Maszyna do pieczenia chleba + chleb pieniński

napisał/a: ~(Na)Leśnik 2007-08-29 06:20
Witam.
Kupiłem chleb pieniński pszenno-żytni z orkiszem.
Piekę go w maszynie do pieczenia chleba. Niestety za każdym razem zapada
się i jest bardzo mocno wilgotny w środku. Próbowałem programu do chleba
normalnego, do pszennego, wydłużałem czas, niestety nic nie pomogło.
Co może być przyczyną czegoś takiego?
--

Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
RLU:304850
------------------------------------------
Jak rząd mówi, że zabierze, to na pewno zabierze.
Jak rząd mówi, że da, to... mówi.
napisał/a: ~Jacek Ostaszewski 2007-08-30 09:29
(Na)Leśnik napisał(a):
> Witam.
> Kupiłem chleb pieniński pszenno-żytni z orkiszem.
> Piekę go w maszynie do pieczenia chleba. Niestety za każdym razem zapada
> się i jest bardzo mocno wilgotny w środku. Próbowałem programu do chleba
> normalnego, do pszennego, wydłużałem czas, niestety nic nie pomogło.
> Co może być przyczyną czegoś takiego?

NIe mam odpowiedzi, mam więcej problemów podobnych. Od czasu kiedy padła
poprzednia maszyna i zanabyłem drogą kupna inną, z podwójnymi
mieszadłami, zapada się każdy chleb. Eksperymenty z wodą, czasem i czym
tam się jeszcez da - nie przyniosły pożądanych rezultatów. W wyniku
czego maszyna do pieczenia chleba stała się
maszyną-do-awaryjnego-pieczenia-niezbyt-dobrego-chleba-ale-lepszego-niż-żaden-gdy
-sie-nie-chce-iść-do-sklepu...

--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
napisał/a: ~Panslavista" 2007-08-30 12:26

"Jacek Ostaszewski" wrote in message

> czego maszyna do pieczenia chleba stała się
>
maszyną-do-awaryjnego-pieczenia-niezbyt-dobrego-chleba-ale-lepszego-niż-żade
n-gdy
> -sie-nie-chce-iść-do-sklepu...

Na dwa mieszadła - do piekarnika z jednym mieszadłem - połowę dawki

400ml wody (albo mleka, ale nie na timer)
5dag tłuszczu - ja daję olej
80 dag mąki pszennej
4 łyżeczki cukru
4 łyżeczki soli
przyprawy - kminek - nie więcej niż 5 dag
2,5 dag - drożdże świeże (1/4 paczki)

1) Nalać olej - włączyć na ciasto na kluski (Teig - jezeli opis jest
niemiecki) po paru obrotach wyłączyć.
2) Wlać wodę.
3) Wsypać mąkę wcześniej wymieszaną z solą, cukrem i przyprawami na misce.
4) pokruszyć drożdze i rozsypać je na mące.

Ponownie uruchomić na w/w pozycji (Teig) - po wyrobieniu ciasta (czasem
trzeba pomóc z początku mieszając łyżką) włączyć na chleb biały - pozycja
pierwsza. Po 3,5 godzinie sygnał końca - pozostawić chleb jeszcze pół
godziny w piekarniku - następnie wyjąć i wytrzepać na stół - usunąć
mieszadła, spryskać wodą (do tego dobry jest mały opryskiwacz ciśnieniowy do
kwiatów) pozostawić do ostygnięcia.

napisał/a: ~Grzegorz@S-P-A-M--N-I-E.Janoszka.pl (Grzegorz Janoszka) 2007-08-30 20:43
On Thu, 30 Aug 2007 09:29:23 +0200 I had a dream that Jacek Ostaszewski wrote:
>> Kupiłem chleb pieniński pszenno-żytni z orkiszem.
>> Piekę go w maszynie do pieczenia chleba. Niestety za każdym razem zapada
>> się i jest bardzo mocno wilgotny w środku. Próbowałem programu do chleba
>> normalnego, do pszennego, wydłużałem czas, niestety nic nie pomogło.
>> Co może być przyczyną czegoś takiego?
>NIe mam odpowiedzi, mam więcej problemów podobnych. Od czasu kiedy padła
>poprzednia maszyna i zanabyłem drogą kupna inną, z podwójnymi
>mieszadłami, zapada się każdy chleb. Eksperymenty z wodą, czasem i czym
>tam się jeszcez da - nie przyniosły pożądanych rezultatów. W wyniku
>czego maszyna do pieczenia chleba stała się
>maszyną-do-awaryjnego-pieczenia-niezbyt-dobrego-chleba-ale-lepszego-niż-żaden-gdy
>-sie-nie-chce-iść-do-sklepu...

Może za dużo drożdży? Chleb się może zapadać z różnych przyczyn. A w ogóle
rośnie przed tym padnięciem? Bardzo?

--
Grzegorz Janoszka
napisał/a: ~Jacek Ostaszewski 2007-08-30 21:55
Grzegorz Janoszka napisał(a):
> On Thu, 30 Aug 2007 09:29:23 +0200 I had a dream that Jacek Ostaszewski wrote:
>
>>>Kupiłem chleb pieniński pszenno-żytni z orkiszem.
>>>Piekę go w maszynie do pieczenia chleba. Niestety za każdym razem zapada
>>>się i jest bardzo mocno wilgotny w środku. Próbowałem programu do chleba
>>>normalnego, do pszennego, wydłużałem czas, niestety nic nie pomogło.
>>>Co może być przyczyną czegoś takiego?
>>
>>NIe mam odpowiedzi, mam więcej problemów podobnych. Od czasu kiedy padła
>>poprzednia maszyna i zanabyłem drogą kupna inną, z podwójnymi
>>mieszadłami, zapada się każdy chleb. Eksperymenty z wodą, czasem i czym
>>tam się jeszcez da - nie przyniosły pożądanych rezultatów. W wyniku
>>czego maszyna do pieczenia chleba stała się
>>maszyną-do-awaryjnego-pieczenia-niezbyt-dobrego-chleba-ale-lepszego-niż-żaden-gdy
>>-sie-nie-chce-iść-do-sklepu...
>
>
> Może za dużo drożdży? Chleb się może zapadać z różnych przyczyn. A w ogóle
> rośnie przed tym padnięciem? Bardzo?
>

Rośnie intensywnie, potem - klapa. Zostaje na ściankach i wypieka się
korona, taka na 3, czasem nawet 4 cm. A chleb - mieszanka gotowa,
niemiecka, zawsze wychodziła. Zawsze w innej maszynie...

--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
napisał/a: ~(Na)Leśnik 2007-08-31 09:37
Jacek Ostaszewski pisze:
>
> NIe mam odpowiedzi, mam więcej problemów podobnych. Od czasu kiedy padła
> poprzednia maszyna i zanabyłem drogą kupna inną, z podwójnymi
> mieszadłami, zapada się każdy chleb. Eksperymenty z wodą, czasem i czym
> tam się jeszcez da - nie przyniosły pożądanych rezultatów. W wyniku
> czego maszyna do pieczenia chleba stała się
> maszyną-do-awaryjnego-pieczenia-niezbyt-dobrego-chleba-ale-lepszego-niż-żaden-gdy
> -sie-nie-chce-iść-do-sklepu...
>
Ja mam maszynę do pieczenia chleba z dwoma mieszadłami. Mieszanki kupuję
w Polsce i jestem bardzo zadowolony. Jedyny problem, to zapadanie chleba
wymienionego w temacie.

--

Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
RLU:304850
------------------------------------------
Jak rząd mówi, że zabierze, to na pewno zabierze.
Jak rząd mówi, że da, to... mówi.
napisał/a: ~(Na)Leśnik 2007-08-31 09:39
Grzegorz Janoszka pisze:

>
> Może za dużo drożdży? Chleb się może zapadać z różnych przyczyn. A w ogóle
> rośnie przed tym padnięciem? Bardzo?
>
U mnie rośnie... hmm... normalnie. Dopiero pod sam koniec pieczenia góra
zapada się do środka. Po wyjęciu górna część chleba przypomina literę "u".

--

Pozdrowionka z buszu
(Na)Leśnik
------------------------------------------
RLU:304850
------------------------------------------
Jak rząd mówi, że zabierze, to na pewno zabierze.
Jak rząd mówi, że da, to... mówi.
napisał/a: ~Panslavista" 2007-08-31 10:13

"(Na)Leśnik" wrote in message
> Grzegorz Janoszka pisze:
>
> >
> > Może za dużo drożdży? Chleb się może zapadać z różnych przyczyn. A w
ogóle
> > rośnie przed tym padnięciem? Bardzo?
> >
> U mnie rośnie... hmm... normalnie. Dopiero pod sam koniec pieczenia góra
> zapada się do środka. Po wyjęciu górna część chleba przypomina literę "u".

W instrukcjach są pokazane wady i opis czym spowodowane.
Z mojej receptury nie zapadają się.
Prawdopodobnie za dużo drożdży lub wody lub cukru, za mało lub brak soli .

napisał/a: ~Grzegorz@S-P-A-M--N-I-E.Janoszka.pl (Grzegorz Janoszka) 2007-08-31 11:48
On Thu, 30 Aug 2007 21:55:09 +0200 I had a dream that Jacek Ostaszewski wrote:
>> Może za dużo drożdży? Chleb się może zapadać z różnych przyczyn. A w ogóle
>> rośnie przed tym padnięciem? Bardzo?
>Rośnie intensywnie, potem - klapa. Zostaje na ściankach i wypieka się
>korona, taka na 3, czasem nawet 4 cm. A chleb - mieszanka gotowa,
>niemiecka, zawsze wychodziła. Zawsze w innej maszynie...
>JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!

Typowe, też tak kiedyś miałem. Kiedyś, gdy wytrząsałem chleb z foremki,
to mi wyleciała taka mokra klucha ze środka :)
Daj mniej drożdży albo mniej cukru albo nie podgrzewaj składników albo
mniej płynów.

--
Grzegorz Janoszka
napisał/a: ~Jacek Ostaszewski 2007-08-31 12:38
(Na)Leśnik napisał(a):
> U mnie rośnie... hmm... normalnie. Dopiero pod sam koniec pieczenia góra
> zapada się do środka. Po wyjęciu górna część chleba przypomina literę "u".
>

Dokładnie to oserwuję i ja. Nie udało mi się upiec chleba o normalnym
przekroju "ceownika z wypukłym daszkiem", zawsze jest zapadlisko... I
to, jak pisałem, w tej maszynie, na tych samych mieszankach, które
stosowałem wcześniej. I polskie, i niemieckie dawały ładne bochenki,
teraz - nie dają. Z wodą eksperymentuję cały czas, z cukrem i drożdżami
nie mogę - jest tyle w mieszance ile jest...

--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
napisał/a: ~Grzegorz@S-P-A-M--N-I-E.Janoszka.pl (Grzegorz Janoszka) 2007-08-31 15:06
On Fri, 31 Aug 2007 12:38:32 +0200 I had a dream that Jacek Ostaszewski wrote:
>Dokładnie to oserwuję i ja. Nie udało mi się upiec chleba o normalnym
>przekroju "ceownika z wypukłym daszkiem", zawsze jest zapadlisko... I
>to, jak pisałem, w tej maszynie, na tych samych mieszankach, które
>stosowałem wcześniej. I polskie, i niemieckie dawały ładne bochenki,
>teraz - nie dają. Z wodą eksperymentuję cały czas, z cukrem i drożdżami
>nie mogę - jest tyle w mieszance ile jest...

Mi mieszanki zawsze upadają. Pieczę tylko swoje chlebki ze składników
i wychodzą ładne, Niektóre pięknie urastają i mają ślicznie popękaną
i chrupiącą skórkę.
Spróbuj dodać jedną-dwie pokruszone tabletki witaminy C i nie zapominaj
o soli, jest ona bardzo ważnym składnikiem chleba.
A drożdże jakie masz? W proszku czy w błotku?

--
Grzegorz Janoszka
napisał/a: ~Jacek Ostaszewski 2007-08-31 18:40
Grzegorz Janoszka napisał(a):
>
> Mi mieszanki zawsze upadają. Pieczę tylko swoje chlebki ze składników
> i wychodzą ładne, Niektóre pięknie urastają i mają ślicznie popękaną
> i chrupiącą skórkę.
> Spróbuj dodać jedną-dwie pokruszone tabletki witaminy C i nie zapominaj
> o soli, jest ona bardzo ważnym składnikiem chleba.
> A drożdże jakie masz? W proszku czy w błotku?
>

WIt. C i sól... MOże to i...Wypróbuję. Drożdże - sypkie, one są w
komplecie z mieszanką, albo - raz taką kupiłem polską - wręcz już w mące.

--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!