Mamy niemowlakow w kuchni....czyli co serwujemy.....

magdamir1
napisał/a: magdamir1 2008-05-14 17:00
Witam!!!!)
tak pomyslalam sobie ze stworze taki watek poswiecony gotowaniu dla maluszkow i dla nas samych.
Wiec piszcie co gotujecie?czego nie lubicie a za czym przepadacie??skad czerpiecie przepisy???itp...
Zapraszam do wymiany doswiadczen kulinarnych....
napisał/a: monykaa 2008-05-14 22:52
to ja bede pierwsza :)

dla Nikoli przepisy biore przede wszystkim z https://mamotoja.pl/ksiazka_kucharska.html :) i z tych ksiazeczek ktore wysylali nam po wyjsciu ze szpitala :o

a dla nas z :
http://kafeteria.pl/bonappetit/
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepisy.php
http://www.polki.pl/kuchnia_przepisy_lista_dania_glowne_artykul,10008824.html

ja wcinam wszystko -poza pietruszka i koperkiem, moja Zaba palaszuje wszystko co znajdzie sie w zasiegu reki wiec mam szerokie pole do popisu :D

skorzystam z okazji i zapytam sie jakie swieze/mrozone owoce mozna podawac takiemu bablowi jak moj? jak myslicie moge dac kiwi?


pozdrawiam i zycze smacznego :D
magdamir1
napisał/a: magdamir1 2008-05-15 08:22
Witam!!
fajne przepisy napewno skorzystam)
a co do owocow hmm...moj ma roczek i niewiele je tylko kawalek banana i jablka ale to rzadko wiec duzo ci nie pomoge ale mysle ze maliny,gruszke mozesz juz dac,moze brzoskwinke do raczki najlepiej zapytac pediatre:)
napisał/a: agnieszka369 2008-05-15 09:01
Witam
to ja będę druga:)
mój Krzyś bardzo lubi wszystkie owocki ,jadł już kiwi,truskawki ,pomarańcza,arbuza...na całe szczęście nie ma na nie uczulenia.
Bardzo lubi budyń,lane kluseczki na mleku ,kisiel
lubi pić owocowe herbatki i bobofruty,wodą też nie gardzi
napisał/a: monykaa 2008-05-15 18:11
to jeszcze dodam przepisik-bo wlasnie sobie to wcinam ;)

male kielbaski(frankfurterki) lub parowki -np 2 -pokroic w cienkie talarki i usmazyc na petelni -gdy sie przypieka zmniejszyc gaz i dodac 2,3 lyzki kukurydzy z puszki,startego sera zoltego, ketchup,troszke musztardy i posmazyc jeszcze chwile mieszajac skladniki - pychotka :D
magdamir1
napisał/a: magdamir1 2008-05-15 19:27
monykaa napisal(a):to jeszcze dodam przepisik-bo wlasnie sobie to wcinam ;)

male kielbaski(frankfurterki) lub parowki -np 2 -pokroic w cienkie talarki i usmazyc na petelni -gdy sie przypieka zmniejszyc gaz i dodac 2,3 lyzki kukurydzy z puszki,startego sera zoltego, ketchup,troszke musztardy i posmazyc jeszcze chwile mieszajac skladniki - pychotka :D


o to musi byc pycha jak juz czytam to jesc mi sie zachcialo:D
napisał/a: Iveta 2008-05-18 10:58
WItam PYSZNIE :D
Moja Fionka wcina WSZYSTKO - dosłownie. W sumie juz dosc wczesnie poznawala nowe smaki, ale teraz je to co ja. Jesli gotuje obiad to dla trzech osob.
Z owoców uwielbia truskawki, maliny (ostatnio robiłam pyszne letnie ciasto owocowe, potem podam przepis, jesli chcecie - super dla dzieciakow:)), banany, winogrona, jabłka, pomarancze itd. itp.
A jesli chodzi o mnie, to obecnie jestem na diecie :( i za duze pole do popisu w pałaszowaniu smakołyków to ja nie mam:)
Ale w razie czego chetnie sie podziele sprawdzonymi przepisami na rozne potrawy.
magdamir1
napisał/a: magdamir1 2008-05-18 12:05
Witamy Iveta!!
podziel sie przepisem na te pyszne ciato letnie)
czekamy:)
napisał/a: Iveta 2008-05-19 21:26
To podaje ten przepis:)
a go troche zmodyfikowałam, poniewaz w oryginale sa truskawki, ja dałam maliny:)


porcja na dużą tortownicę

50 - 60 dkg świeżych truskawek (lub jak kto woli maliny)
opakowanie okrągłych biszkoptów
3 galaretki truskawkowe
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego


Dno tortownicy wyłożyć biszkoptami.

Przygotować dwie galaretki. Można dodać mniej wody. Zostawić do ostudzenia.

Zimne mleko skondensowane przelać do wysokiego naczynia. Zmiksować. Kiedy zacznie tworzyć się pianka, dolewać, cały czas miksując, rozpuszczone ostudzone galaretki (2 sztuki).

Na biszkopty ostrożnie wylać zmiksowane mleko z galaretką (jeśli masy będzie za dużo, część można rozlać do salaterek).Wstawić do lodówki, aby masa zastygła.

Po zastygnięciu na masie ułożyć truskawki lub inne owoce. Zalać je rozpuszczoną wcześniej i ostudzoną galaretką. Ponownie wstawić do lodówki, aby zastygło.

Kiedy galaretka zastygnie, ciasto jest gotowe.

Smacznego.


Ja jeszcze na masie z galaretek i mleka, wylałam zmiksowane maliny i dopiero potem ulozylam reszte owoców (malin) i zalałam galarteka.
napisał/a: monykaa 2008-05-22 18:18
na watku "klub gotujacych mam" porobilam osobne watki z przepisami dla maluchow od 6 do 12 miesiecy https://polki.pl/forum/forumdisplay.php?f=106