kiedy można wprowadzić dziecku nowe pokarmy?

oj tojeszcze za wczesnie by jej wprowadzac inne pokarmy! jesli karmisz piersia to jak skonczy pol roczku mozna jej podawac co innego a jesli butelka to od 4 miesiaca JAk na razie musi jej wystarczyc mleczko i herbatki Pozdrawiam młodą mame :)

Moja córeczka ma 20 tygodni. Wiem, że najlepiej jest wprowadzać dziecku nowe pokarmy gdy skończy ono 6 m-cy, ale chyba spróbuję jej podać już teraz: najpierw samą marchewkę ze słoiczka i jeżeli będzie ją już dobrze tolerować sięgnę po jabłuszko itd. Wydaje mi się, że córeczka jest już gotowa na słoiczki: Sięga ręką po jedzenie gdy widzi, że ktoś je, "ciamka", a gdy zbliżam rękę z kanapką do jej buzi otwiera ją i chce spróbować . Myślę, że jest już gotowa.

Moja córcia ma teraz 7 miesięcy, do tej pory karmię piersią, ale wzbogaciłam dietę w piątym miesiącu. Na początek jabłko z bananem, mała była zachwycona, drugim daniem była zupka ze słoiczka "jarzynowa" dla dzieci od czwartego miesiąca życia. Oczywiście teraz jada znacznie więcej, no i sama czasami gotuje jej zupki... nie są takie jednostajne w smaku. Najszybszą metodą nauczenia mojego krasnala jedzenia z łyżeczki, było po prostu danie jej gumowej łyżeczki do zabawy( można taką kupić w niemal każdym sklepie z art. dziecięcymi za ok.7zł za 3szt. w komplecie). Dzięki temu szybko zrozumiała, że ślinka zgromadzona podczas zabawy może zostać przesunięta przez łyżeczkę i połknięta. POLECAM...nieprawdą też było twierdzenie "doświadczonych" babci , że zrobi sobie krzywdę łyżeczką, NIC PODOBNEGO,

hym a ja? karmie piersia od urodzenia sie dzidziusia i kilka dni temu podaje mu mleko modyfikowane bo się nie najadał i kiedy mamwprowadzić coś nowego? ma w tej czwili 4 miesiące...

Rabarbarek u mnie było podobnie, około 4 m-ca Malutka zaczęła dostawać butlę sztucznego mleczka (ja wróciłam do pracy). Inne pokarmy zaczęłąm wprowadzać gdy skończyła 4 miesiące ale nadal jeszcze karmiłam piersią. U mnie nowości były podawane powoli i ostrożnie, bo ewa miała skazę białkową - więc ma podwyższone ryzyko alergii. Teraz je już całkiem sporo różności i na szczęście nie ma żadnych problemów :)

haszka napisal(a):

Rabarbarek u mnie było podobnie, około 4 m-ca Malutka zaczęła dostawać butlę sztucznego mleczka (ja wróciłam do pracy). Inne pokarmy zaczęłąm wprowadzać gdy skończyła 4 miesiące ale nadal jeszcze karmiłam piersią. U mnie nowości były podawane powoli i ostrożnie, bo ewa miała skazę białkową - więc ma podwyższone ryzyko alergii. Teraz je już całkiem sporo różności i na szczęście nie ma żadnych problemów :)

o widzisz to ja może dam mu coś nie długo na smaka:) a powiedz mi jeszcze jedno: ja daję mu NAN1 i tam pisze że zaspokaja potrzeby maluchów do 4miesiaca to jak zje to opakowanie to myślisz że mogę dać mu już NAN2? a tak w ogóle to myslałam nad inna np HIPP czy lepiej nie zmieniać firmy?

Ja od razy po 4 miesiącu weszłam na mleka z nr 2. Najpierw NAN HA 2. Podobno nie jest dobrze zmieniać mleka bo brzuszek maluszka nie lubi zmian :) Mleko okazało sie dobre - Ewa nie miała objawów alergii więc zaczęłam dodawac kaszki (najpierw sama ryżowa, potem smakowe odpowiednio do wieku) z czasem weszło więcej smaków (słoiczki i gotowane przeze mnie zupki). Ostatnio spróbowaliśmy NAN 2 i okazuje się, że nie uczula już mojej Malutkiej :)
Dwójkę wprowadź jak już dzidziuś skończy 4 m-ce albo później (to nie jest rygorystyczny nakaz). Niektóre mamy na początku mieszają : troszkę mleka z 1, troszkę z 2 żeby nie zmieniać drastycznie. Ja jestem zadowolona z NAN ale jeśli Twojej dzidzi nie pasuje to zmień.

Moja Księżniczka ma 18 tygodni i póki co wystarcza jej mleko mamy, ale lekarka powiedziała żeby wprowadzać jej już powoli owoce- maliny i porzeczki ale z pewnego żródła- nzturalnie jako dodatek a nie jakis pełnowartościowy posiłek. W sumie jest to jakiś pomysł i chyba spróbujemy ale za jakieś półtora tygodnia jak pojedziemy do babci :) może któraś z Was też się skusi ;)

Ja zaczęłam wprowadzać kaszki na moim mleku kiedy mój synek skończył 4,5 miesiąca (do tego czasu był wyłącznie na moim mleku, ale w 5 miesiącu zrobiło się ono bardzo wodniste, choć się nie odchudzałam, a wręcz przeciwnie, więc to chyba było moje zmęczenie), bo zauważyłam, że przestał przybierać na wadze. Oto, co i kiedy wprowadziłam:
5 miesiąc: kleik ryżowy, kukurydziany, ziemniaki, dynia
6 miesiąc: kasza jaglana, gryczana, cebula, bataty
7 miesiąc: marchewka i buraki (ostrożnie ze względu na azotany, więc lepiej obydwa warzywa z własnego ogródka), brokuły, pół żółtka, jabłko, śliwka, winogrona, owoc dzikiej róży (owoce dopiero teraz, by nie przyzwyczaić do silnych smaków i by dziecko nie odmawiało w przyszłości warzyw), wcześniej marchewka uczuliła mojego synka
8 miesiąc: można już spróbować podać kaszki z glutenem, ryby krótko żyjące (flądra, morszczuk, ostrobok), orzech włoski, quinoa, szarłat, pomidor, chleb w drobniutkich kawałeczkach, mięso z piersi kurczaka, dojrzałe awokado (szczególnie dla dzieci z niedowagą)
9 miesiąc: korzeń pietruszki, selera, nać pietruszki, kalafior, por, groszek zielony, fasolka szparagowa
10-12 miesiąc: jogurt naturalny, a nie jakieś tam twory z proszku dla niemowląt, twarożek, masło (wprowadziłam pod koniec 12 miesiąca, bo maluch odmówił picia mieszanek, potem mu się odmieniło), a wszystko to biologiczne, znaczy bez hormonów, antybiotyków, krwi i ropy, i przetrwalników bakterii, kasztan jadalny, migdały mielone, banany (choć można wcześniej, ja nie ryzykowałam)
po 12 miesiącu: kapusta, szpinak, szczaw, rzodkiewka, cytrusy, krowie mleko (najlepiej nigdy go nie wprowadzać, ale pewnie nie będzie można tego uniknąć).
Dodam, że mój maluch to okaz zdrowia. Od urodzenia miał: katar 2 razy (z powodu klimatyzacji w samochodzie), problemy alergiczne z marchewką i aromatem pomarańczowym w ciasteczkach, oraz raz rozwolnienie.
Wiem, że pytanie było kiedy zacząć, ale się rozpędziłam i napisałam co i kiedy.

napisal(a):

a ja mojego malucha karmie humana Ale od 4 dni je tylko na śpiąco
a tak nie chce mleka gryzie smoczek ale nie je
19 lipca skonczy 4 miesiące

to chyba ząbkowanie,choć nic nie widać
i jeszcze te kupki z śluzem
powiem wam jedno przy córce nie miałam takich dylematów, Zuzia 10 września skończy 5 lat