Jak zachęcić malca do jedzenia?
napisał/a:
Redakcja2
2007-08-09 13:50
Każde dziecko może zostać małym smakoszem. Wszystko jednak zależy od rodziców. A jakie Wy macie sposoby, by maluszek jadł chętnie i ze smakiem?
napisał/a:
Dori
2007-08-12 10:25
Napewno siedzać w krzesełku - nauczy sie ze to miejsce jest do jedzenia.
Z uśmiechem podawać jedzonko, które musi być podgrzeane. czasem maluchy lubia ciepłe soczki. jesli zamyka buzie lub kreci główka to po prostu nie chce i już - nei nalezy dawac nic na siłę bo tylko dziecko sie zniechęci.
Próbowac róznych obiadków - czasem w zupkach ze słoiczka maluszkowi moze nie odpowiadac jakiś składnik ( mojej znajomej dziecko np. nie cierpi kalafiora :) ) Mój maluch natomiast nie lubi jabłka, a uwielbia szpinak z ziemniaczkami
Zawsze przed podaniem obiadku - jesli karmicie piersią- podac pierś zeby maluch miął "osłone" w żołądku. Po obiadku tez mozna podac pierś - maluch "popije" gęste jedzonko.
W czasie upałów nawet najwiekszy głodomorek traci apetyt, wiec jesli codziennie zjada np. słoiczek zupki, a w upały 1/3 to jest normalne.
Podawać jedzenie po dłuższej przerwie id oststniego posiłku - jesli dziecko naprawde jest głodne, jesli nei bedzi eto nawet najlepsza zupka wyląduje w smietniku.
W czasie zabkowania tez dzieci wolą pierś ( masują sobie wtedy dziasełka ssąc) niz stałe posiłki
Z uśmiechem podawać jedzonko, które musi być podgrzeane. czasem maluchy lubia ciepłe soczki. jesli zamyka buzie lub kreci główka to po prostu nie chce i już - nei nalezy dawac nic na siłę bo tylko dziecko sie zniechęci.
Próbowac róznych obiadków - czasem w zupkach ze słoiczka maluszkowi moze nie odpowiadac jakiś składnik ( mojej znajomej dziecko np. nie cierpi kalafiora :) ) Mój maluch natomiast nie lubi jabłka, a uwielbia szpinak z ziemniaczkami
Zawsze przed podaniem obiadku - jesli karmicie piersią- podac pierś zeby maluch miął "osłone" w żołądku. Po obiadku tez mozna podac pierś - maluch "popije" gęste jedzonko.
W czasie upałów nawet najwiekszy głodomorek traci apetyt, wiec jesli codziennie zjada np. słoiczek zupki, a w upały 1/3 to jest normalne.
Podawać jedzenie po dłuższej przerwie id oststniego posiłku - jesli dziecko naprawde jest głodne, jesli nei bedzi eto nawet najlepsza zupka wyląduje w smietniku.
W czasie zabkowania tez dzieci wolą pierś ( masują sobie wtedy dziasełka ssąc) niz stałe posiłki