infekcja po poronieniu

karusia727
napisał/a: karusia727 2010-07-30 17:52
Dziewczyny pomóżcie, ja ciągle myślę o tej bezpłodności wtórnej, którą mnie nastraszył mój lekarz. Miała któraś z Was infekcję po poronieniu i łyżeczkowaniu? Czy to zawsze kończy się bezpłodnością? Czy zabieg łyżeczkowania zmniejsza szansę na kolejne ciąże? bo mnie lekarz też straszy ciążą pozamaciczną:( brałam zastrzyki z gentamycyny, metronidazol i biosreptazę i nic, ginekolog powiedział, że to przewlekłe zapalenie i nie dał mi nic już. zaczynam panikować, nic mnie nie boli, ale mam lekkie upławy. macica się zagoiła w zupełności. lewy jajnik powiększony a na prawym 2 cm torbiel. zaczynam już panikować, moja koleżanka z pracy poroniła 5 lat temu i do tej pory nie może zajść w ciążę, bo to właśnie podobno bezpłodność wtórna. już nie wiem co mam robić, zmienić lekarza, czy mioże za bardzo panikuję? :(
napisał/a: ~kasiekzuza7 2010-07-31 08:01
konsultacja z innym ginekologiem
napisał/a: mbielec 2010-08-01 11:44
karusia polecam tak jak kasiek konsultacje z innym lekarzem, a Twoja koelżanka może też mieć blokadę psychiczną.