Dyniowo.
napisał/a:
~Ikselka
2012-11-10 01:32
Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem
na noc.
Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
technologicznego
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
na noc.
Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
technologicznego
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a:
~kiwiko"
2012-11-10 09:37
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem
> na noc.
> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
> technologicznego
fajnie, a potem powiedz czy warto było, bo jestem ciekawa :)
kiwiko
napisał/a:
~Ikselka
2012-11-10 10:44
Dnia Sat, 10 Nov 2012 09:37:56 +0100, kiwiko napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> news:1ck7pudl8liwl$.1n92pyy9790rw.dlg@40tude.net...
>> Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem
>> na noc.
>> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
>> technologicznego
> fajnie, a potem powiedz czy warto było, bo jestem ciekawa :)
>
> kiwiko
Póki co wygląda świetnie i smakuje coraz lepiej.
--
XL po pierwszym zalaniu dyni syropem
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> news:1ck7pudl8liwl$.1n92pyy9790rw.dlg@40tude.net...
>> Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem
>> na noc.
>> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
>> technologicznego
> fajnie, a potem powiedz czy warto było, bo jestem ciekawa :)
>
> kiwiko
Póki co wygląda świetnie i smakuje coraz lepiej.
--
XL po pierwszym zalaniu dyni syropem
napisał/a:
~kiwiko"
2012-11-10 12:31
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
> Dnia Sat, 10 Nov 2012 09:37:56 +0100, kiwiko napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
>> news:1ck7pudl8liwl$.1n92pyy9790rw.dlg@40tude.net...
>>> Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam
>>> cukrem
>>> na noc.
>>> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy
>>> procesu
>>> technologicznego
>> fajnie, a potem powiedz czy warto było, bo jestem ciekawa :)
>>
>> kiwiko
>
> Póki co wygląda świetnie i smakuje coraz lepiej.
i nic nie zmieniałaś w przepisie? kwasek cytrynowy i jedna pomarańcza?
kiwiko
napisał/a:
~Stokrotka"
2012-11-10 22:44
> Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem
> na noc.
> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
> technologicznego
Obawiam się , że zmarnowałaś mnustwo cukru.
--
(tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
> na noc.
> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
> technologicznego
Obawiam się , że zmarnowałaś mnustwo cukru.
--
(tekst w nowej ortografi: óu, chh, rzż lub sz, -ii -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
napisał/a:
~Aicha
2012-11-10 23:00
W dniu 2012-11-10 01:32, Ikselka pisze:
> Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem
> na noc.
A ja wreszcie wiem, gdzie w moim pięknym mieście można kupić 20 gatunków
dyń :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
> Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem
> na noc.
A ja wreszcie wiem, gdzie w moim pięknym mieście można kupić 20 gatunków
dyń :)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a:
~Aicha
2012-11-10 23:02
W dniu 2012-11-10 23:00, Aicha pisze:
> A ja wreszcie wiem, gdzie w moim pięknym mieście można kupić 20 gatunków
> dyń :)
Poprawiam się szybciutko, póki Canari pina colada nie zintensyfikowało
działania: odmian, oczywista. Cucurbity pepy ;)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
> A ja wreszcie wiem, gdzie w moim pięknym mieście można kupić 20 gatunków
> dyń :)
Poprawiam się szybciutko, póki Canari pina colada nie zintensyfikowało
działania: odmian, oczywista. Cucurbity pepy ;)
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a:
~Ikselka
2012-11-11 12:40
Dnia Sat, 10 Nov 2012 22:44:36 +0100, Stokrotka napisał(a):
>> Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem
>> na noc.
>> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
>> technologicznego
>
> Obawiam się , że zmarnowałaś mnustwo cukru.
Obawiam się, ze marnujesz dużo obawiania
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
>> Siedem kilo dyni (po obraniu) pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem
>> na noc.
>> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
>> technologicznego
>
> Obawiam się , że zmarnowałaś mnustwo cukru.
Obawiam się, ze marnujesz dużo obawiania
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a:
~Anai
2012-11-12 07:15
W dniu 10.11.2012 01:32, Ikselka pisze:
> Siedem kilo dyni (po obraniu)
Jaka dynia? Jakakolwiek czy któraś konkretna odmiana?
> pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem na noc.
> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
> technologicznego
>
Podasz szczegóły?
--
Pozdrówki
Anai
***** Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *****
******* http://annape.digart.pl/digarty/ *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
> Siedem kilo dyni (po obraniu)
Jaka dynia? Jakakolwiek czy któraś konkretna odmiana?
> pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem na noc.
> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
> technologicznego
>
Podasz szczegóły?
--
Pozdrówki
Anai
***** Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *****
******* http://annape.digart.pl/digarty/ *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
napisał/a:
~Ikselka
2012-11-12 13:13
Dnia Mon, 12 Nov 2012 07:15:32 +0100, Anai napisał(a):
>> Siedem kilo dyni (po obraniu)
>
> Jaka dynia? Jakakolwiek czy któraś konkretna odmiana?
Mam własną, piżmową dynię, ale przepis nie wyszczególnia odmiany, moze być
każda, byle mięsista.
>
>> pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem na noc.
>> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
>> technologicznego
>>
>
> Podasz szczegóły?
Robię wg tego przepisu:
http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/dynia_ala_pomarancza/
Zwiekszyłam jedynie ilość cukru o ok. 1/3 oraz o tyle samo ilość kwasku, bo
smak dla mnie był nieco mdły - teraz jest ok.
Myślę teraz, czy prócz pomarańczy nie dodac kilku plasterków cytryny ze
skórką, bo to bardzo wbogaca aromat. Może nawet dodam, ale do połowy
ilości, a połowę pozostawię wg przepisu.
Dziś zaleję dynię po raz ostatni gorącym sokiem, w garnku, a jutro już nie
będę gotować wszystkiego razem, lecz po prostu ponakładam do słoików i
zapasteryzuję - pasteryzacja zamiast gotowania w garnku to wg mnie lepszy
pomysł, bo przy okazji przetwór będzie utrwalony w opakowaniu
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
>> Siedem kilo dyni (po obraniu)
>
> Jaka dynia? Jakakolwiek czy któraś konkretna odmiana?
Mam własną, piżmową dynię, ale przepis nie wyszczególnia odmiany, moze być
każda, byle mięsista.
>
>> pocięłam w kosteczkę 1 cm i zasypałam cukrem na noc.
>> Będzie dynia a la pomarańcza. Do poniedziałku włącznie ciąg dalszy procesu
>> technologicznego
>>
>
> Podasz szczegóły?
Robię wg tego przepisu:
http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/dynia_ala_pomarancza/
Zwiekszyłam jedynie ilość cukru o ok. 1/3 oraz o tyle samo ilość kwasku, bo
smak dla mnie był nieco mdły - teraz jest ok.
Myślę teraz, czy prócz pomarańczy nie dodac kilku plasterków cytryny ze
skórką, bo to bardzo wbogaca aromat. Może nawet dodam, ale do połowy
ilości, a połowę pozostawię wg przepisu.
Dziś zaleję dynię po raz ostatni gorącym sokiem, w garnku, a jutro już nie
będę gotować wszystkiego razem, lecz po prostu ponakładam do słoików i
zapasteryzuję - pasteryzacja zamiast gotowania w garnku to wg mnie lepszy
pomysł, bo przy okazji przetwór będzie utrwalony w opakowaniu
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)