jak urozmaicać jedzenie półrocznego dziecka?

napisał/a: pelagros 2008-12-01 20:57
hej mój maly ma pół roku, od 4 miesiąca zaczęłam mu rozszerzać dietę o zupkę jarzynową. nie chciał najpierw wcale zupek domowej roboty tylko kupione więc kupowałam słoiczki gerbera i innych firm. po miesiącu zaczęłam mu podawać juz domową kuchnię którą też zaakceptowal wreszcie. ale ile można gotować zupki ( dla wygody nadal kupuję czasem słoiczki)! podajcie mi proszę jakieś wasze sprawdzone przepisy żebym mogła urozmaicic malemu dietę.:confused:
cohenna
napisał/a: cohenna 2008-12-01 21:15
Mojej małej w wieku 5 miesięcy podawałam: tartą marchewkę, jabłka skrzybane łyżeczka i banany
Zupki gotowałam sama z:
- ziemniaki
- marchewka
- pietruszka
- seler
- groszek zielony
- pomidory lub koncentrat
- kalafior
- ryż
- kasza mamma
za kazdym razem inne skłądniki do zupki
a i oczywiście mięsko na rosołek z królika lub pierś z kury
do tego naprawdę niewielka ilość soli i pieprzu aby "wyrabiały" się enzymy trawienne
napisał/a: emila3000 2008-12-02 02:56
przepisy masz w dziale gotujacych mam...;)
napisał/a: kasica50 2008-12-02 14:55
annaoj33 napisal(a):hej mój maly ma pół roku, od 4 miesiąca zaczęłam mu rozszerzać dietę o zupkę jarzynową. nie chciał najpierw wcale zupek domowej roboty tylko kupione więc kupowałam słoiczki gerbera i innych firm. po miesiącu zaczęłam mu podawać juz domową kuchnię którą też zaakceptowal wreszcie. ale ile można gotować zupki ( dla wygody nadal kupuję czasem słoiczki)! podajcie mi proszę jakieś wasze sprawdzone przepisy żebym mogła urozmaicic malemu dietę.:confused:


Wlasciwie gotujesz tak samo z tym,ze mozesz dorzucac nowosci...

2marchewki
pol pietruszki
dwa srednie ziemniaki
dwie-trzy rozyczki brokula...

Trzeba uwazac z iloscia np.kalafiora bo nadmiar powoduje wzdecia...
Musisz pamietac ze pietruszka i seler to w zasadzie dodatki wiec daje sie ich po kawaleczku...to samo dotyczy pora-jeden cienki krazek...
napisał/a: pelagros 2008-12-02 15:45
to może tłumaczyć wzdęcia u małego.. chyba czasem przesadzałam z porem, selerem i pietruszką. właśnie. czasem dodam pomidora. mam problem dostać w płocku mięso z królika a rzaczej brak czasu żeby na nie polować ;) ja zawsze gotuję na cielęcince a jak i tego nie upoluję to podaję sloiczki. a może któraś z was jest z PŁocka?
napisał/a: dorota123 2008-12-03 07:09
Ja gotuję zawsze pół garnka zupki, którą wlewam po wystygnięciu do specjalnych pojemników avent i zamrażam. Zazwyczaj starcza mi obiadku na dzień w który gotuję i zapełniam jeszcze ok 5 pojemników. To duża oszczędność czasu. W przypadku gdy niektóre składniki są trudne do kupienia to można zawsze jak uda się kupić, ugotować większą ilość obiadku. Co drugi dzień wkładam do obiadku pół żółtka. Obiadki są zawsze podobne ale staram się urozmaicać deserki. Jabłko, banan, chlebek. Ostatnio myślę o kupnie parówki
napisał/a: kasica50 2008-12-03 09:47
annaoj33 napisal(a):to może tłumaczyć wzdęcia u małego.. chyba czasem przesadzałam z porem, selerem i pietruszką. właśnie. czasem dodam pomidora. mam problem dostać w płocku mięso z królika a rzaczej brak czasu żeby na nie polować ;) ja zawsze gotuję na cielęcince a jak i tego nie upoluję to podaję sloiczki. a może któraś z was jest z PŁocka?


annaoj czasami w Tesco sa tazw.tuszki z krolika...nigdy co prawda tego nie kupowalam ale wiem ze maja...

Ja tez gotuje na cielecince ale i czesto na indyku....Mozesz kupic np..15-20dkg filetu z indyka i podzielic na powiedzmy 5 porcji obiadkowych i zamrozic...

Po indyku Malemu nic na pewno nie bedzie...to chudziutkie..delikatne miasko...

U nas mozna kupic tyle fileta z indyka ile sie chce...nie trzeba calego...Zawsze pytam kiedy przywioza swiezy bo nie jest codziennie i mowie ze to dla niemowlecia...wtedy raczej nie wciskaja nieswiezego...
napisał/a: pelagros 2008-12-04 20:52
dzięki mam małe opory co do kupowania drobiu (uważam że są hodowane na hormonach) kupuje indyka gerbera samego i dodaje do zmiksowanych warzyw.
napisał/a: pelagros 2008-12-04 20:57
dorota a czy próbowałaś dyni z zółtkiem gerbera?
napisał/a: kasica50 2008-12-05 18:17
Powiem Ci annaoj33 ze indyka mozesz sama gotowac..na kurczaka raczej trzeba uwazac...ja daje rzadko chociaz moja cora juz duza..

Nie wiem jaka jest roznica w hodowli indyka i kurczaka...zywieniowa to jasne...ale w sumie nie mam pojecia dlaczego kurczak jest bardziej hormonami nafaszerowany...
napisał/a: pelagros 2008-12-08 19:38
chciałabym jednak podawać małemu różne smaki mięska więc bedę kupować w słoiczku kurczaka z gerbera (chyba najtańsza firma aktualnie). a jaki sloiczek z kurczakiem waszym pociechom najbardziej smakował?
napisał/a: verunia 2008-12-09 17:19
My jedliśmy indyka(też drób) w pomidorach,bardzo dobry.I jak byłam w sklepie to kupiłam z ciekawości jeszcze jeden słoiczek gerbera- Spaghetti z kurczakiem,ale moja dzidzia jeszcze nie mogła go zjeść bo jest od 9 miesiąca wiec sama spróbowałam i muszę powiedzieć że nie było złe.:)