jak jest u ginekologa???

nie ma nic strasznego w wizycie u ginekologa
przygotuj sie to nie bedziesz miala czego sie krepowac, a wiec na pewno gin zada kilka pytan np, kiedy dostalas pierwsza miesiaczke- odp nie musi byc dokladna, wystarczy jesli powiesz ile mialas lat; kiedy mialas ostatnis miesiaczke i np ile dni trwala- tu musisz powiedziec kiedy dokladnie byl pierwszy dzien ostatniego krwawienia; moze zadac rowniez inne pytania zaleznie z czym pojdziesz do lekarza i co sama chcialabys sie dowiedziec
potem powinnas byc przebadana, umyj w domu dokladnie krocze, naloz swieza bielizne i na pierwszy raz najlepiej spodniczke lub dluga bluze, zebys nie czula sie skrepowana po zdjeciu majtek jak bedziesz wchodzic na fotel ginekologiczny- a tak tylko potem spodniczka w gore i juz
jesli lekarz zapomni, sama upomnij sie, zeby zbadal ci piersi, przy okazji powinien wytlumaczyc jak to robic samej- tez nie ma sie czego bac, pomaca troszke czy nie czuc jakiegos guzka pod skora

rozmawiaj, pytaj jak najwiecej, jesli powiesz, ze to twoja pierwsza wizyta, napewno i lekarzowi bedzie zalezalo, zeby i na tobie zrobic dobre wrazenie i zachecic do regularnych wizyt

a jesli cie rozczaruje, nie zrazaj sie, nastepnym razem idz do nastepnego az znajdziesz takiego ktoremu zaufasz i polubisz

naprawde nie ma sie czego bac- nawet jesli masz problem- lekarz nie jest od tego, zeby cie ocenial i upominal, tylko po to, zeby wyjasnic, zalecic, leczyc..

napisz czy sie odwazylas i poszlas na wizyte i oczywiscie jak bylo

i glowa do gory, jestes kobieta i bardzo dobrze zrobisz, jak wczesnie zaczniesz zachowywac sie jak madra i rozsadna kobieta a nie jak wstydliwa i glupiutka nastolatka

Miniar nic dodac nic ująć:) powodzenia Justyno! !! na pewno nie bedzie zle!!strach ma tylko wielkie oczy:)

ja mialam swoja pierwsza wizyte niedawno ;) pani ginekolog do ktorej szlam ciągle krzyczala zza drzwi na kobiety, więc trzęsłam się okropnie w szczegolnosci ze chcialam poprosic o recepte na tabletki. Ale gdy powiedzialam, ze to moja pierwsza wizyta była tak miła, ze az nie mogłam uwierzyc ;] nie ma się czego bac :)

justyna bylas u gina?? jak bylo??