Gdy zamiast piłkarza mam księżniczkę

Heh Krakoos a ja znowu jak urodziła się moja Córeczka to jedną z pierwszą myśli było to jak będę razem z nią żeglował i pokazywał jej na początek Mazury a później morze...

A moja Żonka trzeźwo mnie wyprostowała pytaniem: "A bierzesz pod uwagę to iż może bać się wody.. ?"

Teraz mam inny plan: pokazać jej jak najwięcej możliwości (może z małym naciskiem na moje zainteresowania ;) ale wszak nie można być do końca obiektywnym) i wspierać ją w tym co wybierze. Bo inne postępowanie może ją bardziej skrzywdzić niż uszczęśliwić.

Więc pokazywać, wspierać i kochać kochać kochać...

A co one chcą robić? Ja grałam w piłkę jak byłam mała :) Z tatą :) Może jazda konna, bardzo elegancki sport - dla księżniczki. A może tenis?

lol to temat z 2011 a mamy 2014

Cześć. Jestem młodym ojcem i mam syna, ale próbuję sobie wyobrazić gdybym miał dwie córki a syna nie. Rzeczywiście było by łatwiej być kobietą w tej sytuacji, ponieważ kobieta wie co kobiecie potrzebne. Warto było by poznać świat innych kobiet a szczególnie świat kobiet w wieku Twoich dziewczynek. Być może pomoże Ci w zrozumieniu dobrej drogi na prowadzenie własnych dziewczynek. Ważne żeby umiały się odnaleźć w życiu jako w roli malutkiej kobiety a w przyszłości dorosłej kobiety.

Zgadzam się z większością :) Mam córeczkę i bawi się z ojcem lepiej jak ze Mną:) Ja jestem jak jest jej źle a Tata jak trzeba poszaleć :)

Zawsze kuca gdzieś obok ojca jak widzi że coś majsterkuje itd. Chce pomagać mimo, iż zazwyczaj więcej przeszkadza :)

Ja mam przyjaciółkę która wychowywała się z ojcem bardziej (matka ciężka do wytrzymania - więc mieli wzajemne wsparcie) zawsze jemu się zwierzała, radziła itd.

Zna się lepiej na aucie jak jej Mąż :) I jest mega dumna z swego dzieciństwa...

zabawy z tatą to wielka radość, tata bawi się z córką w każdej wolnej chwili, ostatnio lubią wspólne gotowanie: mała kucharka

Mam córeczkę, nie wiem jak to by było jakbyśmy syna mieli, ale podejrzewam, że równie wspaniale.

Zrob z księżniczki pilkarke