Mało pije

mój syn tak samo,zero herbatek,soczków,tylko pije pieś,choć ma już..rok!bardzo sporadycznie daje się namówić na parę łyczków,gdy był młodszy bardzo się tym zamartwiałam,wstrzykiwałam mu płyny strzykawką,co uznawał czasem za dobrą zabawę,ale wiadomo że na dłuższą metę nie można tak poić dziecka,i uczyć go,że pije się przez strzykawkę,to już ostateczność,nie zdają egzaminu wszelkie"niekapki",czasem jak widzi że ja pije z "dorosłego"kubka,wtedy on też tak chce i daję mu powolutku posiorbać..dodam także że z jedzeniem też nie za wesoło,ale ma kilka żelaznych przysmaków które zawsze pochrupie,np.płatki śniadaniowe,tak "na sucho"

Moim zdaniem jesli nie chce pić - to niech nie pije. No chyba, że widzisz jakieś niepokojące objawy, które mogą świadczyć o zbyt niskiej ilości płynów. Odwodnienie może być groźne ale z drugiej strony maluszek wie czy chce pić czy nie. Skoro lubi zupki, deserki i ogólnie ładnie je to nie ma się czym przejmować :) A dla własnego uspokojenia możesz wybrać się do pediatry.