ile_wydajecie_na_żywienie

napisał/a: ~medea 2012-02-08 13:38
W dniu 2012-02-08 13:31, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-02-08 09:49, Qrczak pisze:
>>> Dnia dzisiejszego niebożę yapann wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>> możliwe - lecz to raczej żywienie 'z biedronki' - a'la biały
>>>> chlebek 'z dżemikiem', żółty ser w cenie 12/kg (najczęściej produkt
>>>> seropodobny), ziemniaki z mielonym (bułka tarta z mięsem) / kurczak
>>>> / etc
>>>
>>> A... ha, a-ha!
>>> Ryba a'la łosoś (6,99 za 100g), mielone a'la metka wołowa (coś około
>>> 8 zeta za 250g), kalafior - 3,49 za kilogram (sic!), winko a'la
>>> cabernet (39,90), na deser coś a'la czekoladki np. Lindor (150g za
>>> 11,99). Kartofli i chleba nie wymieniam, bo drugie mam własne a
>>> pierwszego nie jadam.
>>
>> Hm, u nas - ryba a'la łosoś wędzony (150g za 9,99zł), ser a'la
>> gorgonzola (ok. 5zł), sałata a'la miks (ok. 4zł), pomidorki a'la
>> koktajlowe (ok. 4zł), moje ulubione napoje probiotyczne a'la actimel
>> (coś ok.5zł za 6x100g), szynka a'la serrano lub szwarcwaldzka
>> (5,99zł), masło a'la masło, śmietana a'la śmietana (nie pamiętam).
>> To już daje około 40zł na 3 osoby.
>
> Co nie? A czasem przecież i z osiedlowego sklepiku coś trzeba wziąć...

Pieczywo, mięso, makarony itp. kupuję gdzie indziej. Przy czym pieczywo
i mięso prawie co dzień.
A w Biedzie kupuję i inne rzeczy, wymieniłam tylko te chyba najczęstsze.

Ewa
napisał/a: ~SERG 2012-02-08 13:39
W dniu 2012-02-08 13:33, Qrczak pisze:

> No wiesz, dużo to się tego łososia zjeść nie da. Nawet popijając winem.
>
> Qra

Dobra, dobra...podaj lepiej wagę i wzrost :P
napisał/a: ~Bbjk 2012-02-08 13:44
W dniu 2012-02-08 13:39, SERG pisze:

> Dobra, dobra...podaj lepiej wagę i wzrost :P

A Ty nam wyliczysz zależność BMI od wydatków na strawę? :)
--
B.
napisał/a: ~SERG 2012-02-08 13:56
W dniu 2012-02-08 13:44, Bbjk pisze:

> A Ty nam wyliczysz zależność BMI od wydatków na strawę? :)

Z tego by można było zrobić dobrą pracę naukową :)
napisał/a: ~Qrczak" 2012-02-08 14:02
Dnia dzisiejszego niebożę SERG wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-08 13:33, Qrczak pisze:
>
>> No wiesz, dużo to się tego łososia zjeść nie da. Nawet popijając winem.
>>
>> Qra
>
> Dobra, dobra...podaj lepiej wagę i wzrost :P

161,3/59,6

Qra
napisał/a: ~Lebowski 2012-02-08 14:37
W dniu 2012-02-08 13:09, było cicho i spokojnie, aż tu medea jak pierdolnie:
> W dniu 2012-02-08 09:49, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę yapann wylazło do ludzi i marudzi:
>>> "Bbjk" wrote in message
>>> news:jgm2n5$9r4$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/warsz/ASSETS_10w_08_03.pdf
>>> 270 zł/mc (2009) - to na 2011/2012 powiedzmy ok 330? -
>>> co daje 11 zł dziennie/os:
>>> - śniadanie 2,5 zł
>>> - obiad 6 zł
>>> - kolacja 2,5 zł
>>>
>>> możliwe - lecz to raczej żywienie 'z biedronki' - a'la biały chlebek
>>> 'z dżemikiem', żółty ser w cenie 12/kg (najczęściej produkt
>>> seropodobny), ziemniaki z mielonym (bułka tarta z mięsem) / kurczak /
>>> etc
>>
>> A... ha, a-ha!
>> Ryba a'la łosoś (6,99 za 100g), mielone a'la metka wołowa (coś około 8
>> zeta za 250g), kalafior - 3,49 za kilogram (sic!), winko a'la cabernet
>> (39,90), na deser coś a'la czekoladki np. Lindor (150g za 11,99).
>> Kartofli i chleba nie wymieniam, bo drugie mam własne a pierwszego nie
>> jadam.
>
> Hm, u nas - ryba a'la łosoś wędzony (150g za 9,99zł), ser a'la
> gorgonzola (ok. 5zł), sałata a'la miks (ok. 4zł), pomidorki a'la
> koktajlowe (ok. 4zł), moje ulubione napoje probiotyczne a'la actimel
> (coś ok.5zł za 6x100g), szynka a'la serrano lub szwarcwaldzka (5,99zł),
> masło a'la masło, śmietana a'la śmietana (nie pamiętam). To już daje
> około 40zł na 3 osoby.
>
> Ewa

Idzie ci 6 actimeli dziennie?
Przeciez ta probiotyka to pic na wode fotomontaz, poniewaz te wszystkie
rzekome kultury bakterii sa niszczone i rozkladane przez kwasy zoladkowe.
napisał/a: ~yapann" 2012-02-08 20:29
"Qrczak" wrote in message
> Qra, 30 zeta/osobodzień

prowadzisz.



> włoski miesiąc w Biedzie, niektóre winiawki dobrze oceniane.

tyle że ja nie rzucam się na wino za 40 zł - raczje tańsze (po uprzednim
przegarnięciu - typu GatoNegro za 21, (a za wielkiej biedy RubyCabernet
zLidla za 12)).
Ale ejże że ALKOHLI nie liczymy - chodzi o żywienie stricte (z napojami
bez%).
napisał/a: ~yapann" 2012-02-08 20:44
"Bbjk" wrote in message
> zawartości garnków części osób z tej grupy, a to chyba do niczego nie jest
> konieczne?

co nie jest Tobie konieczne?


"Bbjk" wrote in message
> No, ale nie wiemy, jak to się ma do wzrostu i wagi. I czy osobniki

.. popatrz popatrz jak Tobie ten wątek nie jest konieczny.



Gwoli ścisłści ilość jedzenia ma się umiarkowanie nijak do wagi - jak nie
wierzysz popatrz na kobiety pokolejnych fazach hormnalnych -choćby
jadływióry będą miały pupę jak kufer.
Zależy to w największej mierze od hormonów i innych czynników genetycznych,
zwanych potocznie 'własną przemianą materii".


- kwestii SERGa jednak nie będę 'moderować', bo mi ta dodatkowa informacja
nie przeszkadza :)
(interesuące jednak że postawiono pytanie o masę ze wzrostem - bo z tego
można wnioskować o 'typie genetycznym', choć pewnie wcale nie z teg
powodu..)

Ostatecznie jesttutaj dalsza korelacja, bo ludzie grubsi zwykle żwią się
bardziej kalorycznymigrupami produktów - a to już naprawdę nijak przekłada
się na koszta. Co więcej, takie nawyki żywieniowe są zwykle kultywowane
rodzinnie, i czy się leżyczy nie leży trzy puplety się należy. Niechse SERG
myśli zdrów, że coś tam się 'wywie' z tych informacji> :]
napisał/a: ~Bbjk 2012-02-08 21:05
W dniu 2012-02-08 20:44, yapann pisze:

>> zawartości garnków części osób z tej grupy, a to chyba do niczego nie
>> jest konieczne?
>
> co nie jest Tobie konieczne?

Nie jest mi konieczne wiedzieć, ile kto wydaje na jedzenie.


> Gwoli ścisłści ilość jedzenia ma się umiarkowanie nijak do wagi -

Wiem, żartowałam sobie nieco :)
--
B.
napisał/a: ~Qrczak 2012-02-08 21:30
Dnia 2012-02-08 20:29, niebożę yapann wylazło do ludzi i marudzi:
> "Qrczak" wrote in message
> news:4f32371d$0$1225$65785112@news.neostrada.pl...
>> Qra, 30 zeta/osobodzień
>
> prowadzisz.

A co jest nagrodą po przekroczeniu linii a nawet mety?

>> włoski miesiąc w Biedzie, niektóre winiawki dobrze oceniane.
>
> tyle że ja nie rzucam się na wino za 40 zł - raczje tańsze (po uprzednim
> przegarnięciu - typu GatoNegro za 21, (a za wielkiej biedy RubyCabernet
> zLidla za 12)).
> Ale ejże że ALKOHLI nie liczymy - chodzi o żywienie stricte (z napojami
> bez%).

Oczywiście jest też Amarena. Za 3,85. I potrafi stanowić zastępstwo na
niejedno żywienie.

Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-08 22:03
Dnia Wed, 8 Feb 2012 20:29:18 +0100, yapann napisał(a):

> a za wielkiej biedy RubyCabernet
> zLidla za 12

Lidlowe, swietne:
http://www.winowino.com/produkt,143,KENDERMANNS_RIESLING_SPATLESE_MOSEL_SAAR_RUWER.html
--

XL
napisał/a: ~medea 2012-02-08 22:10
W dniu 2012-02-08 22:03, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 8 Feb 2012 20:29:18 +0100, yapann napisał(a):
>
>> a za wielkiej biedy RubyCabernet
>> zLidla za 12
> Lidlowe, swietne:
> http://www.winowino.com/produkt,143,KENDERMANNS_RIESLING_SPATLESE_MOSEL_SAAR_RUWER.html

Nie wiem, czy dokładnie to samo, ale takie Rieslingi w Niemczech za
kilka euro (max. 5). Fakt, bardzo dobre. Nie jestem znawcą, ale mi
bardzo smakują.

Ewa