klub gotujacych mam

napisał/a: asia554XopXpl 2007-10-09 09:19
Witajcie.miło się czyta wasze wiadomości,gdyż można wyszukać ciekawostki.
Jak czytam o problemie mam,których dzieci nie chcą pic mleka to jest mi ich żal.
Ja na szczęście nie mam tego problemu,może inaczej...nie mam problemu TERAZ przy drugim dziecku,a różnica miedzy nimi jest 10lat.
Mimo wszystko,mam pytanie.Mam 13,5miesięcznego Oliviera zaczęłam od paru dni podawać jemu szklankę kakaa na mleku krowim,tzn.mleko z kartonika,Problem w tym,że wczoraj na innym forum,jakaś dobra duszka zakazała mi jeszcze podawać mleka krowiego,że niby jest jeszcze za wcześnie na to mleko,gdyż nerki,a raczej ich kanaliki, jeszcze dobrze nie przefiltrują takiego mleka.
Jestem trochę zdziwiona,gdyż na około się słyszy,że jak skończyło ROCZEK to możesz podawać wszystko.Dziewczyny,co Wy na to?
napisał/a: dareczek1 2007-10-09 10:11
asia554@op.pl napisal(a):Witajcie.miło się czyta wasze wiadomości,gdyż można wyszukać ciekawostki.
Jak czytam o problemie mam,których dzieci nie chcą pic mleka to jest mi ich żal.
Ja na szczęście nie mam tego problemu,może inaczej...nie mam problemu TERAZ przy drugim dziecku,a różnica miedzy nimi jest 10lat.
Mimo wszystko,mam pytanie.Mam 13,5miesięcznego Oliviera zaczęłam od paru dni podawać jemu szklankę kakaa na mleku krowim,tzn.mleko z kartonika,Problem w tym,że wczoraj na innym forum,jakaś dobra duszka zakazała mi jeszcze podawać mleka krowiego,że niby jest jeszcze za wcześnie na to mleko,gdyż nerki,a raczej ich kanaliki, jeszcze dobrze nie przefiltrują takiego mleka.
Jestem trochę zdziwiona,gdyż na około się słyszy,że jak skończyło ROCZEK to możesz podawać wszystko.Dziewczyny,co Wy na to?

Hej! :) Ja moją córkę (ma 5,5 roku) karmiłam od 7 m-ca mlekiem z kartonika.Najperw zaczęłam od 0,5% i stopniowo przechodzilam na wiekszy procent i zupełnie nic się nie działo,dobrze tolerowała to mleko.Jednak każde dziecko jest inne więc musisz spróbowac i obserwować synka,jeżeli bedzie ok to myślę że nic nie stoi na przeszkodzie:) pozdrawiam
napisał/a: mama13 2007-10-11 12:26
Moje drogie Mamy,w mleku krowim jest zbyt duża ilośc żelaza,aby maluchy przed 3-cim r.życia mogły je pić,w rzeczy samej chodzi tu o dojrzałośc nerek..tak więc do 3 roku,tylko modyfikowane,mój smyk ma już 13m-cy karmie go troche piersią,a trochę Bebilonem PEPTI(mleko dla alergików)choc bardzo trudno go do niego przekonać,gdyż faktycznie nie smakuje i nie pachnie zbyt ładnie..ponieważ alergia na mleko krowie nie pozwala mi karmic go serkami,jogurtami itp.mam problem z uzupełnieniem jego diety w wapń,i białko..może ktoś cos doradzi,serdecznie pozdrawiam mamy niejadków :)
napisał/a: brzezno 2007-10-23 15:44
witam ja mam moze podobny problem, moj syn od urodzenia nie chce pic sztucznych mieszanek, owszem je wszystkie kaszki ale mleko nie istnieje dla niego. zaczelam robic mu kasze manną na mleku krowim gdy mial ok 10 miesiecy i do tej pory to jego ulubione sniadanie. nie zauzazylam zadnych zlych skutkow picia mleka keowiego i nie wierze w jego negatywne skutki, przeciez nasze babki to tylko ns takim mleku karmily dzieci!! :D
napisał/a: asia554XopXpl 2007-10-23 18:07
Zgodze sie z Toba,gdyz ja sama bylam chowana na takim mleku i jest ok!,ale dzis zauważ,jaką ważność mają mleka na kartoniku.Więcej mamy sztucznego niż naturalnego.Jadło się tawróg swojski-jeżeli była taka możliwość to i masło robili swojskie,piło się mleko świeże prosto od krowy i nikomu nic nie było,ale dziś jest inaczej,ja sama idąc do sklepu,myśląc o dziecku borę produkty z górnej półki,tzn.lepsze masło,lepsze mleko itp.itd.Idziemy na łatwizne,bo lepiej jest kupić i podać niz myśleć i kombinować jak nasze mamy.A dwa nie było takiej medycyny jak dziś.Tak jak pisałam wcześniej,maly skończył rok,więc mówię co mi tam,mały się zdrowo chowa,powoli zaczynam wprowadzac mleko z kartonika,mieszajac z kakaem,ale coś mnie tknęlo i napisałam,czy dobrze robię i to na kilku forach.Większość napisała,że nie,bo nie są u dziecka jeszcze nerki dojrzałe i jeszcze takie tam inne wiad.To niby przychodzi z latami,tj.ta celiaka.Jak pytałam się lekarza,czy mogę dac dziecku przed roczkiem chlebka lub bułkę,to nie bo gluten,bo wnętrzności dziecka nie są jeszcze dojrzałe.No i kogo słuchać jak dzieciak wpiernicza z apetytem:) !A jak każda matka cieszy się, jak dziecko je z tym aprtytem .Pozdrawiam.
napisał/a: mandryna 2007-10-23 21:56
nie ma co przeadzać!!
ja też chucham i dmucham i widzę że troche przesadzam!
synek ma prawie 10 miesięcy i dostaje danonki (lekarz pozwolił)
bałam się ale widzę że małemu smakuje i nic mu nie jest. to samo z chebkiem. wiadomo że nie pasę go na kilogramy ale po trochu jak najbardziej
napisał/a: asia554XopXpl 2007-10-24 10:06
Masz rację,wczoraj tak się rozpisałam,że zapomniałam tego dopisać.;)
Jeśli jest rązsodnie dawane,to nic się nie stanie.
napisał/a: gosia2419 2007-10-27 14:40
ja dziewczyny jestem za tym zeby nie podawac za wczesnie mleka krowiego;przeciez dziecko to nie cielak i mleko krowie ma zupelnie inny sklad;nie odpowiadajacy dla malego dziecka;radzilabym wyprobowac kilka rodzai mleka modyfikowanego moze akurat polubi ktures z nich;kiedys dzieci byly wychowywane inaczej;nie bylo tyl alergii
napisał/a: Mari 2007-10-27 15:39
witam,
Ja wychowałam córkę ...właśnie na mleku krowim..,zaczęłam jak skończyła miesiąc.., miesiąc tragiczny...płacz i jeszcze raz płacz ..ciągle głodna... moje mleko -woda..mleko bebiko -plucie , wymioty i powiedziałam dość !.
Mleko od gospodyni wiejskiej ..na początku musiałam rozwadniać , bo kupki nie mogła zrobić ;) ...tak z dwa tygodnie i święty spokój ,zero płaczu, dziecko szczęśliwe, a jak już zaczynała siadać to szamała z Nami wszystko po troszkę .Nikt Mi wtedy nie mówił,że dziecko coś ma nie rozwinięte,nie można ...
Wyrosła na piękną dziewczynę, która do dziś nie dotknie np.sałaty , marchwi :),hmm wg zaleceń dużo witaminek.., a jak biegającej Niuni chciałam dogodzić ,to miałam sprzątanie podłogi ,wszystko na ziemi.
Przez Jej "jedzące"życie szłam wg Jej upodobań i zauważyłam, że dziecko fantastycznie umie wybrać Sobie jedzenie ilościowo i do swoich potrzeb .., no oczywiście pod kontrolą :D
pozdrawiam