Jakie miałyście objawy ciąży?

Będę mamą :) :D :)

kothu napisal(a):

Będę mamą :) :D :)

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam,
staramy się z mężem od niedawna, ostatnia owulacje miałam 26 stycznia (potwierdzona USG), a od paru dni mam straszne mdłości i dzisiaj mnie boli (piecze, ciągnie - ciężko określić) po prawej stronie (tam gdzie była owulacja) i mam lekko podwyższoną temperaturę.... i zastanawiam się czy to już :D

hej-staram sie o dzidziusia juz 2 lata i nic;/....mam nie regularne cykle;/,teraz spoznia mi sie okres juz18dni, robilam w pt test-negatywny....ale mam wstret do niektorych zapachow itp....ale u mnie to nic nie znaczy-raz na jakis czas porpostu odzuca mnie od jakis produktow spozywczych i od zapachow;/

nie ktore testy nie sprawdzaja się.ja robiłam test dwa razy i wychodził negatywny a byłam w ciąży.moje bojawy ciąży na początku to tylko brak okresu i straszny ból w dole brzuchai. zawroty głowy pojawily się w czwartym miesiącu i trwały dwa tygodnie. o nudnosciach i wstręcie do potraw nie mam pojęcia bo ich nie miałam,a jestem w 32 tygodniu ciązy.

Witam wszystkich:)
Ja starałam sie z męzem jeszcze przed ślubem o dziecko jakis rok czasu i nic z tego nie wychodzilo. Martwilam sie, ze moze byc cos ze mna nie tak lub z nim lecz posluchalam rady znajomej, zeby sobie poprostu "odpuscic" myslenie notoryczne o ciazy. Zblizal sie dzien slubu i faktycznie nerwowka byla niesamowita tak wiec o dziecku nie bylo kiedy myslec. Slub odbyl sie 20.10.2007 no i jak zwyczaj nakazuje, para mloda ma noc poslubna:) wszystko bylo ok po slubie. Okres zaczal mi sie spozniac to najpierw tydzien potem dwa, trzy....az w koncu zrobilam test i bez ani chwili czekania wyszlo ze jestem w ciazy!!! Ca;y swiat mi stanal przed oczami bo chcac dziecko bardzo to jednak psychicznie chyba nie bylam przygotowana na to. Poszlam do lekarza i okazalo sie, ze noc poslubna zrobila swoje. Teraz jestem w czwartym miesiacu ciazy. Z objawow typu mdlosci itp. nie bylo ale mialam przez pierwszy miesiac ciazy okropna zgage. Do teraz smierdzi mi gotowane i smazone mieso, nie mam apetytu i przez pierwsze trzy miesiace mialam okropne bole w jajnikach tak jakbym miala dostac okres. W pierwszym trymestrze mialam straszne wahania nastrojów, bardzo zbliżone do depresji, nie umialam poradzic sobie z tym, ze jestem w ciazy i caly moj swiat sie zmieni. Teraz czuje sie fantastycznie popęd seksualny z dnia na dzien robi sie coraz silniejszy, jestem szczesliwa, ze zostane matką a gdy czuje bulkotanie w brzuszku to az nasowaja mi sie lezki do oczu ze szczescia, ze mam w sobie nowego MOJEGO czlowieczka:))

Witam kobietki!!! Obecnie jestem w 28 tygodniu ciazy i czuje sie dobrze. Poczatki byly jednak trudne.... Kiedys nie przepadalam za dziecmi, ale nie mialam nic przeciwko kiedy znajome czy kuzynki odwiedzaly mnie z Maluchami. Co dziwne dzieciaki doslownie sie do mnie kleily! Uwielbialy sie ze mna bawic, rozmawiac, mialam z nimi dobry kontakt jednak na mysl ze moglabym miec swoje wlasne czulam dreszcz! wszyscy z otoczenia o tym wiedzieli ale kazdy powtarzal ze kiedys wybije godzina kiedy zapragne miec swoje wlasne. Smialam sie z tego. Nie mialam nawet potrzeby sie nad tym zastanawiac gdyz poprzedni partner z ktorym bylam ponad siedem lat nie chcial miec dzieci. Zaczelo sie psuc miedzy nami ja chcialam stabilizacji - on twierdzil ze jeszcze sie nie wyszalal. Po wielu przemysleniach zakonczylam z nim ten toksyczny zwiazek. zmienilam prace i musze przyznac w krotkim czasie poznalam mezczyzne na widok ktorego serce mi zabilo jak oszalale! Moze was to dziwic ale podczas pierwszej rozmowy czula poraz pierwszy w zyciu, ze to jest mezczyzna z ktorym chce spedzic cale zycie. Od samego poczatku powtarzal ze chce miec ze mna dzieci. Oczywiscie trzeslam sie na sama mysl o tym! Powoli jednak oswajalam sie z ta mysla. Wiedzial co o tym mysle ale czesto poruszal ten temat. Bylismy juz ze soba dluzszy czas i jego siostra urodzila synka czesto go trzmalam na recach, bylam nim zafascynowana. Pierwszy raz pomyslam ze fajnie byloby gdybysmy i my mogli miec takiego malego czlowieczka. Nie planowalam jednak tego przynajmniej w ciagu najblizszych pieciu lat. Stalo sie jednak inaczej, po prawie dwoch latach znajomosci okazalo sie ze jestem w ciazy. Moj obecny ukochany maz bardzo sie ucieszyl!!!!!!!! Widzialam w jego oczach lzy szczescia. Ja bylam zalamana. Pierwszy miesiac byl dla mnie najgorszy! Nie docieralo to do mnie. Nie bylo dnia i nocy, ktorego bym nie przeplakala. Wtedy wydawalo mi sie ze moj swiat sie zawalil. Pomyslalam ze to koniec wolnosci. Bylam zla na caly swiat. gdy teraz pomysle co sie ze mna dzialo to podziwiam mojego meza,rodzine i znajomych za to ze byli tak wyrozumiali, cierpliwi, ze wytrzymali ze mna ten okres. Bylam podobno nie do zniesienia! Do tego doszly( wymioty- kazdego dnia przez dwa miesiace!) draznily mnie wszelkie zapachy z kuchni, bylam bez przerwy senna, bolal mnie brzuch w nocy i przy kazdym gwaltownym ruchu. Duzo by tu jeszcze pisac ale jak do tej pory wszystko przebiega ksiazkowo. Potwierdzil to nawet moj lekarz. Takie byly poczatki.....

Jednak kiedy ten trudny okres dwoch miesiecy przezylam dzieki wsparciu ogromnym zreszta ze strony meza, rodziny i znajomych, zaczelam odczuwac radosc, od tego czasu kupuje moje ulubione pismo dla przyszlych mam, czytam ksiazki, zapisalam sie do szkoly rodzenia. Pierwszym wielkim przezyciem bylo to kiedy zobaczylam nasza mala kruszynke na usg. Bylam taka wzruszona. Kolejnym wspanialym przezyciem bylo kiedy zobaczylismy nasza Malude juz w pelni uksztaltowana, a niedawno pierwsze wyrazne ruchy dziecka. Poczatkowo odczuwalam to jako delikatne pulsowanie, ktore teraz odczuwam bardzo wyraznie! To jest wspaniale uczucie! W tym momencie nawiazalam taki prawdziwy kontakt z dzieckiem. Razem z mezem wyczekiwalismy kazdego najmniejszego znaku od Niej( bo to wg lekarza bedzie dziewczynka!) Na poczatku kiedy mnie glaskal po brzuchu czul delikatne ruchy wewnatrz ale teraz nie dosc ze mozna je poczuc wyraznie to juz mozna je zauwazyc golym okiem!!!!!!! Rozmawiamy z nia, bawimy sie stukajac delikatnie w brzuch a nasza Mala nam odpowiada! Jest wspaniale i teraz dziwie sie ze tak panikowalam na poczatku! Czekamy na Nia i mamy nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze, ze bedzie zdrowa i porod przebiegnie bez komplikacji. Nie powiem ze nie boje sie porodu ale mam nadzieje ze bedzie dobrze. I kto by kiedys pomyslal ze napisze cos takiego. hehe Pozdrawiam was kobietki!

Ja zorientowałam się że jestem w ciąży po 10- 12 dniach. Staraliśmy się prawie od roku i nic. Więc nowy rok witaliśmy bardzo mile i namiętnie. W dniu gdy miałam dostac okres zrobiłam test i jeszcze raz po kilku dniach oba były pozytywne. Nasza radośc była ogromna choc nie przebije narodzin.

0704magda napisal(a):

hej-staram sie o dzidziusia juz 2 lata i nic;/....mam nie regularne cykle;/,teraz spoznia mi sie okres juz18dni, robilam w pt test-negatywny....ale mam wstret do niektorych zapachow itp....ale u mnie to nic nie znaczy-raz na jakis czas porpostu odzuca mnie od jakis produktow spozywczych i od zapachow;/

Cześć,

My z mężem staraliśmy sie o Maleństwo przez rok. Z powodu niepowodzeń i stresu z tym związanego rozregulował mi się cykl (od 21 do 30 dni). W miesiącu kiedy sobie odpuściliśmy i przestaliśmy o tym myśleć spóźnił mi się okres. Nie chciałam mrobić sobie nadziei więc nie kupiłam testu i postanowiłam czekać. Czułam się trochę inaczej i co dziwne odrzucało mnie na samą myśl o czekoladzie, którą zawsze uwielbiałam, nie mogłam patrzeć na mięso, śledzie ...Poszłam do gin w 40 dniu cyklu i ...niespodzianka:) Obecnie jestem w 13 tygodniu ciąży i wstręt do w/w/ jedzenia pozostał oprócz tego bolą mnie piersi i to by było na tyle jeśli chodzi o objawy ciąży. Powodzenia! Mam nadzieję, że tym razem Wam się udało!

mam skończone 18 lat j jestem mężatka razem z mężem staramy się o dziecko teraz miałam ciąże pozamaciczna i nie wiem czy będę mogła dalej zajść w ciąże pomóżcie mi bardzo chciała bym urodzic maluszka i byc matką. Nie wiem jak długo jeszczę bedę czekac nie chcę urodzić dziecka mając 25 lat myślę że ktoś mi pomoże. czekam. Buziaki

ja oprócz tego że spóźniał mi sie okres nie miałam żadnych objawów że jestem w ciazy...zadnych nudnosci ani tego typu rzeczy...poszlam do ginekologa i dowiedzialam sie ze jestem w 6 tygodniu ciazy...malenstwo urodzi sie 1 kwietnia :p