jak uniknac jo-jo?

napisał/a: ~ratko" 2005-07-25 11:17
Jestem na diecie niskokalorycznej od 500 do 1000 kcal dziennie i schudlem
ok 7kg w ciagu miesiaca. Wiecej juz nie chce chudnac.
Wiem, ze ta dieta(a raczej glodowka:) nie byla madrym posunieciem, ale
stalo sie i teraz nic nie zrobie, wiec prosze nie pisac ze trzeba bylo sie
madrze odchudzac, bo juz nic to nie zmieni teraz.
Moje pytanie brzmi jak mam sie teraz odzywiac, zeby zminimalizowac
wystapienie efektu jo-jo? Moglibyscie mi napisac jakies wskazowki,
co jesc i ile cwiczyc?


--
napisał/a: ~WiRAHA 2005-07-25 16:16
ratko napisał(a):

> Moje pytanie brzmi jak mam sie teraz odzywiac, zeby zminimalizowac
> wystapienie efektu jo-jo? Moglibyscie mi napisac jakies wskazowki,
> co jesc i ile cwiczyc?

intensywny wysilek fizyczny - w tym silowy - taki, zebys nie tyla przy
"normalnej" dla ciebie porcji pokarmu.

teraz masz problem - nastapila adaptacja metaboliczna

pozd
WiRAHA
napisał/a: ~WiRAHA 2005-07-25 16:17
WiRAHA napisał(a):

> intensywny wysilek fizyczny - w tym silowy - taki, zebys nie tyla przy
> "normalnej" dla ciebie porcji pokarmu.

oczywiscie jednoczesnie musisz powoli zwiekszac kcal posilkow

pozd
WiRAHA
napisał/a: ~WT" 2005-08-05 02:06

Użytkownik "ratko" napisał w wiadomości

> Moje pytanie brzmi jak mam sie teraz odzywiac, zeby zminimalizowac
> wystapienie efektu jo-jo? Moglibyscie mi napisac jakies wskazowki,
> co jesc i ile cwiczyc?

Do przytycia doprowadzilo niewlasciwe odzywianie sie i niewlasciwy sposob
zycia
Do schudniecia doprowadzila bardzo uboga dieta i byc moze troche aktywnosci
fizycznej

Efekt jo jo nie polega na tym ze organizm sam przybiera na wadze lecz...
magiczne jo jo to Twoj powrot do stylu zycia i zywienia ktory doprowadza do
tycia. Tak jak w matematyce - Jesli organizm otrzymuje wiecej skladnikow
energetycznych niz potrzebuje do prawidlowego funkcjonowania - to nadmiar
odklada sie na tzw.. ciezsze czasy w postaci tkanki tluszczowej

Aby tego efektu uniknac trzeba wiec jesc mniej niz sie jadlo kiedys i /
lub zwiekszyc aktywnosc fizyczna.

pozdrawiam
WT


napisał/a: ~A_Zet 2005-08-05 02:34
Dnia Fri, 5 Aug 2005 02:06:04 +0200, "WT"
napisał(a):

>
>Użytkownik "ratko" napisał w wiadomości
>news:6a38.000003d5.42e4ae29@newsgate.onet.pl...
>
>> Moje pytanie brzmi jak mam sie teraz odzywiac, zeby zminimalizowac
>> wystapienie efektu jo-jo? Moglibyscie mi napisac jakies wskazowki,
>> co jesc i ile cwiczyc?
>
>Do przytycia doprowadzilo niewlasciwe odzywianie sie i niewlasciwy sposob
>zycia
>Do schudniecia doprowadzila bardzo uboga dieta i byc moze troche aktywnosci
>fizycznej
>
>Efekt jo jo nie polega na tym ze organizm sam przybiera na wadze lecz...
>magiczne jo jo to Twoj powrot do stylu zycia i zywienia ktory doprowadza do
>tycia. Tak jak w matematyce - Jesli organizm otrzymuje wiecej skladnikow
>energetycznych niz potrzebuje do prawidlowego funkcjonowania - to nadmiar
>odklada sie na tzw.. ciezsze czasy w postaci tkanki tluszczowej
>
>Aby tego efektu uniknac trzeba wiec jesc mniej niz sie jadlo kiedys i /
>lub zwiekszyc aktywnosc fizyczna.

To nie jest takie proste, jesli sie wezmie na logike, czyli uwierzy
w zdanie naukowcow: po prostu nauka twierdzi, ze czym innym
sa tkanki tluszczowe a zupelnie czym innym ich zawartosc. I jesli
latwo sie pozbyc zawartosci, to zupelnie nie da sie pozbyc ilosci
komorek. Jak to przelozyc na jezyk praktyczny (tak jak ja to
rozumiem): ano, jojo polega (i podlegaja mu) na tym, ze sa zbiorniki
do zapelnienia, oczekujace na zawartosc. Jesli sie nabylo komorek
w mlodosci, w okresie wzrostu, to nie ma cudow, MUSI sie dbac o to, by
ich nie zapelnic. Zatem efekt jojo ZAWSZE musi wystapic u tych,
ktorzy komorki tluszczowe juz nabyli, a nie dbaja o ich pustke.
Nie przytyja tylko ci, ktorzy maja taki metabolizm, ze zamiast wzrostu
ilosci komorek nadwyzka pokarmowa zostaje wydalana z organizmu. Jesli
nadwyzka spowoduje w jakimkolwiek okresie zycia ich wzrost ilosciowy,
no to trzeba po prostu pilnowac ich niezapelniania. Jesli jest
inaczej, chetnie poslucham...

Czyli zadna dieta nie jest skuteczna, jesli sie nie zachowa higieny,
znaczy, podtrzymywania jej. Tak ja to rozumiem. Schudles - walcz cale
zycie o utrzymanie wagi po schudnieciu.

--
Ralf Mościrzecki