Jak spędzać czas z dzieckiem?

napisal(a):

Ja bym jeszcze dopisała włączanie dziecka w różne rzeczy, które my robimy.

Tak szczególnie dziewczynki ale nie tylko uwielbiają być takie "dorosłe"
Daria tez wyciera kurze, podaje mi pranie z pralki i klamerki, zamiata jak ja odkurzam no i ciasta kocha ze mną piec :D


Poza tym wszystkie kreatywne zabawy sa na topie. Szczególnie ciastoliny, farbki...

Moniś napisal(a):

Nieprawda kotek robi "Buuuu"
(i nie kłóć się z Darianką bo ona wie lepiej )

ja z corcia teraz to bawie sie w :

-ganianego
-chowanego
-lepimy figurki z plasteliny i z moja pomoca bardzo ladnie jej wychodzi
-rysujemy tzn ja pokazuje jak sie rysuje np kwiatka i ona probuje
-kolorujemy,Pokazuje jej co na jaki kolor i pilnuje aby nie mazala byla jak po calej kartce
- lubimy razwiazywac zadania w takiej ksiazeczce dla 3 latkow
-czytam jej bajki
-ukladamy puzle i inne ukladanki
-laskoczemy sie
-mowie za jej misia i tak sobie rozmawiamy
i takie tam

[ Dodano: 2011-01-17, 20:40 ]

Moniś napisal(a):

Daria tez wyciera kurze, podaje mi pranie z pralki i klamerki, zamiata jak ja odkurzam

maja tez i lubi podawac mi ziemniaki do starcia na placki ziemniaczane

Walentina napisal(a):

-chowanego

U nas teraz mania na chowanego Kilkanaście razy dziennie Darka się chowa i krzyczy "szukaj" albo popycha mnie do kąta i mówi "licz, trzy"

napisal(a):

U nas teraz mania na chowanego Kilkanaście razy dziennie Darka się chowa i krzyczy "szukaj" albo popycha mnie do kąta i mówi "licz, trzy"
_________________

a u mnie corka sie chowa i mowi mama jestem pod stolem szukaj mnie

napisal(a):

a u mnie corka sie chowa i mowi mama jestem pod stolem szukaj mnie

Haha moja jeszcze takich zdań nie składa, ale jak ją szukam i mówię gdzie jest moja Darianka?, to dopowiada "tutajjjj"

Ogólnie przesłodkie sa zabawy z dziećmi, taka beztroska radość na buzi się maluje

Moniś napisal(a):

Haha moja jeszcze takich zdań nie składa, ale jak ją szukam i mówię gdzie jest moja Darianka?, to dopowiada "tutajjjj"

no to podobnie :) A co do zdan to nasza pszczola jest starsza i ona juz wszystko powie, a czasem takie wyrazy, ze jestem w szoku.

Moniś napisal(a):

Ogólnie przesłodkie sa zabawy z dziećmi, taka beztroska radość na buzi się maluje

to prawda.Ja lubie ataki smiechu i mnie zawsze zarazaja :P

witam,zabawy na dworze są ok.szczgólnie teraz jak widać wiosnę za oknem,bo ta zima już się delikatnie znudziła,tylko pamiętaj ze "w marcu jak w garncu"ta pogoda jest strasznie nieprzewidywalna,trzeba wzmocnić odporność,ja dzieciom podaję Reklama Usunięta i jstem zadowolona,szczególnie jak syn wyciągnął już rower i zrzucił zimową czapkę

Wiosna w pełni, więc można na spacerki chodzić, jeździć Mateuszka ulubionym rowerkiem trójkołowym, a Olcię brać do wózeczka i pokazywać świat :)

Moje maluszki uwielbiają wyciągać wszystko jak leci z szafki kuchennej i przerabiamy to na różne rzeczy. Niedawno jeździliśmy autobusami (pokrywki od garnków były super kierownicami ), kiedy indziej Julka wyjęła wałek z szuflady i "była walcem - tak jak pan na drodze". Przy takich zabawach jestem zwykle biernym towarzyszem, ale np. puzzle układamy razem.

Agacia80 napisal(a):

Niedawno jeździliśmy autobusami (pokrywki od garnków były super kierownicami ), kiedy indziej Julka wyjęła wałek z szuflady i "była walcem - tak jak pan na drodze".

ale fajne i ciekawe pomysly

na czas gdy trzeba wysiedzieć w jednym miejscu np. podróż, czekanie gdzieś na coś, stanie w kolejce stosowałam:
-mówienie na zmianę słów
- albo w wersji skojarzenia,
albo przeciwieństwa,
albo słowo zaczynające się od ostatniej literki poprzedniego
zajmuje czas i jest rozwojowe

kiedyś się wkopałam przy tej ostatniej wersji
było ja:agrafka, brzdąc:armata.. i cudując słowo nie kończące się na 'a' - ja:afrodyzjak
no i weź tu tłumacz co to

Luuucy napisal(a):

ja:agrafka, brzdąc:armata.. i cudując słowo nie kończące się na 'a' - ja:afrodyzjak