czytanie książek

na pewno daje. ja puszczam czesto bajki na cd, strasznie fajna sprawa.

hmm sama nie wiem, ja mam problem bo moj dwuletni synus nie lubi kiedy mu czytam. Zaslania raczka tekst, jedyne co jest dobre to oglada ksiazki ale o czytaniu nie ma mowy, wiec moze pomysle o czytaniu kiedy on juz spi..

U nas nawet jak malutka uśnie to kończymy czytanie bajeczki
Zapraszam na wątek:
Jaka była dziś bajeczka
http://forum.polki.pl/showthread.php?t=7682&highlight=jaka+by%B3a+dzis+bajeczka

Mami nie martw się, mały się przekona z czasem do książek. Moja Gosia na początku owszem chętnie oglądała książeczki i sama sobie czytała na głos, ale jak ja się do tego brałam, to od razu mi książkę zamykała, albo zabierała. A teraz sama przynosi całą kupę bajek i każe sobie czytać.
A co do czytania jak dziecko śpi, to uważam, że to może coś dać, bo przecież są fazy snu, kiedy mózg człowieka wykazuje olbrzymią aktywność i sporo przyswaja.

Ja swojemu maluszkowi kupiłem bajki w formacje MP3 i teraz puszczam mu jak kładzie się spać. Bajki często lecą nawet jak on już śpi. Wydaje mi się że to lepiej wpływa na jego sen.
Jak ktoś chce to można je kupić na stronie NEXTO.PL
O to klika linków do poszczególnych bajek:
O dwóch braciach
O żebraku, który zawsze mówił prawdę
Król Maciuś I

ja też mojemu synkowi czytam jak najczęściej i różne książeczki, bo podobno dzięki temu dzieci szybciej się uczą i chętniej czytają same, bo chcą już posiadać tę zdolność. jak zasypia też mu czytam jeszcze z 15 minut

A co polecacie do poczytania dla przedszkolaka (a właściwie przeczkolaczki)? ;)

My czytaliśmy Kubusia Puchatka,Bartek bardzo go lubił i w dalszym ciągu jest numerem jeden:) A czy czytania podczas snu pozytywnie wpływa na małe dziecko? Myślę ze jak najbardziej tak.

Pozdrawiam [url]www.amko.com.pl[/url]

Na pewno takie czytanie daje efekty. Słyszałam, że dzięki temu dzieci zaczynają szybciej składać wyrazy. Co do wyboru książek to każde dziecko lubi co innego, Kubuś Puchatek, Pinokio, baśnie 1001 nocy, można próbować wszystkiego ;)

Ostatnio czytam też baśnie, ale staram się oszczędzic tych bardzo smutnych, bo niektóre moim zdaniem nie nadają się dla małego dziecka. Czasami nie kończy się na czytaniu, sami dopowiadamy dalsze losy bohaterów, myślę, że to świetnie rozwija wyobraźnię.

Nie bez powodu zainicjowano w Polsce akcję - "Cała Polska czyta dzieciom". Czytanie i w ogóle sam nawet kontakt dziecka z książką rozwija go w niewyobrażalnym wymiarze. Jest teraz tyle pięknych książeczek, które z chęcią dzieci czytają i oglądają - i warto zaczynać jak najwczesniej :)