jestem mamą dwóch aniołków:(

Misia22 nie wiem co napisac, musisz byc silna i wierzyc ze w koncu sie uda. Jestesmy tu wszystkie poto zeby Ci pomoc wiec pisz wszystkoc co lezy Ci na sercu. Nie bylam nigdy w podobnej sytuacji ale moja ciaza byla zagrozona i w 10 tyg lezalam w szpitalu na plamienia, pozniej w 23 tyg rozwarcie, kolka nerkowa itp. Ale najwazniejsze zeby sie nie zamykac w sobie. Wiem ze rozmowa duzo pomaga wiec jesli chcesz pogadac to pisz moje gg:3107440.

Bardzo mi przykro Misiu. Wiem że Ci ciężko, ja straciłam swoje dziecko w1999r w 11 tyg. bardzo to przeżyłam. Trzeba troszke czasu, ale nie zamykaj się w sobie. Twój Aniołek jest w niebie i patrzy na Ciebie i na pewno nie chce żebyś cierpiała.
Trzymaj się .Bądź dzielna. Jeszcze będziesz Mamą.

wiesz moje pierwsze maleństwo w sierpniu skończyło by 2 latka wiem co czujesz ja poroniłam w 14 tygodniu ciąży ale szokiem było pierwsze usg ktore pokazało brak echa zarodka moje maleństwo obumarło w środku. Pocieszył mnie ksiądz w szpitalu mówiąc abym dała maleństwu imie bo jestem juz mamą i mam aniołka w niebie i tak myślę nawet palił sie u mnie w domu znicz dla kubusia bo tak nazwałam nie wiedząc jeszcze czy to chłopczyk czy dziewczynka. Uda sie tobie również zajśc w ciąże i urodzić zdrowe piekne dzieciatko bede sie o to modlić odczekaj troche daj sie zregenerować organizmowi a napewno sie uda wierze w to. Ja jestem mamą małego Aniołka i ślicznej córeczki która jest ze mną. jestem z tobą kochana. Wiem ze to bardzo boli ale powiedzenie czas goi rany jest bardzo prawdziwe