Jak często niemowlę może żądać cyca?
napisał/a:
aniamaks5
2007-08-16 21:34
Cześć. Jestem mamą 4-miesięcznego chłopania, którego karmię piersią. Niestety mój malec zamiast jeść coraz rzadziej, je dość często ( średnio co dwie godziny w dzień i w nocy ). Jedynie pierwsza przerwa po kąpieli wieczornej jest dłuższa i trwa ok.4 godzin. Czasami mam już dość, nie mogę nigdzie się ruszyć, bo maleństwo ciągle głodne. Może zacząć dokarmiać? Czy ktoś ma taki problem?
napisał/a:
mandryna
2007-08-16 22:07
witaj w klubie!!!!!
mam ten sam problem. i powiem ci że mój syn ma już 7 miesięcy!!!
też ciągle chce cycusia mimo, że je już normalnie. myślę że to częste wołanie o cycusia jest spowodowane tym, że nasze bąbelki poprostu się do niego mocno przywiązały a nie dlatego że ciągle są głodne. cóż nie pozostaje nam nic inego jak cierpliwość i odliczanie miesięcy do końca karmienia ;)
pozdrawiam
mam ten sam problem. i powiem ci że mój syn ma już 7 miesięcy!!!
też ciągle chce cycusia mimo, że je już normalnie. myślę że to częste wołanie o cycusia jest spowodowane tym, że nasze bąbelki poprostu się do niego mocno przywiązały a nie dlatego że ciągle są głodne. cóż nie pozostaje nam nic inego jak cierpliwość i odliczanie miesięcy do końca karmienia ;)
pozdrawiam
napisał/a:
Mari
2007-08-16 23:35
Oj, Ja miałam dawno dzidzi, ale czosik pamiętam :D ,oj dawała Mi w kość.
Byłam dosłownie Tak jak czytam z opisu Wy na usługach....Najbardziej wykończające były noce.Hi.hi pamiętam ,robiłam wszystko przy tej kochanej terrorystce czasami jak automat i raz zamiast oliwką pupcię posmarować..polałam tym fioletowym paskudztwem do pępka(takie same buteleczki)Ją,Siebie i okolicę. :eek: .Obudziłam się wtedy na dobre...
Dziewczyny wracając do karmienia..Nie ma na to przepisu ..co ile godzin.
Ważne..o stałych porach.A z nocnego wstawania gdy dziecko miało 5 m-cy wybawiła mnie ciocia .Powiedziała , abym nie dawała tak często piersi ...2 razy, a pomiędzy jak się obudzi herbatkę.Córka dość szybko zrezygnowała ze Mnie i z herbatki i spała całą noc.Mówię Wam odżyjecie. :)
pozdrawiam.
Byłam dosłownie Tak jak czytam z opisu Wy na usługach....Najbardziej wykończające były noce.Hi.hi pamiętam ,robiłam wszystko przy tej kochanej terrorystce czasami jak automat i raz zamiast oliwką pupcię posmarować..polałam tym fioletowym paskudztwem do pępka(takie same buteleczki)Ją,Siebie i okolicę. :eek: .Obudziłam się wtedy na dobre...
Dziewczyny wracając do karmienia..Nie ma na to przepisu ..co ile godzin.
Ważne..o stałych porach.A z nocnego wstawania gdy dziecko miało 5 m-cy wybawiła mnie ciocia .Powiedziała , abym nie dawała tak często piersi ...2 razy, a pomiędzy jak się obudzi herbatkę.Córka dość szybko zrezygnowała ze Mnie i z herbatki i spała całą noc.Mówię Wam odżyjecie. :)
pozdrawiam.
napisał/a:
Mari
2007-08-16 23:40
Ach ,jeszcze jedno ...jak długo??.Nie uregulowane ustawą:).
Ja jestem przykładem uwielbienia Naszych pięknych cycuszków.
Dwa i pół roku!.Zaskoczone??
Ja jestem przykładem uwielbienia Naszych pięknych cycuszków.
Dwa i pół roku!.Zaskoczone??