Moja położna, to fajna babka!

napisał/a: MATKAMAMA 2008-05-09 16:33
Drogie mamy!

Tak sobie ostatnio myślałam o mojej położnej. Muszę przyznać, że bardzo miło ją wspominam, wiele mi pomogła, wytłumaczyła. Naprawdę czułam się bezpiecznie i byłam spokojna o moje maleństwo.

A Wy babeczki? Jak było u Was? :)
napisał/a: Aniinka 2008-05-10 11:23
Witam!
Ja również bardzo miło wspominam "moją" położną):) Rodziłam na stojąco, z ochroną krocza i badała mnie tylko w przerwach między skurczami, a po córcia leżała przy piersi ok godzinę i dopiero potem była ważona i mierzona. pozdrawiam
napisał/a: mia81 2008-05-10 14:30
Moją położną była kuzynka mojego męża:)pomogła nam bardzo nie tylko podczas porodu,ale takze po. Jesteśmy jej bardzo wdzięczni,pokazała jak kąpać maluszka,jak walczyć z ciemieniuchą,jak podawac leki(synek na początku trochę chorował) Poród tylko dzięki niej,jakoś przeżyłam:obyła z nami cały czas!!!!
napisał/a: ~zuzkus 2008-05-10 14:56
Przy pierwszym porodzie na porodowce spedzilam 24 godziny. W tym czasie polozne zmienialy sie dwa razy i gdy jedna przekazywala mnie drugiej to mialam wrazenie, ze im zawadzam. Zero informacji, otuchy...szkoda gadac. Pamietajac poprzedni porod, przed drugim zrobilam wywiad i zdecydowalam sie na zupelnie inny szpital. Polozna bardzo mila, atmosfera przytulna. Zaproponowala prysznic, pomagala w dobraniu dogodnej pozycji, a po wszystkim zaproponowala herbate i spytala czy chce zadzwonic do meza...po prostu rewelacja!!! Teraz tez zamierzam wybrac ten szpital



cohenna
napisał/a: cohenna 2008-05-22 17:51
Moje położne to dwie najgorsze.......................
napisał/a: MATKAMAMA 2008-07-08 12:13
No właśnie, uważam że trafienie na dobrą położną to bardzo ważna sprawa i niestety kupa szczęścia! W końcu w kwestii zdrowia jakiekolwiek błędy czy niedopatrzenia mogą dać nieodwracalne skutki... często ciążące na całym naszym życiu :o
napisał/a: MATKAMAMA 2008-12-03 15:43
Babeczki, co tam z naszymi położnymi? Tak sobie myślę, że jak miałabym rodzić drugie dziecko, to też chciałabym trafić na tą "moją" kobitkę.
napisał/a: POZIOMA 2008-12-20 19:26
Ja pozdrawiam Pani Polozna o kolorze rudym z Wolomina :D
napisał/a: brytnej 2008-12-27 12:41
witam
czy któraś z was rodzila we wrocławiu w szpitalu na kamińskiego i zna położna której mozna zaufać albo ze szpitala na brochowie ;)prosze o namiary bede (rodzic w lutym i srtasznie sie boje pozdrawiam