Kleik glutenowy??

napisał/a: orene 2009-01-12 23:31
Doswiadczone mamy mam pytanie.Moja corcia ma skonczone 5,5 miesieca i podaje jej na noc od jakiegos czasu kleik lub kaszke ryzowa Bobovity (ale tak to pije mleko NAN 1).Jednak w schemacie zywienia nakazuja od 6 miesiaca dodawac do zupki (sama gotuje, tylko czasami podaje sloiczek)kleik glutenowy.Ja nie wiem co to mam byc ten kleik glutenowy- kasza manna????Czy wtedy zrezygnowac z kaszki ryzowej?:confused:
napisał/a: emila3000 2009-01-13 00:41
nie rezygnuz z kaszki ryzowej... to jest odrobinka tej kaszki glutenowej... pol lyzeczki
jest kilka sposobow na podanie glutenu:

-zwykla kaszka manna - zalecana dla dzieci powyzej 1 roku zycia, bo nie jest to "produkt specjalnego przeznaczenia zywieniowego"- nie jest ekologiczna, nie ma kontrolowanego skladu, nie wiadomo czy dziecko nie dostanie alergi na jakies nawozy czy pestycydy - daje sie pol lyzeczki do herbaty, osobiscie nie wyobraznam sobie gotowac takiej ilosci,

- kaszka manna bobovity - to jest kaszka mleczna na mleku bebiko 2 (lub 3 nawet) - ryzyko jest takie ze jak sie daje inne mleko to jest maly problem... moze wystapic bol brzuszka spowodowany zmiana mleka... daje sie tego 2 lyzeczki do herbaty - nie trzeba gotowac

- kaszka 8 zboz nestle - ja taka daje - bez mleka, sklada sie 8 roznych zboz, bialko jest poddane specjalnej hydrolizie i jest bardzo "pocwairtowane", przez co jest lepiej przyswajalne, kaskza zawiera bakterie chroniace przed "wszystkimi infenkcjami", pomagajacymi trawic - ryzyko jest takie ze dziecko moze byc uczulone na ktores ze zboz - ale kaszka jest super - daje sie pol lyzeczki do herbaty - ale glutenu tam nie ma "100 %" bo nie wszystkie zboza go zawieraja, ale ta kaszka sklada sie glownie z maki przennej- nie trzeba gotowac

- jakies owocowe kaszki wielozbozowe lub pszenne bobovity i bebilonu po 9 miesiacu na
mleku bebiko lub bebilon - tak tylko informuje ze cos takiego istnieje

- ciasteczka, biszkopty dla dzieci - np. pierwsze ciasteczka hipp - teraz je daje poniewaz nigdzie nie mozna kupic obecnie taj kaszki 8 zboz - krusze 2 takie ciasteczka, leje odrobinke soku, czekam minute az sie rozpuszcza i daje do deserku

- sloiczki gerbera - obiadek z kurczaka z kaszka manna albo jabuszka z kaszka manna - mozna dawac bez obaw maja tyle glutenu ile potrzeba, sa dla dzieci... tylko maly wybor i ciezko zeby dziecko jadlo porzez kilka mioesiecy to samo w kolko...

mam pytanie dlaczegto dajesz kaszke z bobovity a nie z nestle...
napisał/a: orene 2009-01-13 15:12
Kupilam kaszke Nestle z bananami ale jej nie smakowala...tylko na tych kleiku i kaszce ryzowej z Bobovita jest napisane ze to produkt bezglutenowy
napisał/a: kasica50 2009-01-13 17:04
orene ja z kolei powiem Ci inaczej bo tez raczej sama Malej gotuje..Ja wprowadzalam gluten pozno bo jakos tak chwila przed skonczeniem przez moja core 10miesiecy..
Ja np.jak ugotuje corce zupke to wyciagam warzywa na talerz,dziabie widelcem (Ty pewnie miksujesz) odlewam czesc wywaru do zlewu i zostawiam mniej wiecej szklanke,dwie ..(zalezy czy na 1 czy na 2 dni gotuje) w garneczku,to podgrzewam na malym ogniu i wsypuje duza lyzke stolowa kaszy manny powolutku!!! zeby sie gluty nie porobily i caly czas mieszam...2 minutki i kasza jest napeczniala..wtedy wrzucam w to wczesniej wyjete warzywa,dodaje lyzeczke masla i zagotowuje i mieszam-tylko tyle zeby sie skladniki polaczyly..i gotowe...
Oczywiscie jak wprowadzalam gluten to kaszy manny wsypywalam malenka lyzeczke..i potem co kilka dni zwiekszalam...a potem to i pietke chleba mala dostala...a to biszkopcika...

Moje dziecko mialo skaze bialkowa i jak jej sie pozbylo to na nic nie bylo uczulone...na kasze manne tez..nie...

orene ale kleik glutenowy to nie wiem..co to...Moze chodzi im o ugotowanie np.lyzeczki kaszy manny na wodzie?...bo w sumie wtedy taki kleik powstanie...sama nie wiem..w kazdym razie ja wsypywalam kasze do wywaru z zupki..
napisał/a: emila3000 2009-01-13 17:21
orenie kazda kaszka przed 9 miesiacem jest bezglutenowa...

w tym schcemacie kazali dac troche glutenu w jakiejkolowiek postaci zeby tylko byl... wez kup jakas kaszke z tych ktore wymienilam wyzej i podaj tyle ile Ci napisalam... ja niedlugo przechodze do drugiego etapu ekspozycji na gluten... dawalam ta kaszke 8 zboz bo nie chcialam sie piepszyc z gotowaniem... a teraz daje ciasteczka hipp bo tej kaszki mojej narazie nigdzie nie ma... Kasica jest z troche "innej epoki glutenowej" wiec ona inaczej dawala... jezeli sama gotujesz to mozesz dac ta zwykla manna ale ja sie balam taka dac i ja daje sloiczki, ktorych nie mozna gotowac...

i nie wylewajcie wywaru do zlewu bo w nim sa wszystkie witaminy... lepiej gotowac w mniejszej ilosci wody, a najlepiej na parze...
napisał/a: kasica50 2009-01-13 22:49
..po pierwsze emila 3000 to zle mnie zrozumialas,ja nie pisalam zeby calkowicie wylewac wywar,wiadomo,ze czesc jego jest potrzebna do zupki..Chodzilo mi raczej o to,zeby zostawic tyle ile jest potrzebne do tego aby potem dodac do warzyw zeby wyszla konsystencja takiej "papki' jaka jest w sloiczkach..
Czasami,trzeba czesc odlac,bo gdyby sie wlalo wszystko to zupka wyszlaby za rzadka...Tobie to trudno zrozumiec,bo sama nie gotujesz...

Druga rzecz jest taka,ze czepiasz sie mnie,ze jestem z innej epoki glutenowej..(wedlug Ciebie to i lekarze sa z innej epoki,Ty jestes najlepsza we wszystkim) a prawda jest taka,ze wiekszosc ludzi wprowadza wlasnie gluten w sposob w jaki ja wprowadzam..

Trzecia rzecza jest to,ze orene pyta sie "nas" czyli ogolnie dziewczyn z forum a nie tylko Ciebie-samozwanczego eksperta od spraw zywieniowych,wiec moze tu byc setki roznych opinii na temat wprowadzania glutenu.. orene wybierze sobie taki jaki bedzie chciala...ja niczego nie narzucam..
napisał/a: jozefinkaz 2009-01-14 17:00
ja gotuję Zuzi do obiadku osobno kaszkę mannę w ilości trzech łyżeczek na 100ml wody, gotuję to dwie minutki, i od całości odbieram pół łyżeczki i dodaję do obiadku, reszta do słoiczka zamykam na gorąco żeby zassało słoiczek i mam gotowe na drugi dzień.
Teraz akurat jesteśmy na etapie zwiększania dawki glutenu, a ponieważ wyszły jej z góry 4 zęby to dostaje do pochrupania ciastka z hippa, w których dawka glutenu w ilości 2g mieści w około 1 ciasteczku. Mała teraz raczej je mamle niż zjada, więc dostaje tyle glutenu ile na oko powinna dostać przy zwiększaniu dawki, gdy nie jest to jeszcze etap podawania podwójnej dawki startowej.
napisał/a: orene 2009-01-14 20:15
sprobuje jak radzi Kasica zobaczymy co z tego wyjdzie,po prostu nie chce zaszkodzic mojej malej,bo ona i tak ten kleik ryzowy to tylko na wodzie je (na mleku jej nie smakuje)i zakupie jeszcze kaszki
napisał/a: orene 2009-01-14 20:28
Sprobuje tak jak radzi Kasica, zobaczymy co z tego wyjdzie...po prostu nie chce malej zrobic krzywdy, bo ona i tak ten klei ryzowy to je na wodzie (na mleku jej nie smakuje).Musze jeszce pooprobowac inne kaszki
napisał/a: emila3000 2009-01-17 22:07
co ty sie tak Kasica bulwersujesz... napisalm to w cudzyslowiu...

i iwem jak sie gotuje warzywa... nie trzeba lac calego gara wody... wystarczy zeby troche bylo na dnie a wystajace warzywa ugotuja sie "na parze" i wywaru bedzie akurat...

tez jej niczego nie narzucam... jakbys nie zauważyła przestawilam jej wszystkie sposobywprowadzenia glutenu (wszystkie produkty)... wedlug njnowszego schematu wczesniej sie daje gluten... a kazdy robi jak chce...

i nie obrazaj mnie.,..