Dieta
napisał/a:
~sunnypol"
2005-05-30 15:36
Moi Drodzy
Ważę 85-87 kg przy 172. Dla mnie to tragedia ale nie wiem co mam na to
poradzić. Nie jem dużo, ale przez min. 8 g. dziennie siedze. (od tego sie
zaczęło). - taka praca. Chodze na basen, staram sie ćwiczyć i waga nie
drgnie. Moje marzenie to ok.68-72 kg. Ale nie wiem jaka dieta jest dla mnie
dobra. Jestem zdrowa, mam 28 lat, nie mam z niczym kłopotów,no może tylko
stałam sie bardziej nerwowa i mniej optymistyczna.
Aha. rada pani dietetyk MŻ i sport jak widac u mnie to nie działa i brałam
jakieś prochy od lekarza ale tez po miesiącu nic sie nie zmieniło.
Pozdrawiam serdecznie
M
Ważę 85-87 kg przy 172. Dla mnie to tragedia ale nie wiem co mam na to
poradzić. Nie jem dużo, ale przez min. 8 g. dziennie siedze. (od tego sie
zaczęło). - taka praca. Chodze na basen, staram sie ćwiczyć i waga nie
drgnie. Moje marzenie to ok.68-72 kg. Ale nie wiem jaka dieta jest dla mnie
dobra. Jestem zdrowa, mam 28 lat, nie mam z niczym kłopotów,no może tylko
stałam sie bardziej nerwowa i mniej optymistyczna.
Aha. rada pani dietetyk MŻ i sport jak widac u mnie to nie działa i brałam
jakieś prochy od lekarza ale tez po miesiącu nic sie nie zmieniło.
Pozdrawiam serdecznie
M
napisał/a:
~sunnypol"
2005-05-30 16:01
Aha zapomniałam dodać:
Przemiana materii u mnie prawie nie istnieje
no moze raz na 5-7 dni
Mam nadmiar prolaktyny
Jedno i drugie leczone bez rezultatów
M
Przemiana materii u mnie prawie nie istnieje
no moze raz na 5-7 dni
Mam nadmiar prolaktyny
Jedno i drugie leczone bez rezultatów
M
napisał/a:
~Agga"
2005-05-30 16:16
Użytkownik "sunnypol" napisał w wiadomości
> Aha zapomniałam dodać:
> Przemiana materii u mnie prawie nie istnieje
> no moze raz na 5-7 dni
> Mam nadmiar prolaktyny
> Jedno i drugie leczone bez rezultatów
> M
>
Proponuje zaczac od diety tzw kopenhaskiej, jest ciezka do przejscia ale
bardzo podkreca przemiane materii a zgubione kilogramy swietnie motywuja
przed prawdziwym odchudzaniem. Jest jeden warunek, po skonczonej diecie nie
rob sobie tygodniowej wyzerki, bo te 5-7 kg ktore stracilas WROCA!!! Potem
nie wymyslaj sobie zadnych drakonskich diet, tylko:
- licz kalorie,
- OGRANICZ weglowodany - staraj sie je jesc tylko rano,
- male posilki ale czesto, np 5 razy dziennie na 100% przyspiesza twoj
metabolizm.
- bardzo wzne jest tez jedzenie o stalych porach.
- jesli nie wiesz co jesc w pracy, to wieczorem szykuj sobie np. grilowana
lub gotowana piers z kurczaka + warzywa a rano tylko zabierasz pojemniczek z
obiadem do biura.
Odchudzanie to dlugofalowy proces, nie ma sensu chudnac szybko na glodowkach
bo potem kilogramy wracaja i tak. Proponuje zajrzec na portal sfd - mozesz
na specjalistycznym forum poradzic sie wielu fachowcow odnosnie: jak ulozyc
diete, jakie cwiczenia, itp (np.: http://www.sfd.pl/temat203291)
Pozdrawiam
Aga
> Aha zapomniałam dodać:
> Przemiana materii u mnie prawie nie istnieje
> no moze raz na 5-7 dni
> Mam nadmiar prolaktyny
> Jedno i drugie leczone bez rezultatów
> M
>
Proponuje zaczac od diety tzw kopenhaskiej, jest ciezka do przejscia ale
bardzo podkreca przemiane materii a zgubione kilogramy swietnie motywuja
przed prawdziwym odchudzaniem. Jest jeden warunek, po skonczonej diecie nie
rob sobie tygodniowej wyzerki, bo te 5-7 kg ktore stracilas WROCA!!! Potem
nie wymyslaj sobie zadnych drakonskich diet, tylko:
- licz kalorie,
- OGRANICZ weglowodany - staraj sie je jesc tylko rano,
- male posilki ale czesto, np 5 razy dziennie na 100% przyspiesza twoj
metabolizm.
- bardzo wzne jest tez jedzenie o stalych porach.
- jesli nie wiesz co jesc w pracy, to wieczorem szykuj sobie np. grilowana
lub gotowana piers z kurczaka + warzywa a rano tylko zabierasz pojemniczek z
obiadem do biura.
Odchudzanie to dlugofalowy proces, nie ma sensu chudnac szybko na glodowkach
bo potem kilogramy wracaja i tak. Proponuje zajrzec na portal sfd - mozesz
na specjalistycznym forum poradzic sie wielu fachowcow odnosnie: jak ulozyc
diete, jakie cwiczenia, itp (np.: http://www.sfd.pl/temat203291)
Pozdrawiam
Aga
napisał/a:
~sunnypol"
2005-05-30 16:26
serdeczne dzieki:)
napisał/a:
~gosia"
2005-06-01 22:29
Użytkownik "sunnypol" napisał w wiadomości
> Moi Drodzy
> Ważę 85-87 kg przy 172. Dla mnie to tragedia ale nie wiem co mam na to
> poradzić. Nie jem dużo, ale przez min. 8 g. dziennie siedze. (od tego sie
> zaczęło). - taka praca. Chodze na basen, staram sie ćwiczyć i waga nie
> drgnie. Moje marzenie to ok.68-72 kg. Ale nie wiem jaka dieta jest dla
> mnie
> dobra. Jestem zdrowa, mam 28 lat, nie mam z niczym kłopotów,no może tylko
> stałam sie bardziej nerwowa i mniej optymistyczna.
> Aha. rada pani dietetyk MŻ i sport jak widac u mnie to nie działa i brałam
> jakieś prochy od lekarza ale tez po miesiącu nic sie nie zmieniło.
> Pozdrawiam serdecznie
> M
>
>
>
Jesteś o krok od otyłości i to dość znacznej i nie wiem czy sama wyjdziesz z
tego. to trudne. Ja też się odchudzam ale nie sama. Efekty są i nie chodzę
głodna.
G