Histeria u niemowlęcia

Killara
napisał/a: Killara 2011-09-06 11:07
Witam.
Mamy problem z naszym niespełna 4 miesięcznym synkiem. Wiktor po zmianie otoczenia, czyli np po wyjeździe do moich rodziców na weekend dostaje ataku histerii. Potrafi płakać, krzyczeć przez ponad godzinę o ile wcześniej nie zaśnie. Nie wiemy już co robić i do kogo zwrócić się o ewentualną pomoc :(
napisał/a: tasiuncia 2011-09-06 22:40
Dzieci maja swoj rytm dnia tzn,tzw,harmonogram,i jezeli jest on przestzegany dziecko czuje sie bezpiecznie.Moze wlasnie te wypady wybijaja go z tego rytmu i dlatego sie stresuje.Moze sie powstrzymcie na jakis czas od wyjazdow i zobaczycie jak to bedzie a dziadkowie niech Was odwiedzaja.
Killara
napisał/a: Killara 2011-09-08 11:44
Poza zmianą otoczenia i pojawieniem sie kilku "nowych" twarzy (moim rodzice i brat z żoną) nic sie nie zmienia. Rytm dnia pozostaje bez zmian. W najbliższą niedziele odbędzie się chrzest Wiktora i boimy się, że jego atak histerii powtórzy się w kościele.
napisał/a: tasiuncia 2011-09-08 21:35
Właśnie o tym mówie.Zmiana otoczenia to bardzo wiele dla maluszka.Moj skarb tez tak reagowal,a na chrzcie nas milo zaskoczyl-byl tak ciekawy wszystkiego ze jakgdyby go nie bylo
napisał/a: dizzy80 2011-09-09 14:49
Mój maluch (2.5 roku) tez już swoje pokazuje, jednak nie aż tak jak wasze dziecko...
podstawa to pewne zasady tak mi sie wydaje, a nie że jedno z rodziców mówi to, drugie tamto, trzeba dziecko uczyc prawidłowego zachowania od małego, a na temat histerii warto poczytać (np. tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/histeria) jeśli nie wiecie jak reagować, może dodatkowa wiedza wam pomoże, 3mam kciuki
Killara
napisał/a: Killara 2011-09-12 11:19
Czteromiesięcznemu maluchowi ciężko coś wytłumaczyć :) zwłaszcza że nieważne co się do niego mówi i tak się śmieje. Ja mam tylko nadzieję, że z takich histerii po prostu wyrośnie.