Ile kosztuje poród domowy?

napisał/a: janet9 2008-10-14 14:17
Aninka napisal(a):ja też mieszkam w bloku i jakoś policja nie przyjechała;)po prostu nie krzyczałam, poród w domu to wg Ciebie duże ryzyko, a poród w szpitalu nie? wiesz ile tam jest bakterii? nie mówiąc już o często pozostawiającym wiele do życzenia personelu...


ale mimo wszystko (jak dla mnie) to pozostaje ta świadomośc że jest się w szpitalu.
A w domu to co nie ma bakterii. Jeśli chodzi o krzyki to nie wszyscy zachowują się podczas porodu tak samo, jedne krzyczą więcej inne mniej a inne wcale. A odnośnie personelu to zależy od szpitalu, moja siostra jak rodziła w państwowym szpitalu to była zadowolona.
Każdy ma swoje zdanie na temat porodu w domu, jednym się podoba innym nie ;). Proste :p
napisał/a: aniap1 2008-10-14 17:02
janet - bakterie w domu a szpitalny syf to jednak co innego .. ale jak napisałas kazdy ma prawo wybrać .. choć napewno kobieta rodzaca w domu wśród bliskich i w znanym sobie miejscu ma milsze wspomnienia niż ta w szpitalu :)
napisał/a: Aniinka 2008-10-14 18:40
aniap napisal(a):janet - bakterie w domu a szpitalny syf to jednak co innego .. ale jak napisałas kazdy ma prawo wybrać .. choć napewno kobieta rodzaca w domu wśród bliskich i w znanym sobie miejscu ma milsze wspomnienia niż ta w szpitalu :)


dokładnie tak! bakterie domowe są znane naszemu organizmowi i maluch jest do nich przyzwyczajany w ciąży dlatego są zupełnie niegroźne, a co więcej wspomagają rozwój odporności;)
co do wyboru miejsca oczywiście każda rodzi tam gdzie czuje się najbezpieczniej
napisał/a: edytarusin 2008-10-17 10:07
ja też bym wolała urodzić w domu, ale niestety nie mam ku temu warunków i pozostaje szpital... a nie mam warunków bo wolę już rodzić w szpitalu niż przy teściach i szwagrze... i całej okolicy wścipskich sąsiadów (w końcu to wieś), lepiej mieć psychiczny spokój... ale każdy ma prawo wybrać, też rodziłabym w domu gdybym mieszkała tylko z mężem.
napisał/a: malenka2 2008-10-17 14:51
Jestem zdziwiona, że tak dużo osób chce rodzić w domu. Oczywiście zgadzam się z tym, że to duży komfort psychiczny dla matki i dzidziusia. Ludzie mają różny stopień wrażliwości. Prawdą też jest, że atmosfera w domu jest o wiele lepsza niż w szpitalu. Ale czy rzeczywiście przy porodzie te sprawy są najważniejsze?
Najważniejsze jest bezpieczeństwo dziecka!!!. Rodząc w szpitalu jesteście blisko lekarzy różnych specjalności. A gdy zajdzie taka potrzeba dziecko ma szybki dostęp do aparatury. Nie życzę żadnj kobiecie, która rodzi w domu żeby coś podczas porodu zaczeło się dziać z maluszkiem. Coś kto nikt wcześniej nie przewidział. A potem modlitwa matki, siedzącej w karetce- zeby jak najszybciej dojechać do szpitala!
napisał/a: aniap1 2008-10-17 17:10
Nie wiem czy wiecie ale w niektórych krajach UE ok 40%porodów to porody domowe , drugie 40% to porody w ośrodkach gdzie warunki są takie jak w domu a reszta to dopiero szpitale .. różnieca jest tylko taka że tam jak się coś dzieje to w ciągu dosłownie kilku minut jest możliwość dojazdu do szpitala .. u mnie gdyby się coś działo to na dzień dobry stałabym w korku ..
Wszystko zależy więc od warunków .
napisał/a: malenka2 2008-10-17 20:39
My mieszkamy w Polsce i doskonale wiemy jaka jest u nas służba zdrowia, a na karetkę tez będzie trzeba czekać.
napisał/a: Aniinka 2008-10-21 00:42
malenka2 napisal(a):Jestem zdziwiona, że tak dużo osób chce rodzić w domu. Oczywiście zgadzam się z tym, że to duży komfort psychiczny dla matki i dzidziusia. Ludzie mają różny stopień wrażliwości. Prawdą też jest, że atmosfera w domu jest o wiele lepsza niż w szpitalu. Ale czy rzeczywiście przy porodzie te sprawy są najważniejsze?
Najważniejsze jest bezpieczeństwo dziecka!!!. Rodząc w szpitalu jesteście blisko lekarzy różnych specjalności. A gdy zajdzie taka potrzeba dziecko ma szybki dostęp do aparatury. Nie życzę żadnj kobiecie, która rodzi w domu żeby coś podczas porodu zaczeło się dziać z maluszkiem. Coś kto nikt wcześniej nie przewidział. A potem modlitwa matki, siedzącej w karetce- zeby jak najszybciej dojechać do szpitala!


z całym szacunkiem, ale czy Ty myślisz, że decyzja o porodzie w domu jest jakaś spontaniczna i nieprzemyślana? zapewniam Cię, że tak nie jest, przed zdecydowaniem rozważaliśmy wszystkie plusy i minusy i to zarówno porodu w domu jak i w szpitalu, porównywaliśmy dane statystyczne i robiliśmy jeszcze całe mnóstwo innych ważnych rzeczy.
a auto stało pod samiutkim domem gotowe do jazdy, do szpitala mamy 5 minut.

jeszcze jedna rzecz, "moja" położna odebrała bardzo dużo porodów domowych i nie miała takiego przypadku, że trzeba było jechać do szpitala natychmiast, kilka porodów skończyło się w szpitalu z powodu zahamowania postępu porodu, a jak wiadomo na ten mechanizm duży wpływ ma nastawienie kobiety i osoby bądź osób jej towarzyszących.
napisał/a: Aniinka 2008-10-21 00:46
i jeszcze jedno pytasz czy komfort i spokojna atmosfera panująca w domu są najważniejsze, są ogromnie ważne dla przebiegu fizjologicznego porodu, na prawdę wielką siłę ma nasza psychika. dla mnie niezmiernie ważne było to, że jestem u siebie, nikt mi niczego nie narzuca, mogę robić to co podpowiada mi natura, a ona wie najlepiej co i jak;)