Komórki macierzyste- warsztaty dla mam

szarpa
napisał/a: szarpa 2010-11-22 18:12
Pewien czas temu byłam na spotkaniu dotyczących komórek macierzystych. Ich pobierania, przechowywania i wykorzystania w trakcie leczenia. Dotychczas kojarzyłam je jedynie z chorobami takimi jak białaczka, a tam dowiedziałam się o innych licznych zastosowaniach. Na przykład w leczeniu cukrzycy typu 1 (odnawianie komórek insulinotwórczych trzustki), u dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym, albo że dzięki odpowiednio wczesnemu zaaplikowaniu wyleczono już parę osób z zawałem serca.
Fascynujące jest, że dzięki komórkom macierzystym pojawia się nadzieja dla osób chorujących na tak poważne schorzenia. Co prawda koszt zestawu do pobrania krwi pępowinowej, a następnie jej przechowywania mogą się być wysokie, ale z roku na rok cena spada. Poza tym przy tak szybkim tempie postępu medycyny, czy nie warto zainwestować w zdrowie/ życie naszych dzieci?? Co o tym myślicie?? Czy są dziewczyny, których dzieci mają taką polisę na życie?
napisał/a: maczek8 2010-11-24 15:23
Myślę, że taka inwestycja nie powinna podlegać dylematom, czy warto... Akurat ta dziedzina transplantologii cały czas się rozwija, szuka się nowych zastosowań, nowych możliwości... Z roku na rok pewnie będzie coraz lepiej :)
Pozostaje kwestia, czy kogoś na to stać, choć jak się dowiedziałam, wcale nie wygląda to tak źle... Moja siostra oddała krew i płaci chyba coś koło 400 zł rocznie... Cena jak za nowy ciuch, a o ile ważniejsze...
szarpa
napisał/a: szarpa 2010-11-24 18:48
Zdecydowanie. A co do kosztów to tak jak pisałaś taki na prawdę duży wydatek czeka rodziców na samym początku, potem cena utrzymania próbek zdecydowanie maleje. A i na samym zestawie do pobierania można zaoszczędzić, bo firmy organizują z różnych okazji promocje, dzięki którym spora sumka może zostać w kieszeni. Ciąża trwa 40 tygodni więc są duże szanse na wstrzelenie się w którąś z nich. Zawsze możemy przekonać dziadków czy chrzetsnych, że najlepszym prezentem dla maleństwa będzie właśnie współopłacanie za bankowanie.
napisał/a: maczek8 2010-11-29 00:32
Ha! W sumie niezła myśl z tymi dziadkami i chrzestnymi :D Faktycznie można coś takiego zaproponować, zamiast kolejnych 10 par śpioszków...
O takich akcjach nie słyszałam, ale dobrze wiedzieć ;) Jak już na mnie też przyjdzie pora to na pewno się zorientuję ;)
Najlepsze, że tez zabieg już samego pobrania krwi jest podobno tak łatwy, że nie trzeba się martwić, czy personel szpitala, w którym będziemy rodzić jest przeszkolony... Siostra miała swój zestawik razem z torbą "porodową" i po prostu pojechał z nią na porodówkę... Owszem, gadała wcześniej z położną, czy to nie będzie problem, chyba jakaś tam instrukcja nawet w środku była, ale okazało się, że to po prostu nakłucie naczynia krwionośnego i nie różni się praktycznie niczym od zwykłego pobierania krwi... Tyle, że do specjalnego woreczka leci. Spore ułatwienie, prawda?
alienetka
napisał/a: alienetka 2010-12-01 16:51
A czy na tym szkoleniu wspomniano o ilości pobieranej krwi??? Jest to ilość wystarczająca dla osoby do ok (jeżeli dobrze pamiętam) chyba 30 kg, a więc tylko dla dziecka do pewnego wieku! Na dzień dzisiejszy namnażanie komórek jest nie do końca dopracowane. Koszty owszem nie wielkie jak na polise na zdrowie na pare lat, ale powstaje pewne pytanie czy jeżeli wasze dziecko zachoruje np na białaczkę to czy te komórki macierzyste są "zdrowe" czy może po wszczepieniu nie spełnią swojej powinności bo już są "chore"... No i mamy nie są informowane o możliwości oddania komórek do państwowego banku, ZA DARMO, tam komórki moga być wykorzystane dla każdego chorego dziecka.
napisał/a: ja29 2011-01-02 18:09
Co do kwestii ilości pobieranej krwi znalazłam na stronie polskiego banku taką informację:

"Znaczenie ilości pobranej krwi
O wartości krwi pępowinowej jako materiału biologicznego do przeszczepienia celem rekonstytucji układu krwiotwórczego świadczy nie tylko jej ilość pobrana podczas porodu. Drugim ważnym parametrem jest zawartość komórek jednojądrzastych (leukocytów) w mikrolitrze.
więcej »
O wartości krwi pępowinowej jako materiału biologicznego do przeszczepienia celem rekonstytucji układu krwiotwórczego świadczy nie tylko jej ilość pobrana podczas porodu. Drugim ważnym parametrem jest zawartość komórek jednojądrzastych (leukocytów) w mikrolitrze. Uwzględnienie powyższych obu parametrów pozwala wstępnie ocenić „wartość" krwi pępowinowej jako potencjalnego źródła rekonstytucji układu krwiotwórczego. Ostateczna ocena preparatu jest jednoznaczna jednak dopiero po dokładnym określeniu ilości zawartych w niej komórek macierzystych.

Biorąc od uwagę powyższe parametry można stwierdzić, że średni pojedynczy zabezpieczony materiał biologiczny wystarczy do pełnej rekonstytucji układu krwiotwórczego u dziecka ważącego około 40 kg. W przypadku cięższego pacjenta można dwa a nawet trzy zgodne preparaty krwi pępowinowej z biorcą i podawać w zwielokrotnionej liczbie (przeszczepienie sekwencjonowane), tak aby liczba przeszczepianych komórek macierzystych była odpowiednio proporcjonalna do ciężaru ciała chorego biorcy. Istnieje również możliwość łączenia porcji krwi pępowinowej i komórek macierzystych ze szpiku lub z krwi obwodowej po mobilizacji.

Ponadto na świecie wykonuje się już przeszczepienia z namnożonych poza organizmem komórek macierzystych krwi pępowinowej. W Polsce, jak na razie, technologia ta nie jest dostępna.

W przypadku medycyny regeneracyjnej, nowej gałęzi medycyny wykorzystującej możliwości transdyferencjacji (różnicowania się) komórek macierzystych - mezenchymalnych w inne linie komórkowe, ilość komórek nie jest ograniczeniem metody leczniczej polegającej na pozyskiwaniu z komórek krwi pępowinowej komórek, które mogą przekształcić się w inne rodzaje tkanek organizmu. Istnieje wiele opisanych badań naukowych prowadzonych w tej dziedzinie oraz prób wykorzystania wyników tej metody w klinice."
napisał/a: Margerytka28 2013-05-25 10:29
Jeśli chodzi o ceny bankowania,
to do 3 czerwca 2013 jeśli zarejestrujecie się online tutaj: http://www.bank.diag.pl/index.php?id=41 (Bank Komórek Macierzystych Diagnostyka), to wtedy jest zniżka opłaty wstępnej o 600 zł.
Moim zdaniem, jeśli już ktoś świadomie podjął decyzję o bankowaniu krwi pępowinowej i wie, jak wiele można dzięki komórkom macierzystym zyskać , to tym bardziej powinien skorzystać:)

P.S Na stronach tego Banku Komórek Macierzystych mozna poczytać dokładnie jak cały proces wygląda i jakie choroby się leczy dzięki przechowywanym wcześniej komórkom macierzystym.