Konkurs z Cherokee
napisał/a:
magdageo
2008-06-04 10:13
Jednego słonecznego poranka Matysia (2,5roku) podglądała jak tato ubierał się w garderobie. W pewnym momencie woła:
- Mamo, a tato ma taki sam ogonek jak Artur!
- Jaki ogonek? - ja na to
- No taki co się robi siku. Dziewczynki takich ogonów nie mają, ale Artur ma!
- Kto to jest Artur i dlaczego moja córka ogląda go nago!!!??? - zawołał przerażony tato, na co Matsia odpowiedziała:
- Spokojnie tato, to tylko kolega z przedszkola, ma taki mały ogon i robi nim siku do nocnika. Ty tato nie robisz siku do nocnika!
Ufff, tato odetchnął z ulgą.
Gdyby udało nam się wygrać jakąś nagrodę to prosimy o letnią sukieneczkę w kwiatki (3-4 lata), a w razie braku : zestaw 3 koszulek w różnych kolorach dla dziewczynki (2-3 lata) lub koszulka biała z różowymi spodenkami dla dziewczynki (2-3 lata)
- Mamo, a tato ma taki sam ogonek jak Artur!
- Jaki ogonek? - ja na to
- No taki co się robi siku. Dziewczynki takich ogonów nie mają, ale Artur ma!
- Kto to jest Artur i dlaczego moja córka ogląda go nago!!!??? - zawołał przerażony tato, na co Matsia odpowiedziała:
- Spokojnie tato, to tylko kolega z przedszkola, ma taki mały ogon i robi nim siku do nocnika. Ty tato nie robisz siku do nocnika!
Ufff, tato odetchnął z ulgą.
Gdyby udało nam się wygrać jakąś nagrodę to prosimy o letnią sukieneczkę w kwiatki (3-4 lata), a w razie braku : zestaw 3 koszulek w różnych kolorach dla dziewczynki (2-3 lata) lub koszulka biała z różowymi spodenkami dla dziewczynki (2-3 lata)
napisał/a:
ewka24
2008-06-04 13:18
Moja niespełna 2 letnia córeczka zapytana ostatnio przez kochana babcie co pije z kubka niekapka -odpowiedziało dumnie PIWO! Myślałam, ze sie spale ze wstydu no bo skąd takie małe dziecko może wiedzieć co to takiego jest?Na szczęście babcia była wyrozumiała i z lekkim rozbawieniem pokiwała głowa.Uff...
w przypadku wygranej wybieram sukienkę w kwiatki(3-4 lata) lub białą koszulkę z różowymi spodenkami dla dziewczynki (2-3 lata)
w przypadku wygranej wybieram sukienkę w kwiatki(3-4 lata) lub białą koszulkę z różowymi spodenkami dla dziewczynki (2-3 lata)
napisał/a:
mia81
2008-06-05 08:53
Kacperek zrobił siusiu w majtki więc mu tłumaczę,że trzeba na nocniczek,że musi zawołać jak chce siusiu itp......A On na to:
-NO KTO BY POMYŚLAŁ...?
-NO KTO BY POMYŚLAŁ...?
napisał/a:
asiap57
2008-06-05 10:23
Krystianek bardzo lubi rysować.
Pytam więc:
Co rysujesz kochanie??
Turę - pada odpowiedź
Krystianku nie mówi się "tura" tylko kura, tyle razy już Ci mamusia to powtarzała - mówie
Chwilkę później pojawił się u Nas mój szwagier ulubieniec mojego synka.
Tomek przyszedl - oznajmiam głośno wszystkim domownikom.
Mamo nie mówi się Tomek tylko "Komek" - odrzekł ze zdziwioną miną synek.
Nikt nie był wstanie wytłumaczyć mu, że czasami imiona też zaczynają się na literkę "T", według niego to my mamy problemy z wymową a nie On:D
WRAZIE WYGRANEJ POPROSZĘ O ZESTAW NR 3; 1 koszulka z krótkimi spodenkami moro dla chłopca (3-4 lata)
Pytam więc:
Co rysujesz kochanie??
Turę - pada odpowiedź
Krystianku nie mówi się "tura" tylko kura, tyle razy już Ci mamusia to powtarzała - mówie
Chwilkę później pojawił się u Nas mój szwagier ulubieniec mojego synka.
Tomek przyszedl - oznajmiam głośno wszystkim domownikom.
Mamo nie mówi się Tomek tylko "Komek" - odrzekł ze zdziwioną miną synek.
Nikt nie był wstanie wytłumaczyć mu, że czasami imiona też zaczynają się na literkę "T", według niego to my mamy problemy z wymową a nie On:D
WRAZIE WYGRANEJ POPROSZĘ O ZESTAW NR 3; 1 koszulka z krótkimi spodenkami moro dla chłopca (3-4 lata)
napisał/a:
sampo21
2008-06-05 10:51
Pojechaliśmy w odwiedziny do babci mojego męża, była tam też jego 4 letnia chrześniaczka, uwielbia swojego wujka więc nie odstępowała go na krok.
Wspólnie oglądali podnoszenie ciężarów.
Pudzian, Pudzian - wołają
Nagle mała mnie pyta:
Ciociu czy podoba Ci się Pudzian??
Nie, ja wolę Twojego wujka Madziu.
Ja to Ci się nie podoba!! - wykrzyczała
Zobacz jaki umięśniony, wszystkie dziewczynki lubią takich chłopców, a nie takich nietłuszczowych kurczaczków jak wujek!!!
Gdyby Nam się poszczęściło poprosimy zestaw dla małej mądralińskiej Madzi :D
koszulka biała z różowymi spodenkami dla dziewczynki (2-3 lata)
Wspólnie oglądali podnoszenie ciężarów.
Pudzian, Pudzian - wołają
Nagle mała mnie pyta:
Ciociu czy podoba Ci się Pudzian??
Nie, ja wolę Twojego wujka Madziu.
Ja to Ci się nie podoba!! - wykrzyczała
Zobacz jaki umięśniony, wszystkie dziewczynki lubią takich chłopców, a nie takich nietłuszczowych kurczaczków jak wujek!!!
Gdyby Nam się poszczęściło poprosimy zestaw dla małej mądralińskiej Madzi :D
koszulka biała z różowymi spodenkami dla dziewczynki (2-3 lata)
napisał/a:
antalis
2008-06-05 10:52
Witam
Jestem mama 9-miesiecznego Kacperka. Synus ni emowi jeszcze, sam nie chodzi ale ... potrafi sie sam przewijac :).Pewnego ranka Kacpus wstal ale nie płakal tylko usiadł w łozeczku i sie bawił wiec zostawiłam Go bo nie lubi jak mu sie przerywa zabawe :)
Po pewnym czasie bylo mi cos za duzo tej ciszy i poszlam sprawdzic bo u naszego syna dluga cisza oznacza - MAMO BROJĘ COS NIE PRZESZKADZAJ :) .Widok mnie przerazil - Kacpus bawił sie swoim pampersem a jego zawartosc została na lozeczku :( Oczywiscie synek rozbroil mnie swym usmiechem.
Jestem mama 9-miesiecznego Kacperka. Synus ni emowi jeszcze, sam nie chodzi ale ... potrafi sie sam przewijac :).Pewnego ranka Kacpus wstal ale nie płakal tylko usiadł w łozeczku i sie bawił wiec zostawiłam Go bo nie lubi jak mu sie przerywa zabawe :)
Po pewnym czasie bylo mi cos za duzo tej ciszy i poszlam sprawdzic bo u naszego syna dluga cisza oznacza - MAMO BROJĘ COS NIE PRZESZKADZAJ :) .Widok mnie przerazil - Kacpus bawił sie swoim pampersem a jego zawartosc została na lozeczku :( Oczywiscie synek rozbroil mnie swym usmiechem.
napisał/a:
Wiktorynka00
2008-06-05 13:36
Gdy siedziałam z moim rocznym synkiem na podwórku, przyszła do nas sąsiadka ze swoją kilkuletnią córeczką. Sąsiadka jest w ciąży, więc pytam jej córki, czy wie, że jej mama nosi w brzuchu dzidzię
- Tak.
- A będziesz mieć braciszka, czy siostrzyczkę?
- Braciszka.
- A wiesz już jak będzie miał na imię/
- Tak. Ali Baba.
Uśmiałam się do łez!
- Tak.
- A będziesz mieć braciszka, czy siostrzyczkę?
- Braciszka.
- A wiesz już jak będzie miał na imię/
- Tak. Ali Baba.
Uśmiałam się do łez!
napisał/a:
majusia20
2008-06-07 16:19
Moja pięcioletnia córka Julia, mając dwa latka, pierwszy raz w życiu zobaczyla siusiaka u małego chłopca. A było to tak: odwiedziła nas koleżanka z małym synkiem i kiedy zmieniała mu pieluszkę, zainteresowana Julka koniecznie musiała temu asystować. Zobaczyła siusiaka i z przerazeniem zaczeła wołac: „Co on tu ma?! Urwij mu to, urwij mu to!!!" :)
A już dwa lata później, "obeznana" z tematem dyskutuje z kuzynką przy śniadaniu. (Muszę dodać dla zrozumienia, że one zawsze i w każdej możliwej sytuacji ze sobą konkurują:)) Pięcioletnia wówczas Karinka mówi do Julki: „Wiesz, widziałam jak mój tata siusia, ma taaaakiego dużego siusiaka". Julka na to, bez cienia emocji: „Mój tata i tak ma większego."
A już dwa lata później, "obeznana" z tematem dyskutuje z kuzynką przy śniadaniu. (Muszę dodać dla zrozumienia, że one zawsze i w każdej możliwej sytuacji ze sobą konkurują:)) Pięcioletnia wówczas Karinka mówi do Julki: „Wiesz, widziałam jak mój tata siusia, ma taaaakiego dużego siusiaka". Julka na to, bez cienia emocji: „Mój tata i tak ma większego."
napisał/a:
krysztaXgorski
2008-06-07 20:02
Jak często wybrałam się z malutkim Filipem na zakupy. Weszliśmy do osiedlowej księgarni. Chłopczyk zainteresował się natychmiast półką z zabawkami, ja natomiast skupiłam się nad jedną z książek. Zdecydowałam ją kupić. Zmierzając do kasy umówiłam się z synkiem, że nie ruszy się nigdzie z miejsca, w którym zachwycał się zabawkami. Zapłaciłam za książkę i szybkim krokiem podążyłam do działu z zabawkami. Filipa nie było. Zaczęłam się nerwowo rozglądać, pytać ludzi. Nie dostrzegłam go nigdzie. Wybiegłam przed sklep i usłyszałam:
-Monika, Monika...
To mój kochany synuś krzyczał z pobliskiej piaskownicy. Ufff, odetchnęłam. Podbiegłam i pytam:
- Co się stało, dlaczego skarbeczku wołasz "Monika, Monika", zamiast Mamo, Mamo?
Mamusiu, zobacz ile tu jest Mam, wszystkie by sie oglądały, a tak tylko Ty przyszłaś:)
Ale to jeszcze nie koniec historii, gdy już ochłonęłam i wyściskałam moje maleństwo zauważyłam, że chwyta za wiaderko i grabki. Skąd je miał?;) Chyba nie trzeba tłumaczyć. Szybko wróciliśmy do zaprzyjaźnionej księgarni, by za nie zapłacić.
-Monika, Monika...
To mój kochany synuś krzyczał z pobliskiej piaskownicy. Ufff, odetchnęłam. Podbiegłam i pytam:
- Co się stało, dlaczego skarbeczku wołasz "Monika, Monika", zamiast Mamo, Mamo?
Mamusiu, zobacz ile tu jest Mam, wszystkie by sie oglądały, a tak tylko Ty przyszłaś:)
Ale to jeszcze nie koniec historii, gdy już ochłonęłam i wyściskałam moje maleństwo zauważyłam, że chwyta za wiaderko i grabki. Skąd je miał?;) Chyba nie trzeba tłumaczyć. Szybko wróciliśmy do zaprzyjaźnionej księgarni, by za nie zapłacić.
napisał/a:
magaczch
2008-06-08 23:22
Do mojej córeczki przyjechała kuzyneczka.Przygotowałam dziewczynkom kolację.Akurat podawałam Kasi kubeczek KAKAO, gdy usłyszałam:"Ciociu, ale ja nie lubię takiego ZARDZEWIAŁEGO MLEKA!!!"
napisał/a:
danatwa
2008-06-09 08:54
gdybym wygrała to proszę o komplet dla chłopca 3/ 4 letniego :)
nie umię tego postu edytować :(
napisał/a:
mama_pati
2008-06-09 12:40
Moja córeczka ma dopiero 10 miesięcy więc jeszcze nie potrafi mówić jej dorobek to:
1) Wytykanie języka do wszystkich ludzi w poczekali u lekarza połączone z "pierdzeniem" buzią.
2) Szyderczy śmiech po zabraniu chłopcu zabawki w piaskownicy.
3) Ostatni jej wyczyn to wyrwanie 1,5 rocznemu chłopcu wafelka, którego oczywiście zjadła bo nie było sposobu żeby jej go odebrać. Nie wiedziałam co mam zrobić więc zrobiłam się czerwona. Nie było sklepu w pobliżu żeby wafelka odkupić więc tylko przeprosiłam. Chłopczyk oczywiście się popłakał.
Aż się boję co będzie się działo gdy już zacznie chodzić i mówić.
Na nagrodę wybrałabym pajacyk z rybkami (12-16 miesięcy)
1) Wytykanie języka do wszystkich ludzi w poczekali u lekarza połączone z "pierdzeniem" buzią.
2) Szyderczy śmiech po zabraniu chłopcu zabawki w piaskownicy.
3) Ostatni jej wyczyn to wyrwanie 1,5 rocznemu chłopcu wafelka, którego oczywiście zjadła bo nie było sposobu żeby jej go odebrać. Nie wiedziałam co mam zrobić więc zrobiłam się czerwona. Nie było sklepu w pobliżu żeby wafelka odkupić więc tylko przeprosiłam. Chłopczyk oczywiście się popłakał.
Aż się boję co będzie się działo gdy już zacznie chodzić i mówić.
Na nagrodę wybrałabym pajacyk z rybkami (12-16 miesięcy)