Dodatek do dyskusji "Przedszkole"- link

napisał/a: ~Qrczak 2012-02-25 00:16
Dnia 2012-02-25 00:12, niebożę Lukasz Kozicki wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-24 23:47, Qrczak pisze:
>
>> Dlatego chętnie zaadaptuję szczenięta płci każdej powyżej tego
>> magicznego "max. 7 lat" celem naumienia strzelania z łuku, skórowania
>> mamuta i zapasów w stylu klasycznym.
>
> Ja Ci nie bronię.

Dzięki. Jesteś dobrym ojcem.

Qra
--
a teraz idź już do kuchni, bo się woda na herbatę gotuje
napisał/a: ~Paulinka 2012-02-25 00:20
Qrczak pisze:
> Dnia 2012-02-24 23:54, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Fri, 24 Feb 2012 23:47:19 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dlatego chętnie zaadaptuję szczenięta płci każdej powyżej tego
>>> magicznego "max. 7 lat" celem naumienia strzelania z łuku, skórowania
>>> mamuta i zapasów w stylu klasycznym.
>>
>> Nadal nie odróżniasz adopcji od adaptacji...
>
> Nadal nie odróżniasz ironii od aronii.

10/10

Idę się wyspać, dzieci na wakacjach weekendowych :)

--

Paulinka i Poranek Kojota
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-25 00:37
Dnia Sat, 25 Feb 2012 00:15:38 +0100, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2012-02-24 23:54, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Fri, 24 Feb 2012 23:47:19 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dlatego chętnie zaadaptuję szczenięta płci każdej powyżej tego
>>> magicznego "max. 7 lat" celem naumienia strzelania z łuku, skórowania
>>> mamuta i zapasów w stylu klasycznym.
>>
>> Nadal nie odróżniasz adopcji od adaptacji...
>
> Nadal nie odróżniasz ironii od aronii.

Można i tak.


--

XL
napisał/a: ~Qrczak 2012-02-25 00:40
Dnia 2012-02-25 00:20, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Idę się wyspać, dzieci na wakacjach weekendowych :)

Stłasznie zazdłaszczam. Ja mieć pewnie pobudka "godzina piąta minut
trzydzieści"

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Maciek 2012-02-25 10:37
W dniu 2012-02-24 22:25, Lukasz Kozicki pisze:
> tzw. "działalność", którą czasem mogę wykonywać nawet w domu.) Niemniej
> stoję na stanowisku, że małe dzieci (tak do max. 7 lat) powinny być w
> większym stopniu pod opieką kobiet ze względu na wyższe ich kwalifikacje
> do opieki nad maluchami (np. większa empatię, intuicję czy delikatność,
> w które to cechy sam czuję się wyposażony w dość szczątkowym zakresie i
> nie wydaje mi się by było to wyjątkiem).
A nie wydaje Ci się, że ukrywanie tych cech jest dość powszechne, żeby
środowisko macho nie uznało delikwenta za peda... tfu członka seksualnej
mniejszości? Ja szczególnych różnic w posiadaniu wymienionych przez
Ciebie cech nie widzę, przynajmniej u ludzi, którzy nie usiłują tworzyć
jakiegoś swojego chorego imagu, dobrego chyba na etapie gimnazjum, czy
liceum, ale nie w dalszym życiu.

> Potem jednak dziecko powinno w
> większym stopniu przejść pod opiekę ojca, który ma wyższe kwalifikacje
> do nauczenia dziecka walki z otoczeniem i z własnymi ograniczeniami -
> a z drugiej ma większe szanse utrwalić w dzieciach wzorzec mężczyzny
> (zarówno w chłopcach, jak i w dziewczynkach).
Jak wyżej. O jakim nauczaniu walki z otoczeniem piszesz, w dobie
"ciepłych kluch", mentalnych i fizycznych impotentów i generalnej
tendencji do uprawiania życiowego "sieroctwa"?
--
Pozdrawiam
Maciek
napisał/a: ~Stokrotka" 2012-02-25 21:14


>> Bzdury. To zależy od wieku. W wieku do 3 roku życia rozwuj społeczny nie
>> jest na pierwszym miejscu. Matka, jej opieka , mikroklimat, flora
>> bakteryjna, jej ciała odpornościowe sa ważniejsze od rozwoju społecznego.
>
> A ojciec to tylko w skafandrze ma podchodzić.

A ojciec prowadzi żłobek?
Ma też swoje pszeciwciała, genetycznie pasujące do malca,
czego nie ma w żłobku.

--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub
sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
napisał/a: ~Paulinka 2012-02-25 23:14
Qrczak pisze:
> Dnia 2012-02-25 00:20, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Idę się wyspać, dzieci na wakacjach weekendowych :)
>
> Stłasznie zazdłaszczam. Ja mieć pewnie pobudka "godzina piąta minut
> trzydzieści"

Qrczak tak wcześnie wstaje?
U mnie Maciek jest rannym ptaszkiem, ale na całe szczęście sam się rano
sobą zajmuje.
Michał i Maja śpią do oporu podobnie jak ich mama


--

Paulinka
napisał/a: ~Aicha 2012-02-26 00:48
W dniu 2012-02-24 20:21, Stokrotka pisze:

>>> ... dziecko które siedzi _TYLKO_ z matką będzie na
>>> straconej pozycji nawet w stosunku do dzieci, które chodzą do kiepego
>>> żłobka czy przedszkola.
> Bzdury. To zależy od wieku. W wieku do 3 roku życia rozwuj społeczny nie
> jest na pierwszym miejscu. Matka, jej opieka , mikroklimat, flora
> bakteryjna, jej ciała odpornościowe sa ważniejsze od rozwoju społecznego.

A to teraz NFZ karmienie piersią do 3 lat zaleca? Czy całowanie w usta/
transfuzje?

--
Pozdrawiam - Aicha (a próchnica, Helicobacter, opryszczka i inne takie
szaleją z radości)

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Aicha 2012-02-26 00:50
W dniu 2012-02-25 21:14, Stokrotka pisze:

>>> To zależy od wieku. W wieku do 3 roku życia rozwuj społeczny nie
>>> jest na pierwszym miejscu. Matka, jej opieka , mikroklimat, flora
>>> bakteryjna, jej ciała odpornościowe sa ważniejsze od rozwoju
>>> społecznego.
>>
>> A ojciec to tylko w skafandrze ma podchodzić.
>
> A ojciec prowadzi żłobek?
> Ma też swoje pszeciwciała, genetycznie pasujące do malca,
> czego nie ma w żłobku.

O Jezusie - znaczy alergię na własne dziecko ma? Biedak...

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a: ~Habeck Colibretto 2012-02-26 01:10
Dnia 24.02.2012, o godzinie 22.28.23, na pl.soc.dzieci, Qrczak napisał(a):

>>
>>
>> Krótko:
>> BO NIE!
>
> Wracaj pod stół, bo łańcuch skrócą.

Hau!

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
napisał/a: ~Stokrotka" 2012-03-03 22:44


>> A ojciec prowadzi żłobek?
>> Ma też swoje pszeciwciała, genetycznie pasujące do malca,
>> czego nie ma w żłobku.
>
> O Jezusie - znaczy alergię na własne dziecko ma? Biedak...
Pszeciwciała to nie tylko alergia.
Masz medialne zwihnięcie rozumienia tego słowa.
Pszeciwciała w zasadzie są dobre,
bez tego zjadły by cię miliony wirusuw i bakteri.
Tatuś może się nimi podzielić z malcem,
a malec zbadawszy je dokładnie,
nauczyć się od ojca produkcji specyfiku i namnożyć.


--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub
sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
napisał/a: ~Aicha 2012-03-04 00:28
W dniu 2012-03-03 22:44, Stokrotka pisze:

>>> A ojciec prowadzi żłobek?
>>> Ma też swoje pszeciwciała, genetycznie pasujące do malca,
>>> czego nie ma w żłobku.
>>
>> O Jezusie - znaczy alergię na własne dziecko ma? Biedak...
> Pszeciwciała to nie tylko alergia.
> Masz medialne zwihnięcie rozumienia tego słowa.

LOL. Pewnie, jak je oznaczałam poszczególne klasy immunoglobulin metodą
immunodyfuzji radialnej, to tylko o alergiach myślałam D
Nie mówiąc o moim dziecku na pograniczu zagrożenia autoagresją, czyli
autoprzeciwciałami :>

BTW, właśnie poprawiłam w wiki definicję RID, bo ktoś kto ją pisał, nie
odróżnia antygenu od przeciwciała ;)

Dobra, nie musi być alergia, może być fagocytoza opsonizowanego dziecka
za pomocą receptorów dla immunoglobulin :) W każdym razie tak rozumiem
genetyczne dopasowanie _przeciwciał ojca do dziecka_. Znaczy - ojciec
dzieciożerca :D

> Pszeciwciała w zasadzie są dobre,
> bez tego zjadły by cię miliony wirusuw i bakteri.
> Tatuś może się nimi podzielić z malcem,

Jak? Ma mu napluć do talerza? Czy oddać krew? Zresztą pytałam o to już w
innym poście tydzień temu. A może ojciec też powinien karmić piersią :)

> a malec zbadawszy je dokładnie,
> nauczyć się od ojca produkcji specyfiku i namnożyć.

W domu? Za pomocą lodówki i szejkera? :)))
Tyko ciekawe po co mu przeciwciała przeciw zarazkom nabytym od taty
kolegów i koleżanek z pracy, siedzącym na klamkach, klawiaturze, desce
sedesowej itp. w ojca firmie oraz pałeczkom siedzącym na potrawach z
taty pracowego baru. Jego koledzy ze żłobka mają na pewno inną florę
bakteryjną :)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)