowi,
> itp. No ale to nie to samo co przedszkole, wiec nie wiem czy
> "zaliczasz" moja odpowiedz

To nie było na zaliczenie ;)
W sumie przestałam się martwić. Młoda ma jakieś swoje przemyślenia z
całego dnia i rzedko dotyczą one szkoły. Widać nie jest to priorytet ;).
Dziś w sumie z detalami dowiedziałam się, że bawiły się w psy i
przewróciła się na placu zabaw więc zabrali ją do higienistki i
dokładnie mnie poinformowała co i jak jej robili. Wogóle zauważyłam u
młodej dość niepokojące dla mnie zainteresowanie biologią, bo ja z
biologii zawsze noga byłam, teraz czas nadrobić. Przedwczoraj zęby
(budowa, funkcja) wczoraj język (budowa, funkcja), dziś ucho. Jutro
układ trawienny. Dziś dwa razy oglądnęła odcinek "Było sobie życie" o
jamie ustnej. Chce zostać lekarzem. Echh ;)

--
Jeder tut's auf seine Weise
Ewa (30.4), Julka (4), Zuza (3.1)
http://julka.gourl.org , http://zuza.gourl.org

Dnia Tue, 11 Sep 2007 13:04:19 +0000 (UTC), zona alberta napisał(a):

> ale w tej chwili mówi praktycznie płynnie.
> Potrafię się z nią dogadać tak samo po polsku jak i po angielsku.

Super :)

--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e

zona alberta wrote, On 2007-09-11 13:24:
> Powiedzcie mi czy przeciętny, choć nieprzeciętnie gadatliwy
pięciolatek potrafi o
Zmień sygnaturkę, bo Julka ma ciągle 4 lata
A wracając do tematu - może jej się zwyczajnie nie chce odpowiadać
codziennie na to samo pytanie
U nas przez pierwsze 3,4 dni przedszkola nie było innego tematu, teraz
też słyszę: nie pamiętam.
agg

zona alberta pisze:

> dokładnie mnie poinformowała co i jak jej robili. Wogóle zauważyłam u
> młodej dość niepokojące dla mnie zainteresowanie biologią, bo ja z
> biologii zawsze noga byłam, teraz czas nadrobić. Przedwczoraj zęby
> (budowa, funkcja) wczoraj język (budowa, funkcja), dziś ucho. Jutro
> układ trawienny. Dziś dwa razy oglądnęła odcinek "Było sobie życie" o
> jamie ustnej. Chce zostać lekarzem. Echh ;)

To chyba normalne - interesuje się sobą po prostu . Moja też mnie
pyta ze szczegółami np. o krążenie krwi .

Pozdrawiam
Ewa

mamqa twierdzi, że:

> Zmień sygnaturkę, bo Julka ma ciągle 4 lata

No tak, ja się starzeję, młoda nie ;)

--
Jeder tut's auf seine Weise
Ewa (30.4), Julka (5), Zuza (3.1)
http://julka.gourl.org , http://zuza.gourl.org