jakie zabawy z prawie 5 miesięcznym dzieckiem

my robimy kosi kosi łapki :) mala juz nawet sama czasami klaszcze - bardzo niepordanie ale czasami w lapki trafi!
oczywiscie akuku, duzo czytamy, spiewamy,
a i jeszcze idzie rak nieborak jak uszczypnie bedzie znak i na slowo znak delkiatnie czszypie ....mala juz czeka na uszczypniecie i sie smieje :)
mala jest zafascynowana bankami mydlanymi :)

A ja polecam Ci ksiazke,Malgorzaty Cieslak ''Gry i zabawy dla dzieci''.Znajdziesz w niej przyklady zabaw dla dzieciaczkow od 1 miesiaca zycia do 3 roku.

tasiuncia a masz ta ksiazkę? moze nam cos polecisz? ilka zabaw! nie chc odrazu ksiazki kupowac

ok.Popularna zabawa w kosi kosi...uczy poczucia rytmu,sroczka kaszke warzyla,bzzz pszczola...kiedy bobas lezy w lozeczku zblizaj ku niemu miekka zabawke mowiac tajemniczo''leci,leci pszczola dookola i..przyleciala''-w tym momencie dotknij malucha zabawka. Mozemy zabawic sie z dzieckiem w rownie znane ''taczki''trzymajac malucha za bioderka unosimy lekko do gory i pozwalamy mu isc jak ''taczka''Mozna maluchowi zalozyc kolorowe skarpetki albo kapcie z doczepianymi zabawkami a bedzie majtac nozkami od rana do wieczora.Moja ulubiona zabawa;rodzic stuka palcem w mebel i mowi np;
-puk,puk.kto tam?to ja hipopotam.
puk puk.kto tam?to ja kaczka dziwaczka,kwa kwa.
puk,puk.kto tam?to ja kurka,ko,ko.
puk,puk.kto tam?to ja,kotek,miau,miau...

zabaw jest nieskonczenie wiele,nie starczylo by mi czasu na opisanie ich.jedne sa nam dobrze znane,banalne,inne zaskakujace i z pomyslem.ksiazka wiele nie kosztuje,dalam za nia 25 zł a warto zainwestowac w usmiech dziecka.Jak znajde wolna chwile to jeszcze cos dopisze.

ja ostatnio z moją dziunią przerabiam odgłosy jakie wydają zwierzątka np. krówka robi muuu... a kogucik kukuryku....
słucha z uwagą i patrzy na mnie z ciekawością.
poza tym ma taką grającą gitarkę z różnymi melodyjkami, które siłą rzeczy znam już na pamięć więc jej wygwizduję albo nucę te melodie, bardzo się wtedy cieszy.
A wieczorem to już za bardzo nie szalejemy, raczej puszczam w tle kołysankę i chodzę z nią po mieszkaniu, lub delikatnie huśtam na kolanach.
Acha, lubi też bardzo jak siedzi u mnie na kolanach i robimy delikatnie patataj koniku :)

oooo fajnie
dzieki za pomysly
jutro bedziemy testowac ;)

Albo tez nasza ulubiona zabawa;odgapilam z bajki ''mis w duzym niebieskim domu''-nakrywamy glowe pieluszka,i spiewamy;''gdzie o gdzie o gdzie jest mama,gdzie ta mama jest''Gabi zawsze sie cieszy zdejmujac pieluszke z mojej buzi.Potem zmiana,i szukam Gabrysia.

Przesowamy raczki po ciele dziecka od stopek do glowki,wyglaszajac kwestie ''..ida,ida mrowki do Gabrysia głowki...uciekajcie wszystkie mrowki''

ja też moją pannę głaszczę bo brzuszku, stópkach lub pleckach różnymi przedmiotami, na przykład jej miękką szczotką do włosków, lub futerkiem od płaszcza, można też ręcznikiem, także poznaje dotykowo różne faktury.
Latem nosiłam ją po domu i przykładałam bose stópki do ścian, fotela, lustra i tłumaczyłam że taka w dotyku jest ściana, a takie lustro, szczególnie podobała jej się chropowata ściana na balkonie

u nas - z 6-miesięczną panną - są kosi kosi łapki, jedzie pan kapitan, tu tu tu kokoszeczka no i ulubione samoloty :

a jak leci wierszyk...wazyła sroczka kaszke?? pamieta ktos??