kieleckie mamuśki

jesli moge zaproponowac to warto zaniesc takie mleko do przychodni albo apteki. Ja tak zrobiłam z puszka mleka ktora była zamknięta oryginalnie. Dałam ją pediatrze a on przekazał to mleko osobie która go potrzebowała.

hej Dziewczyny! mam pytanko. nie wiecie jak sie objawia skaza bialkowa w praktyce? bo w teorii to mniej wiecej wiem. Moj Maly dostal wczoraj wysypki, kaszki na ciele a pod zgieciami nozek i na lokciach takie plamki szorstkie i czerwone. boje ie ze to skaza bialkowa. czy ona tylko objawia sie zmianami skornymi czy jeszcze sa inne objawy?

ula_ru napisal(a):

hej Dziewczyny! mam pytanko. nie wiecie jak sie objawia skaza bialkowa w praktyce? bo w teorii to mniej wiecej wiem. Moj Maly dostal wczoraj wysypki, kaszki na ciele a pod zgieciami nozek i na lokciach takie plamki szorstkie i czerwone. boje ie ze to skaza bialkowa. czy ona tylko objawia sie zmianami skornymi czy jeszcze sa inne objawy?

Dobrze trafiłaś ;)
Skóra to wiesz, że szorstka czerwona (swędząca) zauważ czy Maluszek trze buzie, może być biegunka i ulewanie w dużych ilościach. A i najważniejsze strupki za uszami!! i silna ciemieniucha. To tyle co ja wiem od położnej.
jak karmisz piersią odstaw cały nabiał i soję. Po tygodniu jak nie zniknie to idz do lekarza. Szorstkie i wysypane miejsca smaruj czyms tłustym np: wazelina biala.

Dobry wieczor
Ula mój wojtek ma skazę białkową i od samego początku ma te same objawy, teraz już mniejsze i dostaje troszkę nabiału ale u nas była wysypka tylko na polikach.
nie miał biegunki, ulewania nic,czasem pod kolankami cos wyskoczyło. spróbuj odstawić nabiał, a jakie podajesz mleczko?

Hejka

My dzisiaj po szczepieniach. Niestety nie obyło się bez płaczu, ale jak tylko wyszliśmy z gabinetu i położyłam Małą na przewijaku, to mi momentalnie usnęła. Ale to nawet lepiej, bo przez sen ją ubrałam, a w tym samym czasie mąż z teściem po nas przyjechali. Teraz śpi i najlepsze bo od 10:50 jeszcze nic nie jadła. Ale lekarka powiedziała by jej nie budzić, niech prześpi te szczepienia. Jak będzie głodna to sama zawoła.
Niunia ma już 5700g wagi i 64cm długości.

Aaa i muszę się pochwalić, że wiem co było przyczyną sraki u Tosi- woda z kranu (przegotowana) pomogła dopiero mineralna i teraz tylko na tej robimy mleczko. Ufff Już wolę przebierać jajeczniczkę niż kupę po "szpinaku"

A ja od wczoraj na gripexie bo wczoraj czekając na jakikolwiek autobus by jechać na zakupy to straciłam godz tak przemarzłam, że będąc w media markt by zdjęcia na prezent wywołać to nie mogłam mówić tak mi szczęka latała.
Kurczę, jak myślicie czy zebrane w kolaż zdjęcia Antosi od urodzenia to będzie dobry prezent dla teściów i mojej babci a Antosi prababci??

Kurcze, ale się rozpisałam. Już Wam nie truję, miłego popołudnia.

kalka23 napisal(a):

Dobry wieczor
Ula mój wojtek ma skazę białkową i od samego początku ma te same objawy, teraz już mniejsze i dostaje troszkę nabiału ale u nas była wysypka tylko na polikach.
nie miał biegunki, ulewania nic,czasem pod kolankami cos wyskoczyło. spróbuj odstawić nabiał, a jakie podajesz mleczko?

jutro ide do pediatry, mam nadzieje ze to nic groznego. a karmie piersia caly czas.

Co tu taka cisza??
Ula ru Jak tam po wizycie u lekarza? Jak tam Oskarek??


My właśnie powoli sprzątamy, bo wykorzystujemy moment jak Niunia śpi. Od wczoraj po szczepieniu cały czas sobie piusiulka. Hehe wczoraj o 23:30 zjadła 3 posiłek i poszła spać do 10 dzisiaj rano. Trochę się pośmialiśmy po ulewałyśmy, ale teraz to chyba po tych szczepieniach, bo nie gorączkowała.
A co do tego ulewnia to mam nadzieję, że od lutego już minie, bo będziemy moglki wprowadzać kaszki ryżowe i różne jedzonka. Już nie mogę się doczekać jak Niunia będzie cała pomarańczowa od marchwewczki :D

Dodatkowo teraz M do mnie zadzwonił, że ma najprawdopodobniej zapalenie oskrzeli. Ale cóż do lekarza i u teściów będzie się kurował. Mam nadzieję, ze na święta już wydobrzeje. Bo teraz po szczepieniach nie wolno i nie przy oskrzelach być z Małą.

hej Dziewczyny
My po wizycie. tak jak myslalam Maly ma skaze,:( jak na razie nie wielka ale jednak. musze stosowac diete eliminacyjna i uwazac na wszytsko w Jego otoczeniu co Go moze uczulac.Kurcze no nikt w rodzinie nie ma a Jemu sie przytrafilo

Dobry wieczór.
U nas nic nowego, prócz tego że wojtka od nowa coś bierze, ma katar konkretny i oby na tym się zakończyło.

Ula ja też przez to przechodziłam, karmiłam cycem i nie mogłam jeść nabiału. Jak tylko coś zjadłam to od razy wysypka na polikach.
A zsypało ci małego? dostałas jakies kremy czy maść?

Karola fiu fiu pospałyście dziś konkretnie :)
Dzielna dziewczynka z Antosi a jaka już duża

Ula mnie jak mówiła położna to teraz bardzo dużo dzieci ma skazę... a to wszystko przez to co jemy.

To ulubiony strój do leżenia dumnej przebieraczki- nie ma to jak w samych gatkach ;) i brzuchol jak patelnia :p

hej Laski! no wlasnei Maly ma tylko w zgieciach pod kolankami na lokciach i brzuszku, na policzkch nie ma. tak dostalam jakies masci i jeszcze nie wykupilam bo zapomnialam recepty. jutro wykupie. wiem ze dwie sa dosc mocne, jedna hormonalna i do bardzo zadkiego stosowania. a i jeszcze kropelki.