Jak przekonać maleństwo do zupki?

napisał/a: rudago0 2008-09-19 15:13
Moja prawie 5- miesięczna córka od 3 tygodni jadła zupki ze słoiczka.Gerbery jadła ze smakiem, Bobowitę musiałam rozcieńczać i dodawać odrobinę jej mleka bo inaczej się krzywiła i nici były z jedzenia.A teraz gdy sama jej zrobiłam zupkę w domu historia sie powtarza. Samej nierozcieńczonej bez mleka ani myśli tknąć. Co można zrobić by zachęcić maleństwo by jadło taki przecier z marchewki, ziemniaczka i pietruszki z łyżeczką masła na 100ml?
napisał/a: hezan 2008-09-19 21:49
A dlaczego tak koniecznie chcesz, żeby jadła akurat taki przecier? Jak jej smakuje z odrobiną mleka, to dodawaj to mleko - nie zaszkodzi jej na pewno, a skoro tak lubi, to chyba lepiej, żeby jadła zupki z mlekiem niż w ogóle ich nie jadła. Czytałam, że właśnie dodając mleko uczy się dzieci jeść zupki i warzywa - dzidziusiowi łatwiej jest zaakceptować nowość, jeśli czuje znajomy smak mleka. Zobaczysz, w końcu Twoja dzidzia polubi same warzywka - daj jej tylko czas, żeby się do nich przyzwyczaiła. Mój synek np. za nic nie chciał marchewki jak mu ją zaczęłam wprowadzać - zaczął ją ze smakiem jeść dopiero jak zmieszałam ją z kleikiem na mleku... potem dodawałam go coraz mniej, a po jakimś czasie zajadał już samą marchewkę bez problemów - teraz je przeróżne zupki i dania warzywne. I też akurat najbardziej gustuje w daniach z Gerbera.... no cóż - skoro mu akurat te smakują, to właśnie te mu najczęściej podaję. Myślę, że Ty też powinnaś posłuchać swojego maleństwa - ono już przecież też ma swoje smaki ;)
napisał/a: kasica50 2008-10-02 22:10
Zgadzam sie z hezanka...
napisał/a: nela 2008-10-02 23:16
rudago0 napisal(a):Moja prawie 5- miesięczna córka od 3 tygodni jadła zupki ze słoiczka.Gerbery jadła ze smakiem


Po przeczytaniu tego postu przypomniała mi się historia sprzed roku,gdy znaleziono W Gerberku odłamki szkła...Od tamtej pory jakoś zrazilam sie do tej firmy.
Wiem,ze (niestety :mad: ) wszedzie cos takiego moze sie stac.
A to tak na marginesie...
napisał/a: Aneta10010 2008-10-03 07:42
rudago0 napisal(a):Moja prawie 5- miesięczna córka od 3 tygodni jadła zupki ze słoiczka.Gerbery jadła ze smakiem, Bobowitę musiałam rozcieńczać i dodawać odrobinę jej mleka bo inaczej się krzywiła i nici były z jedzenia.A teraz gdy sama jej zrobiłam zupkę w domu historia sie powtarza. Samej nierozcieńczonej bez mleka ani myśli tknąć. Co można zrobić by zachęcić maleństwo by jadło taki przecier z marchewki, ziemniaczka i pietruszki z łyżeczką masła na 100ml?

Prawie 5 miesięcy to jeszcze mało. jej może po prostu odpowiadać coś rzadszego. Gerbery są rzadsze od Bobovity (nie wszystkie, ale z reguły). Dodawaj jej mleka i ciesz się, że je, bo znam ekstremalne przypadki, gdzie nic oprócz mleka z cyca do roku dziecko nie chciało.
napisał/a: haniaw1979 2008-10-03 08:58
zgadzam się z powyższymi wypowiedziami ja mam 5 miesięczną córeczkę zajada się wszystkimi gerberkami, bobovitami, kaszką, ale nie lubi soczków z marchewki kupowałam przeróżne o innych smakach nic z tego wypluwa a dziwi mnie to bo obiadki i zupki z marchewki zje a soczka nie uwielbia za to herbatki więc zrezygnowałam z soków i daję herbatki ciesz się że maluszek je a czy rozcieńczysz z mlekiem to nie ma róznicy jak bedziesz próbowała na siłę dziecku coś dać to będzie miało odwrotny skutek zrazisz dziecko do jedzenia jeżeli takie zupki lubi to mu tak podawaj
powodzenia:)
napisał/a: kasica50 2008-10-03 16:05
...co do marchewki to moja pediatra mowila zeby nie przesadzac..
Jesli dziecko dostaje marchewke w daniach...zupkach to nie ma sensu faszerowac go jeszcze soczkami marchewkowymi bo to akurat zle dziala na stolce (zatwardzenia)

...a propo..moja cora lubi marchewke pod warunkiem ze nie jest to sok...lub sok marchewkowo jablkowy itp..
napisał/a: hezan 2008-10-03 21:50
Zgadzam się co do tej marchewki. Mój maluch jak na początku jej nie chciał, tak teraz uwielbia wszystko co zawiera marchewkę: zupki, dania, deserki, soczki... No i zaczął się robić pomarańczowy! (najpierw od nóżek, potem aż na buzi...) - okazało się, że to właśnie od nadmiaru marchewki i lekarka kazała nam ograniczyć tzn. podawać dania z marchewką co drugi dzień i żadnych marchwiowych soczków, dopóki mu nie zejdzie (a ja już zaczęłam się bać, że to jakaś alergia, żółtaczka albo nie wiadomo co). Tak że przestrzegam mamy marchewkowych łasuchów ;)
Aha - rudago0 - co do dań słoiczkowych z różnych firm, to pokusiłam się na mały eksperyment i porównałam sobie niby takie same danka ale różnych producentów - poczytałam skład, popróbowałam i bobovita wyszła najsłodsza. Np. deserki z hippa czy gerbera są nieco kwaśniejsze i jakby bardziej rozrzedzone. Tak samo obiadki. Może więc Twojej dzidzi po prostu nie podszedł w bobovicie taki intensywny smak? Dziecko w tym wieku ma już swoje gusta - zauważam to po moim maluchu i jego zapale przy jedzeniu różnych "potraw":) Póki co, największe uwielbienie okazuje butli mleka ;) Pozdrawiam
napisał/a: deedee86 2008-10-30 14:14
no wlasnie moja nie chce nic jesc oprocz mleka jak cos dam to pluje placze krzywi sie co zrobic kaszke pije z butli ma 6 miesiecy juz powinna jesc inne potrawy pije soczek z marchwi i roznych owocow ale nie chce jesc lyzeczka czy to dobrze?
napisał/a: hezan 2008-10-30 20:29
To może jej właśnie chodzi o tę łyżeczkę, a nie smak potrawy? Skoro kaszkę też tylko przez smoka, soczki marchewkowe i inne pije... Spróbuj jej podać mleko łyżeczką (wiem, będzie się trochę rozlewać) - jak nie będzie chciała, to masz odpowiedź. Z własnych doświadczeń polecam na początek łyżeczkę silikonową - dziecko łatwiej ją akceptuje niż plastikową bo jest miękka i bardziej w dotyku przypomina smoczka ;)
Moja koleżanka np. do tej pory podaje swojemu synkowi (ma już prawie 10 miesięcy) deserki i obiadki ze słoiczków przez smoczek (ten od kaszki), bo mały się jeszcze nie nauczył jeść łyżeczką... (tak prawdę mówiąc, to jej się nie chciało z tym babrać, wolała wlać do butli). Mnie się osobiście wydaje, że im szybciej się malucha do łyżeczki przyzwyczai tym lepiej. Jak się pojawią ząbki to ciągłe ssanie butli chyba nie jest zbyt dobre...
mali_lali
napisał/a: mali_lali 2017-01-17 13:54
To nie sposób na takiego malucha 5-miesięcznego ale dla starszaków, ale zamieszczę tu, może się komuś przyda: mój syn je zupy odkąd kupiłam makaron w kształcie autek od Primo Gusto. Smak mu odpowiada, poza tym można się bawić w buzię-garaż i obiad zjedzony!